Ciekawy pomysł na serial i nie można ukryć - robota wykonana dobrze. Są emocje, nie brakuje też spokoju, ale nigdy nie przynudzał. Niektóre elementy mogą być przestrogą, do czego może prowadzić rozwinięta technologia, kiedy intencje nie są dobre, ale i pokazano drugą stronę medalu. Widzę też, że te "roboty", ich życie, ich uczucia, również negatywne emocje i czyny - to wszystko istnieje w ludziach, a zmiany, które w nich transformują to właśnie symbolika przebudzenia ludzi - ludzi, którzy dziś żyją jak maszyny, jak roboty. Żyją mechanicznie. Przestali cieszyć się z życia, z małych rzeczy, nie dostrzegają piękna, przyrody, tego wszystkiego co boskie. Nie ma na co czekać - to ten moment, aby się przebudzić. To właśnie zobrazowano.
Zdajesz sobie sprawę, że praktycznie każde pokolenie mówi coś w rodzaju "dziś ludzie żyją jak maszyny, jak roboty. Żyją mechanicznie. Przestali cieszyć się z życia, z małych rzeczy"? To stereotypowe myślenie, które istniało 500 lat temu i będzie istnieć za 1500 lat.
Nie ma czegoś takiego, jak "nie dostrzegają piękna, przyrody, tego wszystkiego co boskie". A co, 200 lat temu dostrzegali? A dziś już nie? Naprqawdę? Rozejrzyj się wokół siebie, jak naprawdę wygląda świat - zamiast powtarzać "typowe" sentencje, krążące wśród ludzi od lat.