Czy również dla kogoś, tak jak dla mnie zakończenie tego wielkiego serialu było nie do końca satysfakcjonujące? Jak by nie patrzeć praktycznie wiele głównych postaci zginęło. Cersei chyba zasłużyła na troszkę brutalniejszy koniec. Daenerys i Jon po tym wszystkim co przeszli kończą tragicznie. Chyba tylko Tyrion ląduje jak zwykle na cztery łapy. Sansa też jakby to zaplanowała z Tyrionem gdy wzięli ślub ^ ^. Arya chyba tylko ma spoko zakończenie.
Bran wszystkich wych...ał. Widać widział nie tylko przeszłość ale i przyszłość, albo po prostu był na tyle sprytny by pojąć jak zniszczyć obu ostatnich Targarjenów i wprowadzić republikę.