Na samym wstępie chciałbym zauważyć że nie czytałem książki. Kończąc oglądać pierwszy
odcinek miałem jeszcze nadzieje na rozwinięcie akcji i pokazanie czegoś świeżego i
nowego w gatunku seriali fantasy. Podczas oglądania drugiego moja nadzieja nikła coraz
bardziej, a czytając wypowiedzi mówiące iż akcja i tak toczy się zbyt szybko pogrzebały moją
iskrę wszelkiej nadziei.
Jak dla mnie serial jest po prostu mało interesujący i żadne "intrygi" pokazane w tej
produkcji nie są w stanie mnie czymś zafascynować. Fabuła według mnie jest mdła a
postacie i kreacje aktorskie są blade. W pamięci zostały mi jeszcze solidne produkcje od
HBO ale na ich tle "Gra o tron" wypada po prostu krucho.
Szanuję, ale w zupełności się nie zgadzam, i to tylko i wyłącznie dlatego, że pokusiłeś się o ocenienie książki (mówię w przenośni), po zaledwie zapoznaniu się z okładką i pierwszym rozdziałem. Pojęcia nie masz jak to dalej będzie ;)
A GoT jest o tyle specyficznym tworem, że musi nabrać rozmachu :)
Jak byś był cierpliwy i poczekał, to byś zobaczył, że będzie akcja i to sporo. Drugi sezon nabierze tempa, gdzie prawie pół ksiąki (liczącej około 900 stron) opisuje przygotowania i samą bitwę. Jak oni to w serialu oddadzą? Nie wiem, ale będzie kupa akcji.
A co do innych produkcji HBO, jeżeli porównywać 2 odcinki GoT do innych zaledwie 2 pierwszych odcinków ich seriali, to i tak te 2 wypadają rewelacyjnie :)
Na zakończenie ciekawy werset z Biblii:
"Gdy ktoś odpowiada w jakiejś sprawie, zanim jej wysłucha, jest to jego głupota i upokorzenie."
Chłopie poczekaj ciut dłużej by taką surową krytykę wygłaszać ;)
Akcja na razie idzie szybko. Książek nie czytałem, ale zauważ co się wydarzyło choćby w ostatnim odcinku: Stark z królem w drodze do przystani, Snow już jest przy murze, zamach na dzieciaka i odkrycie spisku przez co żona Starka jedzie do niego, mamy też już pewne ukierunkowanie relacji bohaterów przez incydent z wilkorem, wiadomo już, że młody książę ma na pieńku z córką Starka, a raczej matka księcia. Została też pokazana rozpoczynająca się przemiana żony Khaala.
Tak naprawdę przez te 50 minut wydarzyło się bardzo dużo. Zostało to podane na różnych płaszczyznach, głównie w dialogach, ale też i sytuacjach. Trzeba poczekać na rozwój sytuacji, bo serial ma to do siebie, że jego kompozycja jest na ileś odcinków rozciągnięta, to nie McGyver, że każdy ep to osobna historia;)
Tylko gadać? Raczej nie. Ale nawału epickich bitew też się nie spodziewaj. Główna siła tej historii tkwi w kreacji postaci oraz w zaskakującej i skomplikowanej fabule. Jest wojna, chaos absolutny i dużo żarcia dla sępów, ale widzimy tę wojnę głównie jako rozgrywkę polityczną oraz dramat jej uczestników. Tak, będzie sporo gadania, ale to właśnie pcha akcję do przodu.
A ja lumunusa rozumiem pod jednym względem. Serial musi chwycić widza za klejnoty od pierwszego odcinka, niezależnie od tego, czy czytał książkę i czy akcja jest zaplanowana na kolejne 100 odcinków. Gdyby mi się nie spodobał pierwszy odcinek Soprano, 6 stóp czy 24, to kolejnych bym nie obejrzał, niezależnie od tego, czy to produkcja HBO, czy nie.
Jeśli koledze się nie spodobał pierwszy odcinek, to ma prawo skrytykować i dalej nie oglądać - jego strata :)
dorota jak dla mnie to Ty jesteś prostaczką skoro na uzasadnioną czyimś gustem krytykę odpowiadasz w ten sposób. Każdy ma prawo sam oceniać co mu się podoba a co nie. Sam nie czytałem książki serial mnie wciąga ale nie zwala z nóg. Czekam aż akcja się rozkręci aż poznam lepiej bohaterów i zrozumiem pewne wątki lepiej. Nie krytykuje nie zachwalam po prostu czekam na kolejne odcinki.
