Serio, już nie ma komu kibicować w tym serialu - no dobra może Denerys ale i tak największą sympatię pewnie nie tylko moją miał Jon Snow i takie kur... zakończenie. Stanisa też nie kochałem, gość był twardy ale przynajmniej fair a skończył jak najgorsze ścierwo, Sansa to samo - nie kochałem jej ale najpierw ten...
Ostatnio jest tu plaga ludzi plujących na twórców za odejścia od ksiażkowej fabuły, a nawet (sic!) obniżających serialowi ocenę do 1. Ci ludzie chyba powinni zrozumieć na czym polega ADAPTACJA.
"Powrót Króla" kończy się zupełnie inaczej niż książka a dostał 11 oscarów i był świetnym filmem, a "Lśnienie" hejtował sam...