Czy ten serial kończy się zastrzeleniem Nadkomisarza Andrzeja Gajewskiego.?
Na razie niestety tak. nie wiadomo, czy Gajewski przeżył czy nie. Miała być trzecia seria ( i w tym wariancie na pewno by przeżył), ale podobno TVP zrezygnowała z tego pomysłu. Wielka szkoda!
julaN, chyba masz rację, wystarczy popatrzyć, co nam serwuje aktualnie TVP, np. ten gniot w niedzielę po dzienniku, miał być hit (bo to przecież dzieło twórców kultowego "Rancza"), a dosłownie nie dało się tego oglądać dłużej niż 15 min. Porażka, a ambitne produkcje typu "Glina" się zarzuca...
Ale własnie nie rozumiem dlaczego... Jestem pewna, że oglądalność była!!! Hmmm, bardzo bym chciała baby jednak powstała kontynuacja :)
No własnie, plastik się chyba lepiej sprzedaje niż coś z odrobinę bardziej zawiłą akcją... No szkoda!
tak... film się skończył tym, że Tosiek, chcąc podkreślić swoją władzę, zastrzelił Gajewskiego... a co do trzeciej serii.. mi też strasznie szkoda, że zrezygnowano z tego pomysłu. :( idalia_731 - niekoniecznie by musiał przeżyć. Serial mógłby być kręcony z samej perspektywy Banasia, Jóźwiaka albo Julii.. Jak żyją po śmierci Gajewskiego itp.
Rzeczywiście, ale wg mnie najciekawszą postacią w tym serialu był właśnie Gajewski...
Zgadzam się, Gajewski to najmocniejszy punkt tego serialu, ale cieszę się, że nie nakręcili dalszych odcinków, bo serial mógłby wiele stracić ze swojej wiarygodności tak jak na przykład stało się to z "Czasem honoru" i stałby się operą mydlaną z silnym wątkiem kryminalnym. Lepiej czuć niedosyt niż zmęczenie filmem. A swoją drogą serial uważam za wyjątkowo udany i ciekawy, ale zakończenie wszystko popsuło, infantylne i mało ambitne. Powinno się zakończyć tak, żeby widz nie do końca wiedział co się ostatecznie wydarzyło, czy Gajewski przeżył czy nie, może poszedł na emeryturę a przede wszystkim nie powinno być jasne czy udało mu się uratować tę dziewczynę, złapać tego seryjnego mordercę, czy może tamten jednak zbiegł. Fajnie jest zachodzić w głowę jakie jest na prawdę zakończenie, niż mieć wszystko podane na tacy i to jeszcze w taki zupełnie oczywisty, przewidywalny sposób. To zakończenie bardziej się nadaje do "Kryminalnych" niż do tak dobrego, mocnego serialu. O to zakończenie mam ogromny żal do twórców serialu.
Ale to od początku miał być tryptyk. Nic więcej, nic mniej. Trzy części i szlus.
Liczę, że Pokłosie odniesie sukces, narobi szumu, kontrowersji, posypią się artykuły, recenzje, wywiady, a nawet jakieś skarki i Pasik znów będzie na fali.
Pasikowski od początku mówił iż Glina miał być trylogią ale już przy pierwszym sezonie TVP z łaską zgodziło się na klisze filmową. Sezon 3 nie powstanie bo TVP nie podobała się oglądalność 2 sezonu wyniosła 2 000 000 tylko czemu bałwany z TVP nie pomyślały kto ma czas oglądać serial o 22:40 w czwartek po Tańcu na Lodzie kiedy w piątek trzeba do roboty iść z rana. I woli ładować kasę w M jak sraczka i Downy losu i ostatnio super hiper kryminał z Bogusławem Lindą Po pierdółka .
O matko, kryminał z Lindą to totalna porażka, zaczęłam oglądać z cichą nadzieją, że będzie choć trochę w klimacie "Gliny", albo chociaż Pitbulla, a tu niestety kolejna totalna ramota, nie wiadomo, o co chodzi, dno, wodorosty i pięć metrów mułu.. Komu zależy, żeby zdejmowac dobre produkcje, które zyskały uznanie widzów, na rzecz takich pseudo-dzieł???