PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46527
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Partner dla Rachel

ocenił(a) serial na 10

Który z partnerów wg was najlepiej do niej pasował: Finn, Jassie czy Brody (oficjalnie nie partner
ale można go wziąć pod uwagę).

Dzieki za wasze opinie ;)

jusia415

chyba "JESSE", a nie Jassie :) pozdr.

ocenił(a) serial na 9
zgadnij_kto

Ani nie Jassie, ani nie Jesse, tylko Jessie. A co do pytania - zdecydowanie Finn. Nie lubię Brody'ego.

ocenił(a) serial na 8
Maggie4455

Zgadzam się. Tylko Finn. Brody nie przypadł mi do gustu.

ocenił(a) serial na 7
Maggie4455

No właśnie Jesse, a nie Jessie. To drugie to, o ile się nie mylę, imię dziewczęce.

Maggie4455

http://glee.wikia.com/wiki/Jesse_St._James
Racja, Jesse. Też zrobiłam błąd :)

ocenił(a) serial na 9
jusia415

Brody albo Jessie, pod żadnym pozorem Finn ;)

ocenił(a) serial na 8
jusia415

Puck był dla niej miły :P

jusia415

Brody lub Jessie nie umiem się zdecydować, lubie bardzo obu :D A na Finna nie moge patrzeć

paulinamarchewka14

moim zdaniem - JESSIE :) był dla niej najlepszy

ocenił(a) serial na 10
zgadnij_kto

O widze że mój faworyt Jessie wygrywa ;p
A właśnie wiadomo coś o tym że ma się pojawić w IV sezonie??

jusia415

Jessie. Uwielbiam go.
Finn jest najnudniejszą postacią tego serialu. Nie wiem, co Rachel w nim widziała.

anymore

Moim zdaniem Finn mocno się wybił w tym sezonie - od momentu zerwania z Rachel i objęcia New Directions aż chce się patrzeć jak się rozwija - ubiera się lepiej, nie robi z siebie już na każdym kroku takiego strasznego durnia, a śpiewał zawsze raczej poprawnie;)
Brody absolutnie nie, a Jesse najbardziej mi się podoba w osobie wrednego i wyrachowanego, a przez to cholernie seksownego;D

ocenił(a) serial na 7
KateBells

ale finn od początku miał tak rozpisaną rolę - tępy futbolista z głosem :P

tolerancja91

Ale biorąc pod uwagę, że większość postaci przeszła chociażby małe metamorfozy, jemu też się należało i moim zdaniem teraz jeszcze bardziej da się go lubić;)

KateBells

Rzeczywiście jego postać rozwinęła się w tym sezonie, ale myślę, że to dlatego, że zakończył związek z Rachel. Gdyby nie to, wciąż byłby takim samym Finnem.

anymore

Tak, ale problem w tym, że Finchel rozstawało się już parę razy wcześniej, a Finnowi za zadnym z tym razów IQ nie urosło...sądzę, że powodem jego gwałtownego dojrzewania był porządny kopniak, którego właśnie zasadziło mu życie- skończył szkołę, wystąpił z wojska, sam nie wie, co chce robić i czy do czegoś sie nadaje. Miał zawsze dobry kontakt z Willem i znał go dobrze, więc wydaje mi się, że gdy tzw "musiał wskoczyć w jego skórę" przejmując chór, stara się dorastać i wychodzi mu to na plus. Finn nigdy nie był moją ulubioną postacią, ale w tym seoznie coraz bardziej mi sie podoba i byc może nawet do tej rangi urośnie (bo moi ulubieńcy teraz niestety przeżywają kryzys- Santana i Sue straciły wyraz, a Kurt przez sprawę z Blainem po raz pierwszy zaczyna mnie porządnie irytować).

ocenił(a) serial na 9
KateBells

Koszula, kamizelka a'la mr Shue + bluzy pseudo sportowe lub swetry to jest lepszy ubiór....?

Kejt__

Moja opinia;) Zdecydowanie lepiej niż... TO - http://images5.fanpop.com/image/photos/25200000/-Glee-Season-3-Photoshoot-finn-a nd-kurt-25220008-500-375.jpg

ocenił(a) serial na 10
jusia415

dla mnie Finn, on z Rachel sie tak uzupełniali , nigdy nie próbował jej przyćmić ani nic. Jessie jest fajny ale wole jak jest bez Rachel, a jak woli jej zaimponować . Brody poza tym, że jest przystojny to jakoś mi nie pasuje.

ocenił(a) serial na 7
jusia415

Finn nigdy nie zrozumie Rachel, choć może i ją wspiera, zaś Brody'ego i Deana nie mogę znieść.
Jesse jest idealnym materiałem dla starej, prawdziwej Rachel Berry. Potrafi zrozumieć jej chorobliwą ambicję, potrzebę akceptacji i odniesienia sukcesu. A Brody jest płytki i prostacki.
No ale Finchel jest endgame, a JonGroff nie wraca póki co do serialu, świetna zabawa.

