Pytanie do tych, którzy przeczytali ostatni rozdział i też nurci ich to pytanie. Martin dał tak niejasną i tajemniczą podpowiedź, że trudno cokolwiek sugerować. Jak myślicie co się z nim stało?
jestem niemal pewna, większość fanów też tak uważa - że chodzi o Skagos. Rickon jest na Skagos, wyspie kanibali. co prawda było tylko kilka wzmianek o tej wyspie i w sumie Bóg wie, co oni tam wyprawiają, ale za każdym razem wspominali o kanibaliźmie. a w POVie Davosa... "zaczynano dzień od posiłku z ludzkiego mięsa". poza tym, Davos tak przestraszył się tego miejsca a wszyscy omijają je z daleka.
No tak, pamiętam że to miała być kraina kanibali, ale jakoś nie mogłem skojarzyć gdzie jada się ludzkie mięso. W dodatku to, że Davos tak się przestraszył że będzie musiał tam iść, na prawdę nie miałem pojęcia co to mogło być za miejsce. O Skagos zupełnie zapomniałem. Dzięki za podpowiedź!
Pytanie tylko brzmi: dlaczego Osha zabrała Rickona na Skagos? Z tego co pamiętam, to mieli odnaleźć drogę do Białego Portu. Być może Osha pomyślała, że tam będą bezpieczni. Możliwe że Skagos nie różni się wiele od Krainy Za Murem i kanibale i jednorożce to tylko zabobony.
Jednorożce hasają tam naprawdę :) W jednym ze snów Jona przenosi się on do umysłu ducha, który łączy się z pozostałymi wilkorami. Kudłacz jest tam opisany w chwili, gdy walczy z czymś w rodzaju dużej kozy o jednym rogu.
może to po prostu duża koza o jednym rogu
(jakiś namiar, bo nie pamiętam tego motywu?)
Teraz już sobie przypomniałem o tej "kozie", sprawdziłem i faktycznie - trzeci rozdział Jona w "Tańcu ze smokami".
może Osha pochodzi ze Skagos, to by wyjaśniało dlaczego zabrała tam ze sobą Rickona :D ja wątpie, żeby to było bezpieczne miejsce, skoro wszyscy omijają je szerokim łukiem. Osha mogłaby pochodzić z tej wyspy, skoro zabrała tam małego Starka, musiała wiedzieć, że będzie tam bezpieczny, bo jakoś wyspa pełna kanibali nie wydaje zbyt bezpiecznym miejscem dla dziedzica Winterfell, na dodatek dla dziecka.
To właśnie zła sława Skagos zapewnia bezpieczeństwo - wszyscy omijają ją szerokim łukiem i bardzo dobrze.
Jeśli Osha faktycznie zna Skagos to być może wie jak tam przeżyć, Kudłacz u boku to również polisa ubezpieczeniowa, być może Osha wykombinowała sobie że wyspa to jedyne bezpieczne miejsce przed Innymi.
awoiaf.westeros.org/index.php/House_Magnar -> jeśli faktycznie na Skagos znajdują się rody ze swoimi herbami, to być może wyspa jest bardziej cywilizowana niż się wydaje.