oglądałam odc. 9 na HBO z lektorem i moja uwagę zwróciło to że Jamie 2 razy nazwał Myrcellę bratanicą (pomijając fakt że jest jego córką- ale o tym nie mówi się głośno- to jest jego SIOSTRZENICĄ) niby nic ale dziwię się że pozwolili sobie na taką wpadkę.
Wiedziałam, że w tej scenie coś jest nie tak. No, coś oprócz oklepanych i nudnych dialogów.
Nie pierwszy raz odcinek w GoT z lektorem jest pomyłka z bratanica/siostrzenica - pamiętam, że w którymś z poprzednich sezonów też zwróciłem na to uwagę. Jak zawsze napiszę, że odnoszę wrażenie, że odpowiedzialni za tłumaczenie nie są w temacie ani nie starają się niczego sprawdzać. Słowo po angielsku chyba jest takie samo więc po angielsku każdy rozumuje 'to jego córka więc siostrzenica (jeśli mają podział)', u nas jest podział - skoro jest 'bratanica' to nikt nie zawracał sobie uwagi, czy chodzi o bratanka czy o siostrzenice, postawili na bratanice. Nie pierwszy i nie ostatni raz PL tłumaczenie jest spartolone. Przykładem jest czołówka 5 rok z rzędu, kiedy zamiast przetłumaczyć 'na podstawie Pieśni Lodu i Ognia Martina' lub nawet sagi w uparte idą tom za tomem (czyli obecnie jest 'na podstawie Uczty dla wron').
Taki błąd pojawił się w pierwszym odcinku. Tyrion w rozmowie z Jonem nazywa Joffreya swoim... bratankiem. O ile tamten błąd był smieszny, bo w gruncie rzeczy był mega spoilerem, to ten z odcinka 9 jest po prostu żałosny...
Przecież wyraźnie mówi "niece" a to znaczy i siostrzenica, i bratanica.
Może napisy były złe?
Ja oglądam bez napisów, bez lektora. przecież mówią baaaardzo wyraźnie.
Nie było złych napisów, bo ogladalam ten odcinek na HBO z oficjalnym lektorem. Pewnie było tak jak pisał matiiii, tłumaczyli ludzie nie do końca zorientowani bezpośrednio z ang i wybrali tlumaczenie bratanica.
Nie pierwszy raz tłumacz filmowy w ogóle nie bierze pod uwagę kontekstu fabuły lub nie posiada jakiejś podstawowej wiedzy o kulturze kraju. Dziwi mnie, że tłumacze filmowi, którzy pewnie są całkiem nieźle wynagradzani, popełniają takie koszmarne błędy. Pamiętam, że gdzieś przetłumaczono "The Scarlet Letter" jako "List Scarlet" ;-)