Racja, był takim ukrytym głównym bohaterem, mimo że w serialu nie ma tak wyklarowanej głównej postaci, to jednak dało się odczuć, że większość akcji wiązała się wokół Ciro przez te 3 sezony. Był z niego kawał sqrwiela, na sumieniu miał wiele niewinnych ludzi, ponadto stracił wszystko włącznie z żoną i dzieckiem, był już wrakiem, więc tak naprawdę czy jest sens ciągnąć to, mimo całego jego kunsztu aktorskiego? Owszem, zgodzę się, że ten serial to już nie będzie to samo bez niego..choć zaczynają już krążyć pewne teorie, oficjalny FP Gomorry robi jakieś zagadkowe zdjęcia na instagramie. Być może jednak przeżył? w końcu dostał tylko kulę w tors a zawsze ich uczono, że najpierw w tors, później w głowę...cóż, w końcu to "Immortale", więc wcale by mnie to jakoś nie zdziwiło.

Właśnie dlatego, że była to postac tak niejednoznaczna, tak wielowarstwowa. Spodobała mi sie. Zgadzam sie w 100% z Twoją wypowiedzią. Ale też, mam obawy, że jeśli Ciro przeżył, to zrobią z Gomorry klan 2 i nikomu to na dobre nie wyjdzie. Dlatego dla mnie są tylko 3 sezony tego serialu. A jeśli lubisz podobne smutne i dziadowskie klimaty to polecam film Gomorra z 2008 w reżyserii Matteo Garrone.