Jak Karlos przyjechał do tego faceta co mu na początku tego odcinka zapierdzielili ten sprzęt jak rozmawiali i tamten mówił "zapierdol go i zakop głęboko, a jeszcze zarobisz na pogrzebie" to jak wtedy rozmawiał do niego Karlos to jakoś dziwnie mówił. Takim głosem i tonem dziwnym. Jak bym Linde słyszał, nie wiem czy to mi się wydawało tylko czy i wy to słyszeliście? Po co to mogło być, jeśli było? Czy to nie był podstwaiwony głos Lindy?