poza tym dramka całkiem niezła, jak dla mnie yool pobił wszystkich na głowę, szkoda, że musiał tyle
wycierpieć, szkoda, że faktycznie jego los się odwrócił i stracił miłość swojego życia, świetna
scenografia i kreacje, muzyka też niczego sobie, co do reszty to ujdzie, na początku infantylność głównej
bohaterki była do nie zniesienia, jednak z czasem się wyrobiła, szału nie było, czasami musiałam
przewijać, ale dla zabicia nudy i dla yoola zdecydowanie warto ;)
jesli przewijalas to znaczy ze nie ogladalas tej dramy, mozna ocenic jak obejrzy sie calosc od a do z
przewijałam niezwykle zajmujące rozmowy starszyzny, moim zdaniem jeżeli człowiek czuje że obejrzał serial na tyle, że jest w stanie określić bohaterów, historię, itd. ma prawo z czystym sumieniem go ocenić, co najwyżej mogłabym zmniejszyć ocenę, po prostu niektórych rzeczy lepiej nie oglądać w całości, bo ani to przyjemne, ani potrzebne, a co do głównego bohatera to faktycznie sztywny, jednak w większości przypadków tak jest i w oryginale było podobnie