Serial jest tak zbudowany, że w zasadzie jest monologiem dwóch osób, Co ciekawe jedna ma na imię Meghan a druga H.? Dziwny zabieg, dlaczego ktoś kto jest księciem, nie ma nawet własnego imienia?
Serial jest przestawiony w takiej formie, abyś poczuł się winny, zanim zrozumiesz o co w nim chodzi. Nastawia cię do jakiejś wizji, więc w zasadzie nie masz możliwości zaprzeczenia temu co mówią. Historyczne wstawki w postaci filmów, zdjęć czy osób są tylko po to by potwierdzić tylko to co chcieli przekazać. Nie znajdziesz w serialu krytycznych opinii, nie znajdziesz historii które przeczą temu co mówią, słyszysz tylko to co postanowili ci przekazać.
Niestety już to widzieliśmy i w lepszej formie, z rodziną u Kardashianów czy Rodzina Osbourne'ów. Warto to sprawdzić, przeglądając ocen krytyków.