PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409632
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek 8 sezonu i ciężko uwierzyć, że to już koniec tej świetnej opowieści. Mega się zżyłem z tym serialem. Eh... mimo, że ostatnie 2 sezony nie powalały i pierwsze 4 sezony były zdecydowanie najlepsze pod każdym względem, postaci, dialogów to i tak ostatnie sezony oglądało się przyjemnie. Podobnie jak po Breaking Bad pewnie przez najbliższe dni będę najzwyczajniej smutny ;/

Wiele świetnych postaci, które niestety w dużej mierze umarły. Moją ulubioną postacią przez większość sezonów (chyba jakoś do 4 sezonu) był Sandor "Ogar" Clegane czy the hound. Niestety z tą postacią również wiąże się dla mnie pierwsza rzecz, która nie spodobała mi się w tym serialu, konkretniej mam na myśli przegrany pojedynek z Brienne z Tarthu. Od tego momentu wydaje mi się, że serial ten zaczął tracić na jakości i charakter kolejnych odcinków coraz bardziej różnił się od tych pierwszych w których każdy się zakochał. ;/

Kolejnym wielkim rozczarowaniem była dla mnie bitwa innych z ludźmi. Na tle poprzednich sezonów wiele scen wyglądała komicznie i mam tutaj na myśli movement bohaterów oraz umarłych. Bitwa była trochę nudnawa i bez ładu i składu ;/ Liczyłem, że jednak cała akacja rozegra się z udziałem muru, umarli będą wspinać się po murze i zobaczymy widowiskowe machnięcia czymś w rodzaju kosy, co mogliśmy obserwować w momencie jak wolni ludzie atakowali mur we wcześniejszych sezonach. Ogólnie liczyłem na coś więcej, coś co sprawi, że poczuje się jak dzieciak zafascynowany akcją rozgrywaną na ekranie, podobnie jak czułem się za młodu oglądając władców pierścieni na TVNie/Polsacie. Każdy czekał na tą bitwę i raczej każdy się rozczarował. ;/

Smutek również pojawił się u mnie w momentach upadku kolejnych to rodów np. Lanisterów (mimo, że ich nie lubiłem zbytnio to i tak jakoś się przywiązałem).

Ostatnie 3 odcinki również kicha totalna. Brak pojedynków, brak malowniczych scen :( Oglądaliśmy tylko żeś, szaleństwo Daenerys, która w końcu stała się gorsza od ojca a nigdy przecież tego nie chciała. Oschłość pomiędzy Starkami. Brakowało mi Happy Endu ;/ Zamiast Happy Endu był Wkurrrr End.

A co wam się najbardziej nie podobało?

Daniel369

Mnie Gra o tron w pierwszych czterech sezonach czarowała scenariuszem, reżyserią, postaciami, dialogami, zdjęciami,
pojedynkami, rozmachem, muzyką, efektami, ale rzeczywiście później było gorzej.
Zawiódł mnie najbardziej sezon 5,7,8. Zwłaszcza 7 i 8. Natomiast 6 sezon mimo pewnej krytyki, że scenariusz, dialogi, spójność postępowania pewnych postaci jest daleki od tego co było w pierwszych sezonach 1-4 to i tak podobał się mi bardzo.
Niestety twórcy to co odpierniczyli w 7 i 8 sezonie woła o pomstę do nieba, by tak to poprowadzić niechlujnie i byle jak.

W serialu zawiodło mnie najbardziej to:

Ad1) Drastyczny spadek jakości scenariusza, dialogów, ciągu przyczynowo-skutkowego, spójności postaci w sezonach 5-8

Ad2) Wątek Dorne i postać Dorana Martella. Wycięcie jego planu, córki Arianne, Gryfów

Ad3) Zrobienie z Littlefingera ameby w sezonie 5, gdy dał Sansę Boltonom. Nie miał z tego żadnej korzyści. Zrobili z niego głupca w sezonach 5-7, gdy w sezonach 1-4 nie odbiegał mocno od książek poza tym, że w serialu nikt mu nie ufał, a w sadze jednak ufała mu większość poza Tyrione, Varysem i Tywinem.

Ad4) Prowadzenie postaci Stannisa i robienie z niego ślepego fanatyka, a później zabójcę córki (w książkach Melisandre spali Shren bez wiedzy Stannisa)

Ad5) Popsucie potencjału Tyriona i zrobienie z niego impotenta umysłowego w stosunku do tego jaki był

Ad6) To samo Varys co Tyrion. Oby byli cieniami własnych siebie w sezonach 6-8

Ad7) Wyprawa na mur debilna i niepotrzebna. NK nie potrzebował smoka, by sforsować mur. Złamać mógł magę muru jak jaskini Bloodravena i przejść pod Nocnym Fortem przejściem.... gdzie Sam i Bran w 3 sezonie mijali się przechodząc w odwrotnych kierunkach muru

Ad8) karykaturalna serialowa postać Eurona bez żadnych ambicji. Wycięli książkowego Victariona i nazwali w serialu Euronem. Serialowy Euron w niczym nie przypomina książkowego Eurona. Łączy ich tylko imię. I ten tekst żałosny na końcu, gdy umierał "zabiłem Jaimiego Lannistera" idealnie opisuje tą komiczną postać w serialu :)

