Uuuuaaa ale mi przelecialo ponad 40 minut zycia. Mialem wrazenia ze to byla chwila. Nie wiem jak to robi Pasikowski ale z kazdym odcinkiem buduje we mnie coraz wiekza chec ogladania kolejnego. Nie bede spoilerowal ani zdradzal szczegolow - napisze tylko ze akcja zasuwa jak zwariowana, poza nieprzerwanie genialnym Radziwiłłowiczem udalo sie dobrac naprawde swietny drugi plan zlozony z mlodego aktorskiego narybku i troszke skomplikowac cala historie. Sam nie wierze ze majac na karku 33 lata, obejrzane setki filmow i dziesiatki seriali moge z wypiekami na dziobie czekac na Season Finale. Dawno zadna historia mnie tak nie wciagnela, dawno zadni bohaterowie filmu czy serialu poza watkami fabularnymi nie przekazywali tylu prawdziwych i zyciowych zdan, dawno zadnemu tworcy nie udalo sie zaczarowac mnie muzyka. Dalej jestem w ciezkim szoku. Nie wyobrazam sobie doroslego kinomaniaka ktoremu ten serial nie przypadl by do gustu.
Co prawda nie widziałem jeszcze odcinka XXIII, ale na podstawie dotychczas obejrzanych wyrażam swój wielki szacunek dla całej ekipy, przede wszystkim za to, że rodzima produkcja potrafi stać na tak wyśmienitym pozomie. "Gliny" wlaściwie nie nalezy traktować jako serialu, lecz godzinnych filmów fabularnych.
W ostatnim epizodzie ponownie wybrzmiał intrygujący motyw wokalny w końcówce, super klimat.
Co do wątku Piotra Kurtena to ja stawiam na to, że sprawców może być dwóch - jeden młodszy sprawniejszy a drugim może okazać sie doktorek z pierwszej serii. W końcu parę razy pojawił się w nowym sezonie na krótko (ale za to wyraziście), a zdążyliśmy się przyzwyczaić, iż w "Glinie" nic nie jest pokazane przypadkowo. Cała intryga jest powiazana z pomniejszych elementów i doktorek może być jednym z nich. Końcówka sezonu zapowiada się pasjonująco.
Oby na 3 serie nie musielibysmy czekać zbyt długo.
p.s. To ile w końcu ma drugi sezon odcinków 12 czy 13? Pamietam jak podczas prasowej promocji nowej serii bylo powiedziane, że bedzie to 13.
W paru wywiadach Władysław Pasikowski wiele razy podkreślał, że od początku losy komisarza Gajewskiego były pomyslane na 3 rodziały/serie. Trzecia sezon musi powstać, bo szkoda marnować potencjału i mogę na finalny rozdział poczekac ile będzie trzeba:)
Co do 23 odcinka...Zgadzam się, że sprawców może być dwóch( świadczy o tym opis Piotra Kurtena-każdy ze znajomych widział go inaczej). Natomiast wątpie w to że zabójcą może być lekarz, były byłej Gajewskiego. Cały wątek jest dobrze napisany, nawiązanie do zabójstw sprzed wielu lat..Widać, że scenarzysta przyłożył się do swojej roboty i wykonał ją wyśmienicie bo Glina z odcinka na odcinek staje się coraz ciekawszy i mroczniejszy. Zapowiada sie ciekawe zakończenie. Pozdrawiam Fanów
zgadzam się-dla mnie ten serial jest po prostu doskonały...w każdy piątek siadam przed telewizorem i odpływam..a później myślę..masz rację-dawno w żadnym serialu nie powiedziano tylu mądrych zdań..nawet nie potrafię dokładnie opisać tego, co czuję w trakcie i po oglądnięciu kolejnego odcinka..Jedno jest pewne - powala mnie prawdziwość tego serialu..no i jeszcze ten motyw zdjęcia, które co jakiś czas pojawia się przed naszymi oczami - ciekawość mnie zżera..
Podpisuję się pod wszytkimi pochwałami na temat marki jaką wypracował sobie "Glina" (druga seria szczególnie). Oprócz doskonałej realizacji i przemyslanego scenariusza uderza świetne aktorstwo. Każdy z aktorów pojawiąjących się (choćby na krótko) w "Glinie" poprostu błyszczy, chyba się zgodzicie? Myślę, że przede wszytskim to zasługa rezysera i jego podejcia do ekipy i warunków jakie potrafi stworzyć. Można pokusić się o stwierdzenie, iż "Glina" jest produkcją wybitną i taką perełką na tle pozostałej oferty telewizyjnej.