Wydaje mi sie ,ze panowie spod budki z piwem moga byc dla Ciebie wzorem kultury
trudno sie z toba niezgodzic, jezeli nie czytales ksiazki to faktycznie mozesz miec znikome pojecie o tym
fakt fabula w grze o tron rozwija sie wolno i ogolnie pierwsza czesc sagi to bylo glownie przedstawienie postaci i pokazanie relacji miedzy nimi
jednakze odnioslem wrazenie ze to zostalo w serialu strasznie splycone
dzieja sie jakies wydarzenia dookola ale przez brak przedstawienia postaci widz gubi faktyczne przyczyny tych wydarzen
do tego odnioslem wrazenie ze rezyser zeby przyciagnac mlodych widzow postawil na cycki a nie na fabule
Fabuła rozwija się wolno? Znaczy się co, trupów za mało? Spoko, będzie więcej :)
Jak na razie mamy kazirodztwo. I morderstwo, popełnione, aby to kazirodztwo ukryć (taka przynajmniej jest sugestia). I kolejna próba morderstwa, tym razem dziecka, dwukrotnie spaprana. Decyzję o objęciu najważniejszego urzędu w królestwie. Zaręczyny. Ślub. Zlecenie morderstwa panny młodej.
No fakt, że nie było jeszcze trzęsienia ziemi ani nawet wojny, więc można powiedzieć, że akcja się wlecze :)
tak akcja sie wlecze:)
porownaj to co sie dzieje w pierwszym tomie z wydarzeniami z drugiego i trzeciego
z tej perspektywy sie faktycznie nic nie dzieje, jest tylko spokojne i powolne zawiazanie fabuly
Na imdb ma ocenę 9,4 (przy ok.2700 głosów) więc trudno się zgodzić że "wypada krucho" jak to ująłeś xD
O ile po pierwszym odcinku mógłbym się z tobą zgodzić gdyż był to odcinek który nakreślał licznych (a będzie ich z czasem coraz więcej) bohaterów tak w drugim uważam że działo się już całkiem sporo.
Z czasem będzie się to bujać coraz szybciej ale tak jak już niektórzy pisali nie spodziewaj się tryliarda epickich bitew bo to nie o tym serial (znaczy o tym ale w większości pokazane z innej perspektywy a nieraz nie pokazane wcale).
Mimo wszystko masz prawo nie lubić serialu to tylko i wyłącznie decyzja twojego gustu.
W sumie nie chodzi mi tylko o samo tempo akcji, po prostu ten serial mnie nie wciąga, nie do końca mogę wyczuć klimat i bohaterów. Nie zmienia to faktu że serial jest dobrze zrobiony i na pewno może się podobać. Do mnie po prostu nie trafia.
I masz do tego absolutne prawo.Do mnie też nie trafia wiele filmów/seriali w ogóle uznawane za "epickie" :).
No to po co sie tak nad tym tak rozpisujesz. To do Lumunusa. A, no i do Macbosa. Nie macie piekniejszych i bardziej zyznych pastwisk. Jak mi si cos nie podoba to sie przesuwam dalej. To jest kuzwa natrectwo
Nie cierpie takiego pie....... go pustoslowia. Jak mi sie cos nie podoba,to o tym nie pisze. No ,z malymi wyjatkami
Właśnie się rozpisałeś a przecież nie piszesz jak ci się coś nie podoba.Na szczęście nie ty ustalasz regulamin i nie ty decydujesz co można pisać a co nie. Jak uważasz że danego wpisu nie powinno być to masz przycisk po prawo na dole "zgłoś nadużycie".Przeczytałem sobie kilka twoich wypowiedzi i stwierdzenia typu "Wydaje mi sie ,ze panowie spod budki z piwem moga byc dla Ciebie wzorem kultury" również za wiele nie wnoszą więc zamilcz waść i popracuj najpierw nad sobą.
Moj wpis o panach spod budki z piwem byl odpowiedzia na niezwykle chamski w mojej ocenie komentarz. Jak sprawdzales to wiesz.. Nie rozpisalem sie. Bylo krotko i na temat. Nie uzywam tego przycisku. Czasem pewne rzeczy znosze a czasem sie do nich odnosze. Pracuje nad soba i z pewnoscia tej pracy przede mna jeszcze duzo. Jedna rzecz jest we mnie niezmienna- nie znosze glupich ,natretnych osobnikow.
To nie ja się ciebie czepiłem tylko ty mnie. Zbulwersowałeś się wielce po jednym wpisie bo poprzedni był na temat.Nie będę wskazywał kto tu jest natrętny.
Nie będę dalej też toczył z tobą dyskusji na ten temat.Jeżeli nie możesz ścierpieć tego co tutaj piszę nie wchodź tu bo ja nie mam zamiaru przestać się wypowiadać dlatego że ty tak chcesz.
Nie czepilem sie Ciebie. I nie zbulwersowalem.. To ,ze sie wypowiedzialem w ostrzejszy sposob,nie znaczy ,ze chcialem kogos obrazic. Nie to bylo moja intencja. Jesli poczules sie przeze mnie obrazony to przepraszam.. Moze faktycznie czasem zle dobieram slowa
Spoko ja też nie mam zamiaru cię obrażać więc luzik .Może źle cię zrozumiałem,może źle obrałeś w słowa to co chciałeś wyrazić w każdym bądź razie problem rozwiązany.:)
Ja odniosę się do serialu... Jak ja lubię takie produkcje!!!! Po zapowiedzi tej 15 minutowej wiedziałam, że muszę ten serial obejrzeć. I nie pomyliłam się. Nie czytałam książki, ale wierzę w to, że serial nabierze tempa, nad czym niektórzy już teraz ubolewają, że za wolno itp. Jak dla mnie ok i czekam na kolejne odcinki. Bohaterowie jak najbardziej pełnokrwiści. Deanerys Targaryen ma mój szacunek. A mała Aryi będzie zapewne świetną postacią już niedługo... Po wrażeniach dwóch pierwszych odcinków polecam. Jak najbardziej polecam....
Jak ja lubię takie seriale... Wiem, że się powtarzam, ale co mi tam ;D
Ja też powtórzę że lubię te seriale.Daenrys będzie miała jeszcze dużo okazji żeby się pokazać szczególnie często jeżeli się nie mylę w drugiej połowie seasonu.
Arya jest ok a jej wątek jest w książce bardzo interesujący więc myślę że tutaj będzie tak samo.
Jest to chyba pierwszy serial fantasy zrobiony z takim rozmachem a do tego z pominięciem kilku drobnostek wiernie oddający historię z rewelacyjnej książki to się nie mogło nie udać.
Aneant89 jak tak ci się serial podoba to przeczytaj książkę myślę że w ciemno ci mogę powiedzieć że będziesz co najmniej zadowolony :).
Hmm. Tylko sie nie sprzeczaj,ale wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja,ze aneant89 to niewiasta.
Hmm.... Niewiasta niewiasta... ;)
Właśnie rozglądałam się już za książką, ale nie mogę znaleźć właśnie pierwszego tomu.. Co mi po reszcie jak nie przeczytam początku?? ;/ Dodam, że korzystam z usług biblioteki ;))
HRA - zaczynam cię naprawdę lubić ;))
Pozostaje allegro, lub ebook. Ja tam jestem tradycjonalistą, więc cała seria leży u mnie na biurku i właśnie zabrałem się za ponowne przeczytanie GoT.
Powiem wam szczerze, że wątek Dany trochę mnie nudził w dalszych częściach, ale już Aryia .. heh, tutaj z ciekawości po skończeniu rozdziału o niej szybko wertowałem kartki aby się dowiedzieć, za ile stron czeka mnie kontynuacja jej losów xD
Gdyby jakiś mieszkaniec Białegostoku miał problem z dostępnością służę pomocą.
Co prawda nie mam pierwszego wydania 1 tomu, ale 2 też nie jest zbyt brzydki :)
Powiem Wam tylko jedno, jak teraz drugi raz czytam GoT to wszystko mi się wydaje tak poukładane, za pierwszym razem przez pierwsze 100-150 stron cięzko było mi przejść, mnóstwo postaci, przeskakiwanie fabuły z jednego miejsca na drugie. Teraz widzę, że naprawdę Martin nieźle to sobie wszystko zaplanował, chociaż jak napisał "diabeł tkwi w szczegółach" xD Jedynie Malazana chyba się może z Pieśnią równać pod tym względem :p
Jeśli ktoś nie lubi tego gatunku to po co w ogóle ogląda ten serial. Z mojego punktu widzenia, serial zapowiada się na najlepszą ekranizację powieści. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się że aktorzy będą tak bardzo przypominać wyglądem postacie z książki.
Druga sprawa. Cieszę się że ci z HBO postanowili nakręcić serial. Chyba wszyscy widzieli co Peter Jackson zrobił z "Władcą Pierścieni" ? :/
Ktoś wcześniej pisał że reżyser chce cyckami przykuć uwagę widza... W książce rżnęli się jeszcze więcej i opisy były bardziej szczegółowe.
