Jedno pytanie którego nikt nie zadaje. Czy tu nie było jakiejś defraudacji (kradzieży) kasy z budżetu? Suma za serial ogromna. Scenariusz napisała ta pani w okularkach Lesli czy jak jej tam. To ona sobie zapłaciła 20 mil za ten scenariusz czy ile ona zarobiła na tym? Nie wiem. Ale idźmy dalej. Tła są kręcone w tym systemie wielkich ekranów w studio. Ile to kosztuje? Nie wiem ale czy aż takie miliony dolarów? Ubiory/kreacje. Kurde no stroje jedi są bardzo proste to chyba nie takie drogie. Ta assasin ma jakieś patyki na klacie pewnie z 5 dolarów jeden to no jakiejś koszta. Ani muzyki jakiejś cudownej. Ani aktorów ze znanym nazwiskiem poza "Trinity", która gra kilka minut, troche wraca w retrospekcji w odc3. Reklama? Szczerze to za bardzo reklam nie widziałem, jakieś były ale nie żeby był to poziom marketingu np. episodu 7. W sensie ten serial kosztuje 2x jak kenobi a poziom taki sam/zbliżony. Ja myśle, że to serio ktoś mógł zrobić te dzieło z premedytacją, użyć kart typu lgbt, rasizm by wytłumaczyć ocene "bigotami" ale prawdziwym celem jest defraudacja kasy. Ktoś jeszcze ma takie przemyślenia?
Mylisz sie i to bardzo. Od kilku lat, tu i tam uslyszysz glosy, ze jedynym celem Hollywood jest obecnie pranie kasy i jej defraudacja. Nikogo nie obchodzi co jest krecone, byle szmal przeplywal z rąk do rąk. Zero artyzmu, zero przekazu, a nawet zero rozrywki. Nic innego sie nie liczy, tylko i wylacznie propaganda i szmal - bo tu jedno z drugim jest scisle zwiazane. Wiekszosc ostatnich produkcji potwierdza te poglady.
To sie chyba właśnie nie myle, jak napisałem, że nie widać tej kasy i pewnie została zdefraudowana. Co do propagandy no to jest akurat nieukrywane bo miał to być serial "woke". Niezależnie jednak od tego czy komuś sie " woke" podoba czy nie to nie widać tych piniążków tyle. Godzilla minus one kosztował 15 mln usd a akolita 180 mln usd. To 12 razy więcej. Ma być 8 odcinków czyli każdy odcinek ma 50% większy budżet niż godzilla minus one. A trwa krócej bo jakieś 40 minut a godzilla 2 godziny. I co dostajemy za te kase? Takie średnie tła/wystroje wnętrz. Proste stroje aktorów a już napewno jedi są mega proste. Kobieta pomalowana farbkami na zielono (wow ale charakteryzacja potężna). Brak "wielkich" nazwisk. No pachnie wałem.
Nawiazywalem do "jedno pytanie którego nikt nie zadaje". To pytanie pojawia sie, jak wspomnialem, od kilku lat. W ostatnim czasie staje sie coraz glosniejsze. W Polsce, a raczej wszedzie poza USA, wiekszosc ma w du*ie co sie odstawia w tym cyrku zwanym Hollywood (zobacz jakie jest "zainteresowanie" Oskarami w ostatnich latach - odpowiedz brzmi: zerowe). Ale w USA ta propagandowa szopka jest traktowana powaznie, tam ciagle wala w beben z belkotem twierdzac "wszysto jest OK". Dzis Disney wzial na celownik kanaly The Critical Drinker i Nerdrotic (na YT), co pokazuje jak oderwni od rzeczywistosci sa obecnie ci, ktorzy kreuja ten psychiatryk w Stanach. Powtorze to, co napisalem w innym miejscu na Filmwebie: to jest gwozdz do trumny Disneya, oni sie z tego sodomicznego szamba NIE PODNIOSA.
BTW: woke = czysty nazizm. To segregowanie ludzi na podstawie plci, koloru skory i preferencji seksualnych. Wrecz czuc smrod III Rzeszy.
W takim razie to sie zgodzę. Ostatnio miałem rozmowe na temat tego, czemu np. są przyznawane pozytywne punkty za ciemny kolor skóry przy rekrutacjach i czy to nie jest rasizm. Odpowiedz:"to pozytywny rasizm". To sie pytam czy członkowie kukluxa nie uważali samych siebie za "pozytywnych" rasistów.
Moim zdaniem jest to największe kłamstwo holiłudu jak i po prostu największe kłamstwo na świecie. Chodzi mi o zdanie: "Dobro walczy ze złem każdego dnia." Te kłamstwo właśnie wykreował hoolywood.
A jest to kłamstwo bo jest na odwrót. "To zło walczy z dobrem każdego dnia. A dobro które walczy, przestaje być dobrem". O to chodziło w cytacie Jezusa "nadstaw drugi policzek".
Masz racje, że sodomici przejeli hoolywood. Słyszałem historie o " złotym soku" i też słyszałem o nagonce na CriticalDrinker (czasami oglądam)