Ad9) Zupełnie bezużyteczny Jon w finale 8 sezonie. Cała przepowiednia z Azorem o piachu. Nie musiał się rodzić i nie musiał być wskrzeszany, bo DDki po 6 sez. zmienili ... koncepcje. On urodził się po to wyszło i był wskrzeszony, by mógł przejść obok smoka i zabić Daenerys :)

Ad10) Mało przekonująca przemiana Dany, by nagle paliła zwykłych mieszkańców, których chciała bronić. Martin sądzę, że pokaże to znacznie lepiej

Ad11) Ubicie zbyt szybko i łatwo NK i jego armii jak randoma. Budowanie przez 7 sezonów wątku Innych i wrzucenie do kosza tego od razu. O ile lepiej byłoby, gdyby NK wygrał pod Winterfell, następnie byłby przemarsz Innych przez Westeros i ostateczne... starcie lodu z ogniem pod King's Landing lub przynajmniej, gdzieś blisko tych okolic.

Ad12) Pod koniec 8x3 przynajmniej 95% armii ludzi była martwa. NK wskrzesił większość poległych ludzi, którzy masakrowali niedobitków, a w 8x4 słyszę, że połowa... Dotraków i Nieskalanych przeżyła :) Ciekawe jak. Dothrakowie byli zmasakrowani. Nieskalani także.

Saga >> Sezony 1-4 >> Sezon 6 > Sezon 5 > Sezon 7 > Sezon 8

Zżyłem się też z tym serialem oraz przygodami naszych bohaterów, ale znacznie większy sentyment mam do
Twin Peaks 1990-1991 oraz Robin of Sherwood 1984-1986. Mają najlepszy klimat z wszystkich seriali.
Do tego Twin Peaks najbardziej przełomowy serial w historii Tv i zdecydowanie najlepszy z lat 90'
TOP 4 to Twin Peaks, Sopranos, Prawo ulicy, Breaking bad.
Natomiast GOT, gdyby utrzymał poziom sezonów 1-4 w sezonach 5-8 to miał potencjał nawet być nr 1, ale może przesadzam.

ocenił(a) serial na 10
returner

Ad1) Zgadzam się

Ad2) Masz na myśli śmierć Martella w trakcie pojedynku z Ser Gregorem? Jego córki też zmarły w walce z żelazną flotą. Wycięcie brzmi trochę jakby po prostu pominęli te postacie. P;

Ad3) Littlefinger za wszelką cenę chciał władać 7 królestwami o czym wspominał w pierwszych sezonach. Ciężko mi dokładnie zrozumieć jego motyw. W filmie było powiedziane, że oddał Sanse Boltonom bo myślał, że jak Stanis przyjedzie pod bramy Winterfell to z łatwością odbije północ z pod jarzma Boltonów i Sanse uczyni namiestnikiem północy z uwagi na Eda Starka, który poparł Stanisa. Z drugiej strony mógł w ogóle nie oddawać Boltonom Sansy i dopiero później po zwycięstwie pertraktować ze Stanisem. Chociaż mógł założyć, że decyzja Stanisa o przyznaniu winterfell będzie impulsywna i w przypływie emocji namiestnikiem mianuje kogoś od razu a jeśli Sansy nie byłoby na miejscu to po prostu mogłaby zostać pominięta. Jego chęci uczynienia Sansy namiestnikiem północy można argumentować tym, że uważał Sanse za słabą psycicznie jak jego ciotkę i łatwo Littlefingerowi będzie ją manipulować i oprócz armii jej ciotki będzie miał również armię północy, która to by mu pomogła w walce o 7 królestw. Dla niego niestety potem pojawiła się Arya, John i Bran. Mógł pomyśleć, że te osoby będą mu przeszkadzać w mieszaniu w głowie Sansy i stwierdził, że pozbędzie się Arya. Mimo wszystko wydaje mi się, że w tych swoich gierkach na północy szedł na łatwiznę i nie był to ten sam Littlefinger co z czerwonej twierdzy.

Ad4) tu akurat jestem neutralny. Powiem tylko, że całość mnie zaskoczyła bo byłem pewny, że Stanis odbije winterfell a na pewno nie zabije własnej córki.

Ad5) W momencie jak zdradził Varysa i zabił Tywina to przestała mi się podobać ta postać ;/ Jedynie co dobre to nie poparł w 100% pomysłu tego idioty Samwell Tarly co do demokratycznego wyboru władzy… chociaż sam pomysł tworzenia sejmu z udziałem najważniejszych lordów sprawi, że podczas wyborów dojdzie do różnych krwawych spisków i raczej nie była to dobra umowa. Oby Bran przesiąknięty historią zmienił prawo i władze przekazał godnemu następcy a nie wybranemu przez zapijaczonych lordów w radzie przypominającej sejm. Masz racje z Tyriona zrobiono idiotę a ten jego pomysł z demokartycznym wyborem władcy przez lordów to już był wybitnie głupi.

Ad6) Też mnie zdziwiło, że Varys tak łatwo dał się zabić. Z drugiej strony gdyby nie Tyrion, któremu uratował życie to żyłby dalej.

