Ponieważ GOT wkroczyła w taka fazę że w zasadzie już tylko pobieżnie czerpie z książkowego pierwowzoru. Różnice nie są już tylko na skromnym poletku paru szczegółów ale zasadniczych elementów fabularnych . Proponuje by zabawić się w spekulacje na temat kolejnych wydarzeń.
Mój pierwszy wątek, ponieważ oficjalnie wiemy że zadźgana i utopiona kobieta nie wróci do życia Brienne zyskała zaś ogromne pole manewru i z książkowej doliny Tridentu została przerzucona na daleką północ. A ponieważ Stannis w przeciwieństwie do książki dysponuje tu znacząca przewagą militarną nad wojskami Boltonów, obstawiam taką kolej wydarzeń Stannis rusza na Winterfell a tam zabija go Brienn, która stanie przed trudnym wyborem ocalenia Sansy z wojennej pożogi lub zabicia swojego wroga numer jeden oczywiście wybierze zemstę, Taki finał obstawiam, a jej rozterki i rozpacz że wbrew przysiędze wolała zabić Stannisa niż ratować Sanse zobaczymy już w kolejnym sezonie
Brienne zaatakuje Jedynego Prawdziwego Króla, a Davos zabije ją od tyłu Nienawidzę Brienne, powinna wyjechać do Meeren i dołączyć do równie ciekawych postaci typu Szary Robak i Missandei.
Fakt,Brienne to chyba najnudniejsza postać zarówno w serialu,jak i w książce,i czekał mnie zawód,gdy okazało się że żyje...
Mam nadzieję że podejdzie do Stannisa z mieczem,a ten wyciągnie swój i utnie jej ten głupi łeb.Zresztą w serialu zrobili z niej głupiego stalkera,co mi się nawet podoba.