Mam tylko nadzieję że HBO nie poprzestanie tylko na pierwszym sezonie.
Po prostu RR Martin nie silił się na "polityczną poprawność".
Jeśli w epoce na niewolnicę przeznaczano 9 letnie dzieci.... w książce też.
Jeżeli Warys jest wykastrowanym niewolnikiem, którego "ptaszka" użył w jakichś czarach czarnoksiężnik... bo tacy pokręceni ludzie wtedy byli, to też się o tym pisze. Nic się koloruje, nie posypuje cukrem pudrem. Brutalność bije po oczach.
W fantasy polityczna poprawność to absurd,mam nadzieję że zawsze pozostanie dzika i nieujarzmiona,choćby krwawa,okrutna i brutalna miała być...
Oby nie.... Im więcej tym lepiej... Ja się bardzo cieszę, że zrobili serial, bo oglądając film mam zabawę niczym dziecko tylko raz a w serialu co najmniej 10 razy..... ;))
W serialach HBO jest na porządku dziennym "świecenie cyckami"...
Twoj komentarz odnoszacy sie do mojej osoby- bezcenny. Dziekuje. Jesli moge pomoc z ksiazka to daj znac. Mieszkam w paskudnej Warszawie{ naprawde tak uwazam} , a jednoczesnie kochanej {naprawde tak uwazam}. Taka moja ambiwalencja. Oj chyba chaos wdarl sie w moje slowa,to przez ten Twoj zyczliwy komentarz. Dobra.Krotko. . Jesli moge Ci pomoc z 1 tomem, to jestem do uslug. Pozdrawiam
HRA - ja niestety mieszkam w Bydgoszczy... Ciut daleko... Ale bardzo dziękuję za chęć pomocy... Chyba, że wierzysz w pocztę tradycyjną ;) :D Cóż pozostaje mi jeszcze chomi***.pl ;)
Paskudna Warszawa / kochana Warszawa - zgadzam się z tobą...
Czy mi się tylko wydaje, że bohaterowie mają po 13/15 lat a grani są przez dużo starszych aktorów?? Przykład - Jon Snow... Zresztą w tamtych czasach szybko się dorastało i szybko chłopcy stawali się mężczyznami... ;)
Co do wieku aktorow,to chyba masz racje. Wygodniej w danej roli obsadzic kogos starszego. Film jest bardzo naturalny. Mysle ,ze dzieci sa tu pod specjalna ochrona. Prawo ,moralnosc,zwiazki zawodowe,ubezpieczenia,rodzice,etc. Wiele problemow do rozwiazania... Co do ksiazki to oczywiscie nie ma problemu . Bydgoszcz nie jest daleko. Widze przez okno. O wlasnie wlaczylas swiatlo w kuchni
haha;) Czyli mogę liczyć na ciebie i twoją książkę? Dogadamy się na pw! ;))
Co prawda to prawda z tymi dziećmi....;))
Oczywiscie,naturalnie mozesz liczyc.. Tylko podpowiedz mi prosze ,jaka forma kontaktu bedzie najwygodniejsza dla Ciebie
Przecież po to się zakłada temat by każdy mógł wyrazić swoją opinię i wdawać się z innymi w dyskusję na temat obejrzanej produkcji. Chciałem usłyszeć zdanie innych i usłyszałem. Właśnie dzięki tym komentarzom zrozumiałem że serial po prostu nie jest dla mnie i nie jest to tematyka która do końca mi odpowiada.
Ok. Zgadzam sie z Toba i popieram Twoje slowa.Tylko nie wiem dlaczego ten komentarz odnosi sie do mnie. Troche juz dzisiaj napisalem o serialu,wiec moze cos mi umknelo.Mam nadzieje ,ze nie zgrzeszylem jakims zlym slowem,co zdarza mi sie w chwilach slabosci
mój błąd , wpis odnosił się do postu: "No to po co sie tak nad tym tak rozpisujesz. To do Lumunusa. A, no i do Macbosa. Nie macie piekniejszych i bardziej zyznych pastwisk. Jak mi si cos nie podoba to sie przesuwam dalej. To jest kuzwa natrectwo" ;)
No tak ,to ja napisalem. To moje pismo. Ogonek w "y" tak wlasnie zawijam. A tak powaznie Lumunus,napisalem co mysle. Jak troche za ostro to sorki.. Tak sobie gadamy- moze czasem zbyt emocjonalnie,ale jednak rozmawiamy
HRA - mój mail : aneant89@wp.pl Czekam na wiadomość. Myślę, że w taki sposób się dogadamy ;)