Ad7) Liczyłem, że bitwa innych z ludźmi to będzie coś co przebije wszystko dotychczas pod względem movementu, walki, efektów specjalnych, maszyn oblężniczych, animacji itp. a sama walka rozegra się z udziałem muru, potem przeniesie się przykładowo poza mur do bezpośredniego starcia Datraków, nieskalanych z umarłymi itp. Liczyłem również na to, że bitwa będzie rozłożona na 2 odcinki, zobaczę grad strzał, który wręcz przysłania niebo i walka będzie toczyć się co najmniej 2 dni, przez noc i dzień. Ogólnie sama sceneria była słabo oświetlona, dziwnie się to oglądało. Rozczarowany jestem w 100%. Chciałem zobaczyć hordy łuczników na lodowym murze, którzy w kosmos wystrzeliwują tysiące podpalonych strzał. Jakieś fajne ujęcia z lotu ptaka aby zobaczyć ogrom obu armii a tu lipa.
Zdziwiło mnie również w jak głupi sposób podeszli do innych. Doskonale wiedzieli, że w bezpośrednim starciu ciężko będzie ich pokonać i każdy trup to dla nich nowy wojownik. Zamiast w pierwszej kolejności wykorzystać łuczników, ostrzelać ich jak najbardziej jest to możliwe to jak idioci posłali Datraków na żeś i najśmieszniejsze jest to, że na scenach było widać jak większość Datraków umarła (tylko nieliczny wrócili) i nawet podczas pozostałej części bitwy w ogóle nie widać Datraków a po wojnie nagle okazuje, że tylko połowa zgineła? WTF?xddd mnie to tak rozwaliło :D Rozwaliło mnie też to, że przy tak dużej ilości armi na murach były luki i taki trup który ledwo co się wdrapywał zamiast zostać zabity to był wstanie wejść na mur jakby przez chwile miał pelerynkę niewidkę niczym z Harrego Pottera.

Ad10) Akurat Dany jakoś od 4-5 sezony już pokazywała swoje zapędy do bycia jak ojciec albo nawet gorsza. Byłem pewny, że poślubi Johna a on ją będzie tak dymał, że zapędy hitlerowskie jej przejdą.

Ad11) jak wcześniej napisałem też mnie rozczarowała bitwa innych z ludźmi, chociaż akurat wolałbym inny scenariusz niż Ty. P;

Ad12) O tuż to :D

Daniel369

Ad2) Mylisz Oberyna Martella z Doranem Martellem.
Doran Martell władał Dorne i był kaleką na wózku.
Miał wielki plan wycięty całkowicie z serialu - połączyć siły z Gryfami. Cały wątek Dorne został w serialu wykastrowany, wycięty, poszatkowany, zgwałcony, sprowadzony do poziomu szorowania dna. Z Dorana zrobili imbecyla. Brak Gryfów, brak złotej kompanii, która walczy dla Gryfów, brak Arianne Martell wysłanej do Aegona.
Brak armii Dorne 60 tys. !!!!!!!!!!! W serialu jakaś idiotka Elaria Sand przejmuje władzę :):):):) I to byłoby na tyle. DNO. Tak samo wycieli w serialu prawdziwą postać Eurona Greyjoya, który w serialu jest dnem w porównaniu do książek.

Ad3) Littlefinger miał zerowe korzyści z oddania Sansy Boltonom. Korzyści wynoszą równe 0.
Zrobili z niego imbecyla, bo nie mieli żadnego pomysłu na jego postać oraz Sansy.
Wstawili ją znów do psychola, by mógł ją poniżać jak wcześniej z Jofrrey dla kontrowersji.

Przypominam ! W sadze do Boltonów trafiła zwykła służąca ! Nad nią pastwił się Ramsay i z nią uciekł przez mur Theon. I został schwytany przez Stannisa. Littlefinger oddając Sansę Boltonom zrobił sobie z niej śmiertelnego wroga nr 1. Patrz jaki jest jego umysł i czyny w książkach konsekwentne bez debilnych pomysłów stworzonych przez scenarzystów przez 5 minut na kiblu. To kompletnie nie pasuje do jego charakteru. Jak Bealish mógłby popełnić takie błędy, które nie popełniłaby średnio rozgarnięta osoba. Przypominam, że jego umysł zaplanował wojnę 5 królów z wyprzedzeniem kilku ruchów do przodu.

AD 5 i 6) Tu nie chodziło o to , że Varys dał się zabić !!!!!!!!!!!!!!!!!
Chodzi o to, że Tyrion miał błyskotliwe dialogi i świetne losy w sezonach 1-4 póki pisarz im pomagał przy serialu w pierwszych czterech sezonach. Bez niego cały serial poleciał na dno w sezonach 5-8.
Dialogi Tyriona w 6 sezonie z szarym Robakiem i Missandei to był regres postaci tak mocny jakbym oglądał serial o 3 klasy gorszy. W 7 sezonie Tyrion i Varys podejmowali same błędy. Sądziłem, że oni zdradzają Daenerys.
Ale okazało się, że oni po prostu stracili całkowicie mózg. Mając taką armię jak Dany i dobrych doradców byłaby królową Westeros w odcinku 7x2 lub 7x3 bez żadnych trudności.

