Osobiście czuje się zawiedziony. Mam wrażenie, że każdy odcinek jest taki sam, ogladanie pociętych trupów po jakimś czasie nie robi wrażenia, a znerwicowany agent specjalny zaczyna denerwowac. Serial nie jest zły ale mnie jakoś nie wgniótł w fotel.
Czy ja wiem? Ten "znerwicowany agent specjalny" jest bardzo interesujący, nie wiem dlaczego wszyscy go tak nie doceniają. Jeżeli oglądasz serial tylko dla pociętych trupów, to bardzo przepraszam, ale rzeczywiście ci nie podpasuje do twojego gustu. Poza tym, sam Hannibal to postać na tyle intrygująca, że dla niej można poświęcić te 40 min :)
popieram :) Nawet ten "znerwicowany Will" pasuje do całości ;) choć momentami irytuje. Piękne zdjęcia, kostiumy, gra światłem, potrawy :), rozmowy psychiatrów i agentów.
mi się osobiście bardzo podobał 1 sezon i czekam z niecierpliwością na drugi, (podobno ma się pokazać dopiero wiosną o zgrozo !!!)
czasami tylko czułam się skołowana bo nie wiedziałam co z czym "się je", zwłaszcza podczas scen "u psychiatry"
poza tym wydaje mi się ze Hugh świetnie pokazuje postępującą chorobę Will'a a Hannibal od początku powodował u mnie gęsią skórkę,
i już nigdy nie będę gotować jak wcześniej ;)