Nie oszukujmy się, ten serial jest pod wieloma względami słaby, dominują utarte schematy, wiele odcinków to nie tyle kopie sytuacji z innych seriali ale często nawet niemalże kopie z serialu "Graczykowie", tak jakby twórcy zapomnieli ze wcześniej wiele pomysłów wykorzystali już w poprzedniej serii ale uznali że ludzi są na tyle głupi ze nie zauważą (chociażby schemat z Lotto, trafiony kupon ale nie wysłany), dodatkowo większość postaci jest strasznie drętwa i nieśmieszna, no ale z drugiej strony jest on: Buła, masakrator, on jest tym serialem, tak jak i w okół niego wszystko się kręciło w "Graczykach"(każdy odcinek w którym nie było Buły to dno). Jest tak dobry ze skutecznie przyćmiewa wszystkie te wielkie niedociągnięcia samemu ciągnąc ten serial swoimi genialnymi tekstami i ekspresją, czasami mam wrażenie ze to taki trochę polski Louis De Funes gdyż tez jest najśmieszniejszy wtedy gdy sie złośći :).