Czy moc jest w tym filmie? No jest, nawet bardzo dużo i bardzo dziwnie pokazanej. Uwaga spoiler: w pierwszym odcinku na początku główna bohaterka zabija mistrzynie Jedi - kiedy ta mocą powstrzymywała noż rzucony wnosobe postronną, May rzuciła w mistrzynie drugim nożem, który chowała za plecami... o co koman, mistrzyni nie przewidziała zamiaru? Nie mogła jak przed sekundą odbić mieczem świetlnym noża? A pod koniec inny mistrz może mocą unieść w powietrzu człowieka (z reszta mistrzowie mogli powstrzymywać, podnosić cięższe przedmioty).
W drugim odcinku inny mistrz w medytacji wytwarza wokół siebie pole siłowe - i nie można go zranić ani nożem ani niczym innym. Jak zreszta powiedziano- jedi nie można zranić żadna bronią?? To w pierwszym odcinku można, w drugim nie? Od kiedy nie można zranić jedi ? To skąd straty w trakcie wojen klonów ? To po co rozkaz 66? To po co imperator nakazał ściganie ocalałych jedi, jak nie można ich zranić? To rozwala całe SW...
No i jeszcze masaninnych kwiatków- ludziom nienwolno naprawiać statków (ale główna bohaterka jest rodzajem mechanika), mogą to robić jedynie astromechy R2 (a inne serie? Czy 100 lat wsześniej isniała juz seria R2? A co z R1 R3 i innymi? Widać wyrażnie, że droidy są bardziej "prymitywne" lecz na "droid strażnicz" na statku więziennym porusza się bardzo płynnie, jak człowiek w kostiumie (którym jest)... No i statek więzienny bez ani jednego człowieka załogi,2 droidy-piloci (pilotujace za pomoca "ludzkich" sterów) i droid strażniczy- i dziwić się, że więźniowie uciekli?
Świątynia Jedi (nawet na zewnętrzych rubierzach) przypomina grotę, "miasto" wyglada jak wioska w średniowieczu...
Takich kwiatków dużoby wymieniać, charakteryzacja obcych przypomina TOS czy Babilon5, w TNG była lepsza, ogólnie nawet była lepsza w oryginalnej New Hope, nowe seriale disneya oprócz tego inna liga, dużo lepsze. I to bym wybaczył, lecz głupot, wypaczenia mocy, wciskanejnna siłę multi-kulti ideologii to nie...
Do tego jeszcze chorobliwie otyły padawan- to już największa chyba bzdura wciśnięta tylko dla ciało pozytywnego grona, które tak teraz głośno żąda reprezentacji.