Ad 7) Ja nie sądziłem, że tak szybko i w banalny sposób odstrzelą NK oraz, że biali wędrowcy w ogóle nie będą walczyć. Przecież byli maszynami do zabijania. Na koniec odcinka 7x2 kiedy w pierwszym szeregu zobaczyłem kilkadziesiąt białych wędrowców ciary przeszły, a w odcinku z bitwą nic. Rozumiem, że taktyka była taka,
że nie chcieli ryzykować, bo zabicie Białego wędrowca oznacza śmierć też części ożywionych ludzi,
ale bez przesady. Żadnej walki białych wędrowców, gdy przez 7 sezonów pompowali balonik i szykowali na epickie starcia. Oszukali sporą część widzów tym. Fakty ą takie, że nie mieli wystarczającą ilość budżetu, talentu oraz chęci, bo ktoś zdolniejszy scenariusz rozpisałby o niebo lepiej. I na koniec NK wskrzesza umarłych kilkadziesiąt tysięcy poległych ludzi. Armia NK dziesiątkuje i wyżyna resztki niedobitków. Biali wędrowcy idą przez dziedziniec Winterfell do ogrodu z Branem jak do siebie do domu. Żyją praktycznie tylko imienni bohaterowie na których napierają dziesiątki tysięcy wskrzeszonych, a oni zamieniają w Avengers z kodami na nieśmiertelność burząc całkowicie uniwersum i lore Pieśni lodu i ognia, że każdy może umrzeć.
NK z sługami idzie na pewniaka, by zabić Brana. Żyje max 5% ludzi z całej armii.
Jon widząc Aryę krzyczy"GO" wystawiając się na smoka i pewną śmierć, a Aryę susłami Mike Powella rekordzisty w skoku w dal skacze w kierunku NK mijając slalomem Białych wędrowców :)
Banalna śmierć NK. Początek odcinka 8x4 . Przeżyła połowa armii :):):):):) Ciekawe, gdzie przeżyła ?????????

ocenił(a) serial na 10
returner

Ad2) Brzmi ciekawie, można by było z samego Dorne nakręcić cały sezon.

Ad 5 i 6) Nawet nie wiedziałem, że pisarz pomagał podczas pierwszych 4 sezonów :O Już się wszystko wyjaśniło dlaczego były takie dobre. :D

Ad7) Kurczę szkoda, że zrezygnowali z współpracy z autorem książek ;/ Naprawdę te 4 pierwsze sezony się wybijały. Nawet taka głupia charakterystyka Jaimego Lanistera była o niebo lepsza od późniejszych sezonów, a w szczególności klimatyczny haircut. W 5-8 sezonie wyglądał trochę jak współczesny model przez to precyzyjne, nietypowe dla średniowiecza ścięcie.
Słyszałem, że na początku kręcenia mieli mega problem z budżetem ale finalnie udało im się zrealizować wszystko co mieli w planie, chociażby przez wykorzystanie rekwizytów, które były użyte we wcześniejszych produkcjach HBO jak np. podczas kręcenia sceny gdzie widać poucinane głowy Eda Starka i jego strażników. Z tym, że wyczytałem również, że pierwsze 4 sezony zarobiły dużą ilość pieniędzy z wykupionych subskrypcji w necie, u dostawców telewizyjnych itp… ale podobno spora część tych pieniędzy zamiast na realizacje GoT poszła na realizację kilku innych seriali HBO, żeby zwiększyć ich ofertę seriali, więc mieli pieniądze ale jak napisałeś, woleli oszukać ludzi, którzy mega zauroczyli się pierwszymi sezonami i przywiązali się sentymentalnie do postaci z serialu.

Co do tych Avengersów zgadzam się. Tak jak wcześniej napisałem było to mega komiczne. Najlepsze jest to, że przez wiele odcinków każdy wspominał, dosłownie każdy, że Datrakowie to największa armia jaka istnieje w świecie ludzi, czyli musiało ich być ok 25 tys lub więcej, bo chyba żadne z królestw w serialu nie miało więcej niż 20k ludzi. Nagle po końcu bitwy okazuje się, że grubo ponad 10k datraków dalej żyje :D + ok 3k Nieskalanych + jeszcze połowa północy, czyli co najmniej 5k wojsk. Czyli w zasadzie podobną ilość co do wojsk z czerwonej twierdzy. Złota kompania to jakieś 20k, w casterly rock było chyba 10k Lanisterów, 8k uciekło i część pewnie trafiło do czerwonej twierdzy a druga część podbiła wolny od armii wysogród i potem umarła od datraków i drago. Więc suma summarum w czerwonej twierdzy pewnie było z 25-30k wojsk + żelazna flota.

Mogli zrobić hit a finalnie zrobili shit. ;/ Teraz to każdy chce tylko na kase drugiego wydymać.

Daniel369

Ponoć pisarz pokłócił się z 1 z 2 scenarzystów serialu Benioffem o to, że przy 3 sezonie nie słucha go wcale i wycina sobie jak chce według własnego uznania jakby zżarł wszystkie rozumy.
Ostatni odcinek jaki napisał im pisarz Martin to 4x2, ale generalnie pomagał przy serialu do końca 4 sezonu. Miał czynny udział. Od 5 sezonu on nic nie ma wspólnego z serialem.
Ponoć, gdy obejrzał 5 sezon był załamany i zły co zobaczył - 3 wpisy na blogu.
Ale potem już nigdy nie wypowiadał się krytycznie i odpuścił.

W książkach mamy przemianę Jaimiego Lannistera dużo lepiej ukazaną.
W serialu kiepsko to pokazali w sezonach 5-8. Ale zdecydowali o tym na koniec 4 sezonu wycinając rozmowę Tyriona z Jamiem, który mu wyjawił, że Cersei go zdradza.

W serialu nie przywiązywali wagi do detali, liczebności wojska, gospodarki itd To tylko w książkach.

returner

W tej samej rozmowie Jaimie wyjawił Tyrionowi, że jego ojciec kazał okłamać go, że Tysha jego żona była dziwką. Nie wiem czy wiesz, ale Tywin na oczach Tyriona kazał ją gwałcić całemu garnizonowi, I okłamał go, że Tysha była tylko dziwką, a Jaimie mu wyjawił, że to kłamstwa i była rzeczywiście ogrodniczką. Dlatego Tyrion poszedł zabić Tywina. A Shae w książkach nie była tak mocno w sercu Tyiona jak w serialu.
Ta rozmowa powinna być w odcinku 4x10. Wycięli tak ważną rozmowę, która miała wpływ na czyny Tyriona i przemianę Jaimiego :)

ocenił(a) serial na 10
returner

Tego Beniofa to każdy szanujący fan GoT powinien ukamienować p; Podobno to on w 100% wymyślił jak będzie wyglądał ostatni odcinek. :/ Szkoda, że George R.R. Martin nie wyreżyserował całej sagi. Ciekawi mnie też dlaczego większy głos miał Benioff a nie Martin. Najgorsze jest to, że po tak fatalnym sezonie minął miesiąc a tylko ok 20% ludzi zrezygnowała z subskrybowania HBO... ktoś powinien tych wszystkich ważniaków z HBO, którzy mają i tak za dużo pieniędzy wydymać żelaznym dildo za karę, że zmarnowali taki potencjał i aktorów...

Daniel369

Martin wydał 5 tom w 2011 roku, a do dziś nie wydał 6 tomu.
Pewnie wyda w 2020. Ale czy zdąży wydać 7 ostatni tom to bardzo wątpliwe,
bo ma ponad 70 lat. Musiałbym ostro ten 7 tom zacząć pisać po wydaniu 6.

Jakość HBO to nie tylko Gra o tron.

HBO wyprodukowało seriale o jakości lepszej niż najlepsze seriale Netflix np:
Sopranos - 6 świetnych sezonów
Prawo ulicy- 5 wspaniałych sezonów
Gra tron - (głównie 4 pierwsze sezony miały super jakość)
Rzym - dwa sezony
Kompania braci - 1 sezon
Sześć stóp pod ziemią - 5 równych sezonów z kapitalną końcówką
Deadwood - 3 sezony
Detektyw - głównie 1 sezon jest b.dobry
Westworld - też głównie 1 sezon
Chernobyl - 1 sezon
Ewentualnie bym dopisał jeszcze pierwsze 2 sezony Zakazane Imperium

Od Netflix to chyba najbardziej podoba się mi
House of cards - 2 pierwsze sezony
Stranger Things - 2 sezony
Narcos - 3 sezony

Ale wystarczy skonfrontować seriale gangsterskie Netflix jak
Narcos i Ozark z serialami tego typu od HBO jak
Sopranos i Prawo ulicy i seriale Netflix wypadają blado.

Jedynie Breaking Bad od AMC może się tu równać.

Z kostiumowych od HBO Rzym i Gra o tron też rozmachem wysoko podniosły poprzeczkę. Ale Amazon ma wydać więcej kasy na serial Władca Pierścieni.

Nie sądzę, że seriale jak Wiedźmin czy Władca Pierścieni zrobią na mnie tak duże wrażenie jak Gra o tron w pierwszych sezonach 1-4 pod względem scenariusza, fabuły, postaci, aktorstwa, zdjęć. Może jedynie WP rozmachem przebije bitwy z GOT, ale reszcie dorównać nie będzie łatwo, a co dopiero przebić.

returner

Martin sam nalegał na to, by scenarzystom Benioffowi i Weissowi HBO dało kontrakt na całość serialu. Dzięki temu byli nietykalni i HBO nie mogło ich zwolnić. Oni zbajerowali go z początku, że będą bardzo wierni książkom i będą go słuchać. W 1 sezonie byli bardzo wierni.
Ale potem z każdym sezonem co raz bardziej ta historia się różniła i pojawiały sie co raz większe przez to dziury w fabule.

ocenił(a) serial na 10
returner

Pewnie ten Benioff nie chciał żyć w cieniu Martina i spierdymandolił serial bo myślał, że coś ulepszy i zyska tym samym w oczach oglądających... Oby te pokraki za kare nigdy nie zostali zatrudnieni do reżyserowania czegokolwiek...

Daniel369

Scenarzyści mają wysokie ego co zostało podbite przez popularność i zachwyt krytyków/publiczności więc popadli w samozachwyt. Zbyt mocno uwierzyli, że to oni są tacy super.
A fakty są takie, że kiedy odszedł Martin opowieść się posypała, a do tego zauważalnie zaczęła spadać jakość dialogów już tych nie książkowych, spójność prowadzenia postaci, a także zaczęła pojawiać się większa ilość dziur fabularnych. A 7 i 8 sezon to zdecydowanie wyszły najgorzej.
Może, gdyby co rok mieli przedłużaną umowę o pracę bardziej, by się pilnowali.

Scenarzyści Benioff i Weiss pisali tylko/głównie scenariusz z pomocą Martina i Cogmana.

Oni z 73 odcinków reżyserowali tylko 3 odcinki:
3x3, 4x1 i ostatni 8x6 czyli te spokojne.

Ale cały czas prócz tego nadzorowali pracę całej ekipy tysięcy osób pracujących na planie, w warsztatach itd.
Musieli pilnować też reżyserów, by nie odbiegali od tego co mają kręcić i jak.

Wiele musieli mieć na głowie.


Teraz zostali zatrudnieni do nowej trylogii Star wars do pisania scenariusza, a reżyserią chyba inni się zajmą.

Oni nie mają doświadczenia w reżyserii.

Za reżyserię był chwalony bardzo Sapochnik.
Reżyser 5x8 Hardhome, 6x9 Bitwy bękartów
6x10 Winds od WInter, 8x3 The Long night, 8x5 Bells.
Choć przy 8 sezonie już nie tak jak za wcześniejsze bardzo efektowne epizody.

ocenił(a) serial na 10
Daniel369

W sumie to jeszcze nie koniec opowieści jak lubisz książki to możesz jeszcze przeczytać Wichry i może też sen o wiośnie jak Martin wreszcie zdecyduje sie je wydać tam raczej wszystko będzie toczyło sie inną drogą jest tam dużo postaci które wycięto z serialu i wątków itd. I jeszcze ma być jakiś prequel chyba o pierwszej długiej nocy nie wiem dokładnie

TyrionLanister

Wichry jak Wichry. Będą pewnie w 2020,
Ale kiedy pan Martin wyda Sen o wiośnie ? To jest co raz bardziej wątpliwe ze względu na jego wiek i ile czasu zajmują mu kolejne tomy

ocenił(a) serial na 10
returner

Czytałem gdzieś że wiosne planuje na 2023-2024 więc jest szansa że saga zostanie ukończona

TyrionLanister

Ludzie boją się o jego wiek właśnie :) On sam mówił, że żałuje, że nie pisał szybciej w czasach,
gdy był w stanie to robić - lata 2001-2011

ocenił(a) serial na 7
TyrionLanister

To 5 lat ... a on ma już ponad 70 . Żeby sie nie skończyło jak z Tolkienem ...

ocenił(a) serial na 8
Daniel369

Zdecydowanie sceny z końcówki, gdzie po eksterminacji 90% elit Westeros oraz śmierci wszystkich pretendentów i polityków większego formatu; kamera na zmianę pokazywała dwie siostry i ich kuzyna przygłupa. Nie starczyło budżetu na wyjście poza 3 plenery w całym sezonie, nie starczyło pomysłu na sensowne rozwiązanie problemu Innych i ukazanie zimy, zabrakło odwagi na pokazanie zwycięstwa któregoś z walczących władców i zabicia jakiegoś bezużytecznego dobrego nudziarza. W miejsce wybitnego serialu, dostaliśmy słodką familijną szopkę, głupszą i uboższą wersję Harryego Pottera, nie ma lepszego podsumowania żenady- historia o ogromnym kontynencie, kończy się ukazaniem 3 spokrewnionych dzieciaków którzy sobie spacerują. Wziąłem po tym seansie przykład z Tyriona (gdy stracił swą postać w 5 sezonie) zalewając się w żywego trupa

niwrok_2015

Z tym budżetem to trochę kiepska wymówka.

We wcześniejszych sezonach mieli mniejsze budżety, mniej czasu, a więcej odcinków, a dawali rady.

Finałowy sezon wg.oficjalnych danych miał 90 mln.dol. więc średnio 15 mln na każdy odcinek z 6.
Oczywiście 4 z nich były trochę dłuższe więc możemy równie dobrze podzielić przez 7 i wyjdzie 12,85 mln

Przy 7 sezonie 95 mln przez 7 odcinków = 13,5mln, ale też dwa ostatnie odcinki były dłuższe.
Widać więc, że budżet 7 i 8 sezonu był tak właściwie bardzo podobny.

Przy 6 sezonie 100 mln dol. przez 10 odcinków to już tylko średnia 10 mln, a z rozmachem radzili sobie pięknie.
We wcześniejszych sezonach były mniejsze budżety od 60-80 mln na 10 odcinków, a też do bitw nocnych 2x9 i 4x9 nie mam się do czego przyczepić.

Nieoficjalnie mówi się, że koszta 8 sezonu GOT były wyższe niż podali i wynosiły więcej niż podane 95 mln dol.
Ale w sumie i tak większość kasy poszła na odcinki 8x3, dalej 8x5 oraz scenę ze smokiem w 8x6 i 8x1.

A co do scenariusza to zgadzam się. Było zbyt bajkowo, przewidywalnie, infantylnie.
Brakło tej surowości i brutalności świata znanego z pierwszych sezonów.

