Nie powiem, trailer zapowiadał świetny serial. Miało być mrocznie, brutalnie i bezkompromisowo. Jest grzecznie i poprawnie politycznie, a cały mrok sprowadza się jedynie do pracy kamery i udźwiękowienia. Spokojnie można by było go puścić w telewizji w niedzielę w środku dnia obok takich thrillerów jak CSI . Gra aktorska - padaka, jedynie McDermott w swej makiawelicznej postaci Cartera Shawa udowadnia, że nadaje się do czegoś więcej niż udział w reklamie gumy do żucia. Rola ta swoją drogą jest dokładnie JEDYNYM plusem tej produkcji bo nawet scenariusz jest tu do kitu. Raptem jedno oczko wyżej od tego, co reprezentuje ze sobą fabuła NCIS. Niestety Dark Blue dzielą lata świetlne od takich rasowych produkcji jak The Wire, bliżej mu do już wspomnianych CSI, NCIS czy innych seriali kryminalno-familijnych. Słabo.