Po 10 odcinkach kończę przygodę z dramą. Pomysł był ale według mnie, maksymalnie na
2 odcinki, film, a nie tak długa drama. Fabuła maksymalnie jest spowalniana. Główna bohaterka ma inteligencje 5
letniego dziecka. Głównego bohatera, rozpinałby słępy i głuchym ale nasza bohaterka nie potrafi. Dialogi i gra aktorska,
również słabe, pod względem logiki to już dramat dla widza. Jedyne plusy to:
- Swietne ost
- kilka scen komediowych i nic poza tym
Życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie, by marnować czas na dramę gdzie nic się nie dzieje i wszystko kuleje, poza ost.