A właściwie będą po obejrzeniu bo serial dopiero ma premierę. Czy jest sens to oglądać, jeśli nie grałem w Halo? (tak wiem skandal :P)
Obejrzałam 1 odcinek, gdyż zatęskniłam za SF. Niestety nie bardzo mnie wciągnął, może właśnie dlatego, że nie grałam w Halo?
Byłoby spoko, gdyby wypowiedział się ktoś kto grał. Btw. Kobieta tęskniąca za scifi. Marzenie 90 procent mężczyzn. ;-)
Serio? To ja trafiam na te 10℅ bo kazdy facet jakiego znam stuka sie w czolo z tekstem co za glupoty ogladasz. Mialam nadzieje ze Halo wciagnie mnie tak samo jak attlestar Galactica, ale po jednym odcinku trudno cokolwiek powiedziec. W Halo gralam i urzekl mnie klimat uniwersum , na razie w tym oierwszym odcinku szalu nie bylo, ale dam mu szanse.
Wiem, że stary wpis - ale Battlestar Galactica to mistrz gatunku w wydaniu serialowym - nawet nie było się co łudzić, że Halo będzie choć w połowie tak dobre ;-).
Fajny ,tylko że to film nie serial ,a to różnica ) Polecam ) FILMWEB jak zwykle na czasie D
Jeżeli nie skończyłeś przynajmniej Halo 1 (które jest dostępne na peceta, tak jak Halo 2) to wydaje mi sie że możesz mieć problem z wczuciem się, nie docenisz piękna tego uniwersum. Przejście trójki też się przyda, zamyka ona całą trylogię. Są strony które streszczają wydarzenia z gier, zarówno trylogie Master Chiefa jak i Halo 4, na pewno troche to pomoże :) Serial jest raczej kierowany do ludzi praktycznie wychowanych na tej serii.
Nie. Mimo tego iż sam jestem fanem Halo, czuję (po 2 odcinkach), że będzie to tylko troszkę lepsze od tego ścierwa Halo 4: Forward Unto Dawn. Tak się zapowiada. Znowu schrzanili klimat. Oglądając to czułem się jakbym oglądał Facetów w Czerni lub Doktora Who, a nie zawalisty serial wojenny. Ten dziwny mały kosmita jest nowy dla uniwersum. Jak dla mnie zbyt startrekowy, ale cóż. Efekty chujo#e że tak powiem, a walka tandetna. Z sensem to już o wiele lepiej niż w H4:FUD. Mam nadzieję, że wyjaśni się tak OGROMNA ilość Lekgolo (tych robali, razem tworzą Mgalekgolo- Hunterów z gry) na pierścieniu. Biorąc pod uwagę ilość odcinków wnioskuję, że zmarnowali tylko potęcjał.
Odpowiadając krótko - warto obejrzeć jak się nie grało.
Ale jako film TV, bo jako serial okrutnie przynudza.
Znam całą fabułę gier HALO, niektóre odwołania się przydają lub są ukłonem w stronę graczy, ale cały film nie wymaga znajomości uniwersum.