Odczuło się to już przy bitwie nocnej, gdzie oszczędzono niemal wszystkich i była tak niska cena za wygranie z
największym wrogiem. Główni bohaterowie na koniec 8x3 niczym Avengers, gdy napierały na nich tysiące wskrzeszonych poległych przez NK. Dalej nie było lepiej. Zamiast postawić na jakieś spiski/zdrady/zagrywki w walce o tron to postawiono na prostotę z bajek Disneya. I do tego ta głupota, że połowa Nieskalanych i Dothraków przeżyła bitwę nocną, gdy pokazywali na ekranie inaczej. gdyby połowa armii ludzi nadal żyła Biali wędrowcy nie weszliby sobie tak łatwo na dziedziniec. Kończenie losów/watków postaci w sezonach 5-8 DDkom nie wychodziło.
Dobrze, że nie zdążyli zniszczyć Joffreya, Tywina i o dziwo Ramseya w 5/6 sezonie.

ocenił(a) serial na 8
returner

Lady Olenna i Qyburn też się jeszcze bronili do końca, ale i tak byli marginalizowani na rzecz młodzieniaszków. Niestety większość długich seriali mainstreamowych z ostatnich lat ma ten problem, zniszczone po całości zakończenie. Na Wichry zimy i Sen o wiośnie raczej nie ma, co czekać- krążą słuchy że Martin jest tak zdołowany tym, co zrobili z jego uniwersum, że po odcięciu kuponów urządzi jeszcze dłuższe wakacje niż ostatnio.
Na szczęście w przyszłym roku ukażą się prawdopodobnie ekranizacje pierwszych tomów "Diuny" F. Herberta i "Koła czasu". Być może uda się zatrzeć zły smak po finale GoTa, zwłaszcza nadzieję widzę w projekcie Diuna, który ma objąć też pozostałe tomy z oryginalnego cyklu, a konsultantem ma być niedoszły reżyser- Jodorowsky. Przy pomyślnych wiatrach twórcy unikną najgorszych błędów przy adaptacji dobrych powieści- zaniżania poziomu do najmłodszych, wciskania na siłę romansów, poprawności politycznej, maksymalnego oszczędzania i upraszczania wątków pobocznych. Nie licząc poprawności wszystko to złożyło się na klęskę GoT

niwrok_2015


Na to jak wyglądały ostatnie sezony GOT miało wpływ kilka czynników:
Brak pomocy Martina dla scenarzystów, odchodzenie od materiału źródłowego, brak 2 ostatnich książek, wysokie ego D&D, wypalenie po tylu latach, dostosowanie się do większości konsumentów, którzy mają niskie wymagania i zadowolą się ładnymi aktorami, cyckami, seksem, efektami, bzdurnym scenariuszem.

Jodorowsky chciał nakręcić Diunę 6 godzinną z dużym budżetem, ale nikt nie chciał wyłożyć kasy.
Podobnie było z Kubrickiem, który chciał nakręcić porządną biografię Napoleona,
a skończyło się na Barry Lyndon.

Denis Villeneuve ma możliwość dobrej ekranizacji, bo podpisał kontrakt na dwa filmy Diuna wysokobudżetowe po ok 2 i pół godziny. Razem ok 5 godzin to też niezły prognostyk.
A może w wersjach specjalnych/reżyserskich te filmy będą jeszcze dłuższe niż wersje kinowe. Kto wie.

Powstaje też nowa wersja Robocop w stylu Robocop 1 z 1987 w reżyserii Blomkampa (District 9).
Może być ciekawie, bo film ma być równie brutalny i bezkompromisowy jak pierwowzór.


A co do seriali fantasy to po sukcesie GOT mamy zapowiedzianych ich bardzo wiele np:

Wiedźmin - grudzień 2020 1 sezon. Trailer 19 lipiec. 1 sezon ma skromny budżet, ale pewnie Netflix przy dobrej oglądalności będzie wykładał więcej kasy w kolejnych sezonach.

Spin-off GOT - 2020/2021

Władca Pierścieni - 1 sezon ma być w 2021

Koło czasu, Mroczna wieża, Bastion też pojawią się w ciągu 2 lat.
Pierwsze dwa z nich będą pewnie kilku sezonowe. Bastion zakładam 1 sezon.

Plotki są też na temat Thorgala i Conana z Cymerii. Ale żadnych prac na planie nie podjęto więc równie dobrze mogą nie zadebiutować. Ale byłaby to z pewnością gratka dla
fanów komiksów Thorgala z lat 70', 80, 90' oraz serii opowiadań E.Howarda o Conanie z lat 30' XX wieku.
Mi z filmów widział się jedynie Conan barbarzyńca z 1982

Pana G.Martina nie skreślałbym jeszcze. Stawiam dolary przeciw orzechom, że Wichry zimy przeczytam w 2020. Natomiast Sen o wiośnie optymistycznie 2023-2025. Pesymistycznie nigdy.

ocenił(a) serial na 7
Daniel369

Hmm ... Obrzydzenie i zniszczenie Stannisa ( jak on mógł spalić własna córkę , On który kochał ja i także dla niej chciał podbić 7 królestw ) , katastrofa kończąca wątek NK ( nie muszę tłumaczyć Aria super skoczna wszystko tłumaczy , no i brak Azor Ahai ( ale za to pan światła istnieje , ale jego wybraniec to już nie ... ) i zmarnowanie przemiany Jaimego( po to poznawał okrucieństwo , despotyzm , zło Cersei , by wrócić jakby się nic nie stało ( i porzucił Brienne jak zbędny łach ...) i zginąć choć mogli się trochę przesunąć i cegły by na nich nie spadły... ) i jak to nazwać , "wybory" na "króla" i parodia elekcji ( i ten system , bez poparcia możnych nie działa i co , wszyscy poparli Srokę , dlaczego ? ) , to są 4 koronne zarzuty i wady , resztę powiedzieli inni , więc nie będę tego powtarzał :) .

