mój ulubiony to:
- to twoja żona ?
- wypadek przy pracy :)
A mój to:
-to chodzi o moje życie! To jest stawka większa niż życie!!!:D
Mi się bardzo podoba ten serial i nie rozumiem ludzi o co im w ogóle chodzi!!! Fajne to jest i obsada też jest fajna!!!:):):) Nie mogę się doczekać anstępnego odcinka!!!
"Tutaj jest kontrakt na szpiegowanie na rzecz związku radzieckiego, od razu zaświadczenie o statusie pokrzywdzonego..." - Jabłuszenko do Klopsa (odc. 1)
"J-24 znowu nadaje" - Jabłuszenko (nawiązanie do stawki większej niż życie)
"- był tak podobny do matki...
- znałeś jego matkę??
- do mojej matki" - Jabłuszenko o Klossie (odc. 1)
"Ja to nawet preferuję stałe związki... Najlepiej 2-3 w tygodniu." - Hans Klops (odc. 7)
"Musimy zmienić to hasło i odzew! Może u mnie?" - Jabłuszenko o haśle "Hande Hoch!" (odc. 1)
"Przy tylu kandydatach migiem znajdziemy odpowiednią osobę i może wtedy pójdziemy do mnie... Nie? Tutaj też jest ładnie." - Jabłuszenko zaprasza do siebie (odc. 1)
"Przecież wiesz dobrze, że mam żonę i dzieci na utrzymaniu! No dobra, nie mam, ale prowadzenie knajpy to też duża odpowiedzialność." - Kaput do Jabłońskiego (odc. 6)
"Nie wiem kto mógł podjąć tak idiotyczną decyzje... a, ja." Brudner o powierzeniu ochrony "grubej ryby z Berlina" w ręce Hansa (odc. 9)
Slodovy-jak tego dodasz do bimbru to bedziesz miał koniak. Jak tego to whisky
Kaput- a jak tego
Slodovy- to rozwolnienia bo to jest olej napędowy
Kaput- aaa od tego to mam już niemców
kto tam?
Hans Klops?
Przecież to ja jestem Hans Klops( strzela w drzwi)
Kto tam?
Posłaniec z kwiaciarni...
No i było tak głupio kłamać
Ogólnie to serialik całkiem spoko :)
A moj ulubiony to:
Hans: Przepraszam, czy uzywa pani perfup pardonumar?
Piękna nieznajoma:Nie(a dalej nie pamietam:D)
a dalej padaja nazwy tych samych perfum, tylko w roznych jezykach: Black Maggy, Czarnoja Margerita itd. ;p Klopss ma obsesje ;ppp
ulubione momenty filmowe:
- Heil Kochanie Hitla! ;ppp
- naloty dywanowe i inne "zabawy" Hildy
- jak Hans opedza sie od Marianny
- jak Jabluszenko gada ze Styrlitzem
- "Jestem oficerem AK, ktory przeniknal do AL, zeby podawac sie za oficera GRU, zeby przeniknac do Abwehry"
- jak Radosny opowiada o swoim kumplu, ktory tez jest wielokrotnie zlozonym agantem i sie pogubil w tym, dla kogo w koncu pracuje... sam siebie oskarzyl o szpiegostwo, wydal na siebie wyrok i bylby sie zabil, gdyby sie w pore nie rozpracowal i nie zastawil na siebie pulapki ;pppp
- Slodowy, ktory wciaz wymysla nowe rzeczy, ktore mu sie w aucie popsuly
- Mosze, ktoremu sie ciagle cos wyrywa o swoim pochodzeniu, szabasie itd.
- Mosze: ja mam pomysl, panie kapitanie Klopss, moze ja pana na chwile rozwiaze i pan troche potorturuje tych panow, co?
- Jestem niewidzialny i moge przenikac przez sciany! A nie... jeszcze nie dziala ;ppp
- skorki u nog
- pojedynek na termosy
- patent, ktory przechodzi z kazda Piekna Nieznajoma... kiedy Brudnej mowi jej, ze Klopss ma zone, on zawsze wykreca sie tym, ze ona go w ogole nie rozumie ;p
Pierwsze spotkanie Brudnera z J24:
Brudner: Nie ze mną te numery Kloss (bo za takiego go jeszcze wtedy brał).
Klopss: To moja kwestia.
Brudner: Kloss ty świnio!
Klopss: To też moja kwestia.
Może nie jest to jakiś powalający moment ale mnie się podobał xD.