PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

7,9 86 tys. ocen
7,9 10 1 86011
6,1 15 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Pierwszy sezon, fajny. Bardzo mi się podobał.
Drugi sezon, no obniżyli loty ale dalej niezły.
Trzeci sezon, nieporozumienie. Pretensjonalny do granic możliwości, przy tym strasznie nudy. Symbolika nie jest jakoś specjalnie skomplikowana. Rozciągnięty sezon okrutnie, bezbarwny. Jako wielki fan czerwonego smoka jestem zawiedziony. Sam bohater(morderca) jest świetnie dobrany , przeistoczenie się w smoka genialnie wygląda... ale tylko chwile. Bo zaraz znów wracamy do tych super tajemniczych i inteligentnych rozmów uffff... Filmów z serialem nie da się porównać. Niebo a ziemia.

ocenił(a) serial na 10
homik6

tak, o zmarnowanie potencjału mam największy ból zadka.

jocisko

Ale w sumie to ten serial nigdy dupy nie urywał, po prostu jego poziom ukrywano pod Okrągłymi Zdaniami, Trudnymi Słowami i ładnymi wnętrzami. Serial jedzie na aktorstwie i urodzie przedmiotów, scen i ludzi, a my się po prostu na to łapiemy, bo lubimy paczeć na ładne rzeczy ;)
Dla mnie osobiście Hannibal jest jak kilka innych seriali, jak np. TWD. Oglądam dla poszczególnych scen, dla ukochanego aktora(ów), ukochanej(ych) postaci. Przecież powinnam porzucić ten serial już po pierwszym machnięciu jarzeniówką przed Willem :D A już na pewno po litewskim zamku i ciuchci :P
A jednak trwam wiernie na posterunku. Czego się nie robi dla ukochanego, ech..

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Ale tu chodzi o to, że mógł urywać du.pę. Mógł trwać z pięknym Madsem na pokładzie i może rozbudzić trochę szarych komórek nie tylko hormony, które lubią sobie popaczeć i pofapać. Wiem, że to brzmi jak wieść z krańców Wszechświata, ale ten serial mógł pobudzić INTELEKTUALNIE.

A tak du.pa zbita ;)

ocenił(a) serial na 3
homik6

Cóż - w sezonie trzecim niestety poszli w totalną psychodelię w negatywnym tego słowa znaczeniu...pierwszych 3 odcinków prawie nie dało sie oglądać - "ślimoki i ślimoki" + męcząca kakofoniczna muzyka...
P.S. dwa pierwsze sezony były niezłe - ale nie dokońca podeszło mi totalne odejście od książek i filmów kinowych (pojawiają się tylko luźne nawiązania), przeniesienie akcji w przyszłość, oraz zamiana płci niektorych postaci