PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=780698}
5,0 1 074
oceny
5,0 10 1 1074
Gliniarze
powrót do forum serialu Gliniarze

Dominika Hilszczańska chcąc utrudnić śledztwo oraz wydłużyć odcinek napisała, że po 6 miesiącach ofiara przestała mówić oraz straciła pamięć (przyczyn zaś nie wyjawnili aspiranci, ani skazany) więc nie można jej za to pochwalić, gdyż pokrzywdzona nie potrafi wskazać miejsca przestępstwa (lecz po zbadaniu jej stóp Robert Barcz otrzymuje informację, że było to niedaleko, co za bzdura nie ma takich badań, po których można by coś takiego wywnioskować !) nie potrzebnie to nakręcili zwłaszcza, że po nagłośnieniu sprawy winowajca dobrowolnie zgłasza się na komendę nie żeby przyznać się do winy tylko po to, by ułatwić im pracę, oznajmiając, że to jego żona co było totalną głupotą w jego wydaniu, gdyż wystarczyło sprawdzić opuszczony dom należący kiedyś do jej rodziców, w którym zostawił ślad (świeżo odciśniętą podeszwę w jej krwi, której nie wytarł choć miał na to dużo czasu). Drugi dowód zostawił na uciekinierce (w jej paznokciach była jego jucha, bo dał się podrapać, nie myśląc o założeniu kajdanek, ale mógł to naprawić przewidując jej ewentualną ucieczkę i je poobcinać czego nie zrobił więc po co się zgłosił ? chciał się z nią zobaczyć
ryzykując 10 letnim wyrokiem w pierdlu ? liczył na niższy wyrok ? przecież i tak niczego by im nie powiedziała, o czym wiedział, bo miał z nią kontakt przez pół roku !. Na sam koniec po usłyszeniu obciążających go dowodów przyznaje się do przetrzymywania i znęcania. Jak do tego doszło ? wszystko dlatego, że dowiedziała się o tym, że przespał się z sekretarką co było przyczyną podziału majątku szkoda tylko, że nie wiemy jak go na tym przyłapała i na kogo był przepisany dom, firma itp. Ani on ani też Gliniarze nie wyjaśniają jak doszło do tego, że Biała dama uciekła z chaty, więc możemy tylko gdybać jak to się stało, ale chyba porywacz nie był na tyle głupi żeby wychodząc z pokoju nie zamknąć drzwi, nie wyjąć klamek, nie związać jej gdyż mogła wybić szybę i wyskoczyć przez okno, nie założyć jej knebla, bo ktoś mógłby ją usłyszeć, więc jak udało się jej uciec ?. Co do drugiej sprawy to policjanci szukając matki chłopca (który nie chce zdradzić miejsca jej pobytu), udają się w pobliże sklepu, w którym doszło do kradzieży i pytają się pierwszego lepszego dzieciaka, który po rozpoznaniu go na zdjęciu zna jego nazwisko oraz adres zamieszkania nie czepiałbym się gdyby przepytali więcej osób na osiedlu łącznie z tymi w mieszkaniach i na ulicy, żeby zaś złodziej był mądrzejszy i dokonał tego w innej dzielnicy, to nawet całe jej przeszukanie byłoby pozbawione sensu, musieliby więc przeszukać całą Warszawę. Motywem była bieda, więc należało się zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zamiast przywłaszczać cudzą własność bez zgody właściciela.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones