Jak daleko sięga poprawność polityczna i lewactwo? Ano ... "Na żądanie potomka Agathy Christie we Francji zmieniono tytuł jednej z jej najpopularniejszych książek „Dziesięciu małych murzynków”, na „Było ich dziesięciu”. „Nie chcę by ten tytuł szokował” – powiedział w wywiadzie dla radia RTL James Prichard, prawnuk pisarki."
I bełkot w stylu: "Dokonane zostanie również „pewne dostosowanie” treści tłumaczenia, powstałego w roku 1940, dwa lata po ukazaniu się oryginału. Według Pricharda mają one na celu „uniknięcie zranienia choćby jednej osoby” sformułowaniami użytymi w książce."
Smutne rzeczy się dzieją, dokąd zmierzamy? Może autorów niedługo zaczną zmieniać, ot tak dla hecy?!