Z wywodow patologa wynika ze jezeli ktos ma osobowosc mordercy to juz bedzie do konca zycia mordowal i nic nie jest w stanie go zmienic. Az strach sie bac zyc w kraju w ktorym nie ma kary smierci. Przeciz takiego jak ten Kurten to kazdy sad w Polsce uniewinni bo przeciz z domu dziecka byl, mail trudne dziecinstwo i wogole to wszyscy sa winni ze wyrosl z niego bezwzgledny morderca.
I prawdę powiedziała - dla psychopatów zabijanie jest równie niezbędne do życia jak jedzenie. Bez tego ich potrzeby życiowe są niezaspokojone.
Co ty bredzisz - dostanie dożywocie i do końca życia na każdym kroku będzie pilnował swoich czterech liter. To chyba lepsze niż kara śmierci :)
Lepsze powiadasz to w takim razie utrzymuj sakzancow bo ja nie mam ochoty placic podatkow na utrzymanie swira ktory czerpie przyjemnosc z mordowania ludzi. Kara smierci dla mordercow to jedyny sluszny wyrok.
Zajdler to malarz, którego zabiła Magda Lipiec. Pani patolog to Olga Seifert ;)
zaraz zaraz Zajdlera zabiła jego żona wykorzystując do tego swojego kochanka... czy ja coś źle zrozumiałem...
Wyjdzie na wolność i znowu zacznie zabijać i tego nie można zmienić bo to jest osobowość- powiedziała Seifert. Kara śmierci jest tu jedynym sensownym rozwiązaniem.
Za PRL praktycznie wszyscy seryjni mordercy dostali karę śmierci i nie skorzystano z prawa łaski. Jedyny wyjątek o jakim wiem to Lucjan Staniak znany jako "Czerwony pająk", który dostał dożywotni pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Pewnym wyjątkiem może też być Mieczysław Zub- on nie chciał czekać na kata i sam sobie wymierzył sprawiedliwość.