ocenił(a) serial na 9
Gleek99

A jeśli miałabym wybierać między Brodym, a Jessiem - zdecydowanie ten drugi. Ucieszyłabym się, gdyby wrócił. Brody jest przystojny, ale okropnie denerwujący. Też uważacie, że Rachel za szybko mu wybaczyła?

jusia415

Trudny wybór. Brody jak dla mnie jest trochę ugrzecznioną wersją Jessiego. Jednak jak dla mnie jest trochę bez polotu, ot taki słodziak z uczelni. Jessie- niech i ma talent, niech pasuje do Rach, ale ma paskudny charakter, paskudną historię, jest w serialu dla mnie Najbardziej Znienawidzionym Charakterem Numer Jeden i nigdy więcej nie chcę go widzieć z Rachel, ani nawet na ekranie.
Moim zdaniem w tym sezonie Finn bardzo dojrzał, nie ważne, z jakiego punktu widzenia. Szczególnie było to widać w "Swan Song". Mam wrażenie, że chłopak coraz bardziej rozumie spięcie, które wystąpiło pomiędzy nim a Rachel (zdecydowana dziewczyna z ambicjami- contra gapa, który sam nie wie, co chce robić w życiu), i pracuje nad sobą. Zresztą Finchel zrywało juz tyle razy i wracało do siebie, że już bez przesady, musi się to ustatkować- a skoro są główną serialową parą, to jest tylko jedno wyjście...
Poza tym zacytuje wpis Ryana z Twittera- "FINCHEL, KLAINE, BRITTANA, FABBERY FOREVER". Dlatego więc ci, którzy stawiają na Brody'ego albo Jessiego muszą się rozczarować :/

ocenił(a) serial na 8
ciotkaEliza

Jessie!

ocenił(a) serial na 8
reparo

Jak dla mnie Brody;) Uwielbiam ich sceny razem i wciaz mi ich za malo;)

ocenił(a) serial na 6
asiula1205

Jessiego nigdy specjalnie lubiłam.
Finn mnie nieco denerwuje, chociaż ostatnio mniej. Zrobił się bardziej dojrzały.
Głosuje raczej za Brochell. Uważam jednak, że Rachel wybaczyła mu ostatni wybryk ciut za szybko.

ocenił(a) serial na 10
jusia415

Frajerka z niej i tyle, ja bym została cały czas przy Finnie nawet jeśli, miałabym zrezygnować z kariery!!! Ten Nowy Jork jej jeszcze czubkiem nosa wyjdzie i tak wróci do Finna z podkulonym ogonem!!! Takie moje zdanie i tyle w temacie!

Possibility

yy lol nie rozumiem dlaczego określasz ją jako frajerkę?Jak dla mnie dobrze zrobiła. No sory, ale życze Ci powodzenia jeśli miałabyś szansę na spełnienie swoich marzeń,a olałabyś wszystko i została tam gdzie nie chcesz tylko żeby być ze swoim facetem który cię ograniczał i potem zastanawiając się ciągle 'co by było gdyby...' Okej miłość, rozumiem, ale trzeba też być samowystarczalną i dążyć do tego aby robić to co się kocha a nie poświęcać wszystko dla faceta -.- Przecież zawsze może zdarzyć się że coś was poróżni i koniec miłości, i potem co? hm? Rachel po prostu spełnia swoje marzenia i staje się kobietą która nie daje sobą pomiatać. Nie jest już słodką, nieśmiałą dziewczynką jaką była w liceum, zmieniła się i wyszło jej to moim zdaniem na lepsze. Nie wiem dlaczego tak dużo osób nie podoba się jej obecny charakter, przecież w szkole średniej była irytująca, a teraz stała się bardziej dojrzała no i mimo że przez chwile woda sodowa uderzyła jej do głowy to od czego ma Kurta żeby przywrócił ją do ładu jak to było pokazane w jednym z odcinków :) A Finchel i tak będzie endgame

ocenił(a) serial na 6
jusia415

Oczywiście że Finn choć miło było zobaczyć Rachel z Brodym i Jessie to była taka odmiana :)

ocenił(a) serial na 9
Kachaa10

Każdy tylko nie Brody.
Jesse'go uwielbiam za duet z Rach "Rolling in the Deep" i jego charakterek, ale cóż, Finchel to Finchel i fani nie darowaliby reżyserom, gdyby Rachel związała się na poważnie z kimś innym.

Shayera

Jak dla mnie Jesse lub Brody. Obaj mają to coś, co powinien mieć idealny partner dla Rachel. Rachel jest osobą, której powinna zostawić za sobą małe miasteczko, licealnego chłopaka i wszystko inne i stać się dumną kobietą z zadatkami na gwiazdę.

ocenił(a) serial na 8
jusia415

Lubiłam Finchel w pierwszych dwóch sezonach... Potem zrobili się nijacy. Brochel było lepsze, świeższe, ale po tym jak Brody popsuł Rachel- rozmarzona dziewczyna z Limy stała się wyzwoloną Carrie Bradshaw... Tak więc Finn albo Jesse.