Dla mnie jednak Buła. W "Graczykach" bywały odcinki lepsze i gorsze, natomiast "Buła i spóła" moim zdaniem do końca trzymał poziom. No, może poza ostatnim odcinkiem, który nie wiedzieć czemu nie przypadł mi do gustu...
Ja wolę Graczyków, bo grali tam aktorzy których lubiłem a którzy w "Buła i spóła" się już nie pojawili:
-Rafał
-Mama Jadzi
-Półpielec
-kuzyn Kitaszeski
Natomiast w "Buła i spóła" nie trawiłem Leona oraz szefa Wieśka.
Za to fajnie że w obu serialach grał dozorca Tępień, sympatyczna postać.
Jeśli chodzi o mojego przedmówcę, to muszę poprawić...ponieważ w jednym z odcinków "Buły" pojawił się kuzyn Kitaszeski. A mianowicie w tym, we którym Zuza dostrzega na balkonie zboczeńca, a Buła zauważa, że ukradli mu samochód. Wtedy do Zuzy i Buły (osobno oczywiście) przychodzi policja. Policjantem, który przyszedł do Buły był właśnie kuzyn Kitaszeski.
A co do rankingu popularności, to "Buła" jest zdecydowanie lepszy od zwykłych "Graczyków".
a rzeczywiście, Kitaszeski pojawił się w 6 odcinku pt. "Kradzież". No ale co do pozostałych bohaterów to ich już w 2 serii nie było dlatego wolę "Graczyków".
Wawrzecki jest najlepszy z wszystkich wystepujących tam aktorów. On kradnie serial innym, jak film kradł w "Samych swoich" Pawlak-Kowalski (przyćmił wybitnego aktora Hańczę), jak w "Seksmisji" skradł Łukaszewiczowi film Stuhr.
Buła lepsza gra aktorów tj Kowalewskiego , sublokatora Buły czy Zuza syn Walduś też dobrze grał i ciekawsze odcinki były.