Pallando

"Wybory" odbywały się pod presją. Z jednej strony miasto opanowane przez dyszące żądzą zemsty siły zamordowanej królowej, a z drugiej bliżej nieokreślone siły Północy (choć mało prawdopodobne wydaje się przybycie księcia Dorne bez obstawy). Jon wcale w tym wszystkim nie był najważniejszy, polityka nie znosi sentymentów. Ponadto władcy poszczególnych prowincji mogli obawiać się wzmocnienia sąsiada przez wybór na króla. To też polityka. Dlatego wybór Brana i paradoksalnie niepodległość Północy (pozbawienie tym samym króla realnej siły militarnej), było wszystkim na rękę. Wojna się skończyła i niemal wszystko wróciło do punktu wyjścia. Przynajmniej do czasu, gdy lordowie zdadzą sobie sprawę z fasadowości i zbędności "władcy 6 Królestw".

ocenił(a) serial na 7
bazant57

Oni już sobie z tego zdają sprawę ( wypuszczenie Jona przez mur , czyli rozkazy władcy są ignorowane ) . Ale jest jeden problem , ten "władca " widzi wszystko ... planowany zamach stanu też .

Pallando

No właśnie przewidywanie przyszłości przez Brana jest dyskusyjne. Poza tym, co miałby zrobić ze spiskowcami. Nie ma własnej armii, nawet policji politycznej. Przypomnę, że na posiedzeniu Rady padło stwierdzenie o przedstawieniu w przyszłości kandydatur Starszego nad Armią i Starszego nad Szeptaczami. Ten drugi nie tylko zbierał donosy, ale też zlecał skrytobójstwa - patrz Varys i Qyburn.

ocenił(a) serial na 7
bazant57

Pełnych jego możliwości nie znamy , pamiętajmy kim jest , ma wsparcie Starych Bogów i Pana światła , może kontrolować zwierzęta ( ludzi ? ) , no i może dysponuje magiczną wiedzą dzieci lasu ( potrafi dostrzegać przeszłość to i mógł ja poznać ) . Wobec takich znajomości i możliwości , siła fizyczna wydaję się bardzo słaba . Może nie potrzebuje skrytobójców ... wielu chce widzieć w Sroce genialnego zimnego drania który wszystkich wykorzystywał i manipulował , jeśli tak by było , to nie potrzebuje starszego nad Szeptaczami , a mając umiejętności panowania nad natura ( może nad smokiem ) sprawiają że nie potrzebuję armii , jeden smok pokonał 20 tys chłopa ze złotej kompanii , to na co mu armia , wystarczy smok ...

Pallando

No właśnie, czy faktycznie ma wsparcie jakichkolwiek bogów. Przypadki Berricka i Jona wskazują, że niekoniecznie "dar" jest dla dobra delikwenta. Pominąwszy bałagan zrobiony w tym uniwersum przez scenarzystów, trudno cokolwiek wyrokować.

ocenił(a) serial na 7
bazant57

Ale Beric i Jon to ludzie , a on sam mówił że już człowiekiem nie jest , można powiedzieć że zalicza się do tego świata nadnaturalnego , wiec , może on podlega innym prawom ... . No trudno , no , co zrobimy , można sobie tylko samemu na osłodę tworzyć historie alternatywne , rozwijać pewne nieukończone wątki , dochodzić do jakiegoś "głębszego dna " no ale źródło jest skażone tych ich głupotami .

Pallando

Mówił, że już nie jest Branem, tylko kimś innym. Nie przypominam sobie, żeby twierdził, że nie jest człowiekiem. Było jedynie "jesteś już mężczyzną" i odpowiedź "prawie".

ocenił(a) serial na 7
bazant57

Pewnie ja coś pomyliłem , ale gdyby spojrzeć na jego przemianę , wyparł sie własnego ja , na rzecz trójokiej Wrony (a czym jest ten byt , tego nie wiadomo , ale jest powiązany z dziećmi lasu i Starymi Bogami ) .

ocenił(a) serial na 5
Daniel369

Przeczytałem i zgadzam się, sezony 5-8 coraz gorsze, psuło się powoli, potem coraz szybciej aż do idiotycznego finału.
Od siebie już nie będę nic dodawał bo po co powtarzać i się denerwować.

Dla odmiany napiszę co najbardziej spodobało mi się w tych okropnych s6-s8. I jest to odcinek 6x10 , a konkretnie
koniec Parchatego Wróbla ( już czytając książkę bardzo zle mu życzyłem ) i tej sadystycznej strażniczki.
Myślałem jednak, że to Jamie rozpłata tych obrzydliwców, a tu Cersei tak się popisała :)

ocenił(a) serial na 10
mateusztt

Nom wróbel był jedną z postaci, której chciałem śmierci jak najszybciej p;

ocenił(a) serial na 10
Daniel369

Mnie nabardziej wkurzyła Sansa na tronie Północy. Nawet Bran na tronie 6 królestw tak mnie nie wkurza. Raczej rozczarował.

Zawsze była rozkapryszona i wpatrzona w siebie jaką to bedzie wielką dama. Sama mowila, ze wiele nauczyła sie od Cersei i Litterfingera. Jak dla mnie dobrze to nie rokuje. najmniejszym wysiłkiem bo zawsze ktos ja ratował wygrała jedna z najwiekszych nagród. A szyczycila sie tylko tym jaka to wielka wiedzę nabyła bo została zgwałcona.