Ludzie zakładający tematy, tylko po to, by wytknąć, że serial to nie książka i że mamy jakiś kosmiczny ból dupy, możecie się jakoś ogarnąć. Dzisiaj odpowiedziałam już na piąty temat o tej samej tematyce. Rozumiem, że macie prawo do swojego zdania i jest ono ważne, ale jak podłączycie się pod cudzy temat to wasza opinia również zostanie wzięta pod uwagę. Nie musicie zakładać tysiąca identycznych tematów, by nas uświadomić jacy to jesteśmy beznadziejni. Narzekacie, że to my zaśmiecamy forum kosmicznym bólem dupy, ale nasze rozważania co najmniej dotyczą serialu czy książki. Natomiast wasze mogłyby się ograniczyć do jednego czy dwóch tematów- bo dotyczą w gruncie rzeczy tego samego. To już trochę zalatuje hipokryzją, ale nie chcę nikomu tego wytykać, bo może nie wszyscy są zorientowani, że teraz wszystko idzie od najlepszych wypowiedzi, a nie od najnowszych.
To nie żaden atak, tylko sugestia, którą możecie zignorować. Ale jak ktoś chce podyskutować o Grze o Tron, to naprawdę taka ilość tematów jej niedotycząca jest po prostu uciążliwa.