Hej.
Mam pytanie odnośnie do teorii o tym, że Bran i Nocny Król to ta sama osoba. Obejrzałem kilka filmów po polsku i angielsku na YT w tym temacie i generalnie wszystko to w miarę trzyma się kupy, ale jednego nie rozumiem. Zanim jednak zadam pytanie, które chcę zadać z grubsza opiszę o co chodzi w tej teorii, bo może nie każdy wie, a jak już to czyta to chciałby się dowiedzieć.
Otóż, chodzi o to, iż na podstawie słów poprzedniej Trójokiej Wrony, o tym, iż Bran nigdy nie będzie chodził, ale będzie latał powstała teoria, iż te słowa nie traktują o dosłownym lataniu przez Brana (czyli wcielaniu się jako warg w latające zwierzęta, np. Smoki), lecz iż chodzi o możliwość Brana do podróży w czasie i przestrzeni i wpływaniu na wydarzenia. Że jest w stanie to zrobić udowodniła akcja z Hodorem, gdzie podczas takiej właśnie podróży w czasie zmienił zwykłego chłopca stajennego w Hodora właśnie. Na tej podstawie wysnuto wnioski, że Bran był również np. Brandonem Budowniczym, który wybudował Winterfell i Mur żeby powstrzymać Innych (tutaj nie rozumiem, dlaczego mówi się, że BYŁ BB. a nie wpływał na niego?), albo że wpływał na Aerysa wywołując u niego szaleństwo (prawdopodobnie chciał mu powiedzieć, że ta zielona substancja wybuchająca, której nazwy nie pamiętam w tym momencie może zabić Innych, z czego do Aerysa dotarło tylko "spal ich wszystkich"). Generalnie próby naprawiania historii przez Brana więcej szkodzą niż pomagają. A najbardziej zaszkodziło to jak próbował przeszkodzić Dzieciom Lasu w stworzeniu Nocnego Króla, wszedł jako warg w ciało człowieka, z którego DL chciały zrobić NK i utknął w nim, samemu stając się Nocnym Królem...
Tak... tak to wygląda w skrócie. I teraz moje pytanie. Jeśli Bran JEST Nocnym Królem to dlaczego jest takim dupkiem? Albo to nie ma sensu, albo ja czegoś nie rozumiem, może ktoś z Was mi co nieco rozjaśni.
Myślę, że jest duże uproszczenie w teorii, że Brann jest Nocnym Królem. Mnie się wydaje, że - o ile ta teoria okaże się prawdziwa -
Bran podróżując w czasie i przestrzeni, czy też wwargując się w inne osoby, zostawia po prostu cząstke siebie, dlatego teraz jest taki wyprany z emocji. Nocny Król nie jest więc w sensie dosłownym Branem, tylko ma coś z niego, pewien ślad, który pozwala mu go lokalizować.
Tez to sluchalem i bez rozpisywania sie a w duzym uproszczeniu Bran to nie NK,bran ma juz nigdy nie chodzic a NK duuuuzo chodzi :D
No ale Bran wcielając się w inne postacie może chodzić. Latać, pływać, co tam chce...
Jest też możliwe, że Bran jako Nocny Król chce tylko zabić siebie ,,Brana-kalekę" aby przerwać to wszystko, wie że swoimi czynami wszystko niszczy. W filmie ,,Nowy początek" byli pokazani obcy którzy żyli poza czasem, dla nich nie było przeszłości czy przyszłości, pamiętali to co się stało i to co się wydarzy i mogli zmieniać te stany dzięki temu. Na podobnej zasadzie myślę, że działa Trójoka Wrona. Jedyne rozwiązanie to zabicie Brana, ale zupełnie nie wiem co się by się mogło wtedy stać.