PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433143}

Internat

El Internado
2007 - 2010
7,9 5,4 tys. ocen
7,9 10 1 5419
Internat
powrót do forum serialu Internat

niesamowity serial

ocenił(a) serial na 9

jestem po 7 sezonach i jestem pod ogromnym wrazeniem scenariusza. ten serial jest niesamowicie oryginalny, wciagajacy, prawdziwy - bardzo zzylem sie z bohaterami! Byla masa zaskakujacych rzeczy, chyba najbardziej bylem w szoku jak Carolina zginela i to jeszcze przez kogo! Bylem przekonany, ze nikt z tej 6 nie moze zginac, a tu prosze, mimo wszystko, ze to byla moja ulubiona postac to duzy plus za nieprzywidywalnosc. Dobre tez bylo jak sabotazysta w 7 sezonie okazal sie Garrido. Ponadto serial bardzo wzruszajacy! Plakalem jak niemowlak po smierci Elsy! Co i rusz to powtarzalem sobie w glowie dlaczego gina tak dobre osoby! xD Carolina, Amelia, Lucia, Elsa, Fermin..
Genialny serial, szkoda , ze moja przyogoda z nim juz sie skonczyla, ale i tak dobrze, ze to bylo az 7 sezonow

ocenił(a) serial na 9
wine_bae

Z pewnoscia dodac jeszcze mozna do elemntow zaskoczenia wspolprace Amai z Ottoxem - ogromny szok.

wine_bae

Ja też niedawno skończyłam oglądać i również jestem pod ogromnym wrażeniem. Fabuła wciągnęła już od pierwszego odcinka. Strasznie chciałam się dowiedzieć kto stoi najpierw za zabójstwem tych chłopców, no a potem za całą resztą zbrodni. Tajemnicy tak naprawdę zwalały z krzeseł :) Nie spodziewałam się, że Hector jest wujkiem Marcosa, nie podejrzewałam niektórych zdrajców (np. Amai - ale ta postać była dość dziwna). Fakt, że ktoś z głównych bohaterów umrze był jasny od początku, ale i tak ciężko to było 'przeżyć'. W szczególności śmierć Caroliny i Amelii. Myślałam, że jak Marcos ją znalazł w tym to wezwą pomoc i jakoś zdołają ją uratować. 'Śmierć' Hectora w sumie też mnie wzruszyła, bo szkoda, że rodzina tak szybko się rozstała. Chociaż ta jego śmierć tak mi do końca nie pasowała, bo gdy dowiedziałam się, że Hector ponownie otworzył ten internat po to , by znaleźć swoją siostrę, to tak jakby został tu wspomniany główny cel tego serialu. Jasne też było to, że Iwan i Hugo stoczą pojedynek na śmierć i życie, bo przecież nie na darmo by zawsze pokazywali te ujęcia w filmie podczas wf-u.
Serial oczywiście genialny, trzymający w napięciu do ostatniej minuty i niezwykle wzruszający:)
Pozdrawiam wszystkich fanów ;]

ocenił(a) serial na 9
nacik159

Tez cos mi sie kolotalo po glowie, ze moze jednak Hector zyje, bo dlaczego nie bylo jakiegos pogrzebu, albo jakiegos dluzszego odcinka na wspomnienie jakos o nim, bo naprawde czulem taki niedosyt, ze tak malo mu poswiecili, a byl glowna postacia.
W tym serialu nie ma przypadkowych scen, rzeczywiscie. Pisze tutaj o walce Hugo z Ivanem.

nacik159

Co do walki Hugo z Ivan'em... przyznaję się, że jej nie przewidziałam. Dałam się reżyserom zbić z tropu ;d

KeiChan

Dokładnie, nie ma przypadkowych scen! Tylko ta walka trwała z minutę i w ogóle nie była emocjonująca ;/ spodziewałam się czegoś dużo lepszego. A propos zbicia z tropu - to praktycznie w każdym odcinku tak było. Tak naprawdę cały ten serial to jedne wielkie niespodziewane zwroty akcji :)

ocenił(a) serial na 10
KeiChan

Ja też jej nie przewidziałam. W trakcie oglądania 7. sezonu myślałam, że może Martin zabije Huga, bo w końcu go nie cierpiał, ale ta scena kiedy Ivan bierze kij... mistrzostwo świata :) No i śmierć Fermina. Kto by pomyślał, że ten niezniszczalny człowiek umrze? ;(

ocenił(a) serial na 9
kropkaaa

Tyle razy śmierć zaglądała mu w oczy a on się wykiwał... A tu o, bach i umarł... Takie troszkę dziwnie zrobione, ale tak czy siak efekt zamierzony się udał... Bo wydaje mi się, że miało to być tak, że Fermin miał zginąć i będzie to wstrząs dla widza... :(

ocenił(a) serial na 10
anulka88

Też tak uważam. Z jednej strony myślę, jak Fermin mógł zginąć, a z drugiej, że finał bez tego nie byłby tak efektowny, poruszający i wspaniały. W końcu "Najpierw było światło, później zaczęły się zbrodnie".

kropkaaa

Straszny jest ten cytat...
A z Ferminem rzeczywiście było trochę dziwnie. Nawet minę przeżył, a jednak taki Garrido go zabił. Szkoda go było bardzo, bo z Marią nigdy mu się nie układało, aż tu nagle ślub a potem śmierć. Masakra :(

ocenił(a) serial na 10
nacik159

Od głupiego noża umarł... Ale w 6. sezonie powiedział "Nie martw się. Nie zginę. Najpierw muszę uratować świat." Świat Fermin uratował, więc mógł już spokojnie umrzeć...

ocenił(a) serial na 8
wine_bae

ja przerwałam chyba na 5 sezonie kiedy wyjechałam z Hiszpanii ( tam zaczęłam oglądać i mocno się wciągnęłam ). Ale przyznam że miejscami serial jest za mocno pokręcony i mało realistyczny. Nie wiem czy teraz znowu skusiłabym się na ponowny seans...

vera232

Co kto lubi... Aczkolwiek od 6-go sezonu robi się baardzo ciekawie.

KeiChan

Ja w pewnym momencie też przerwałam, bo wyjechałam i szczerze powiedziawszy nie chciało mi się wracać do tego serialu, ale jednak chęć zobaczenia jak to się wszystko zakończy była większa (na szczęście!) :)

ocenił(a) serial na 3
wine_bae

hej zacząłem oglądać, ale chyba nie dam rady 7 serii wciągnąc, kto zabija i dlaczego? bo widze trup ściele się gęsto.
pozdr.

profix

w tej chwili idzie rosyjska adaptacja tego serialu .Jest znakomita .. . Wyszly juz 20 odcinkow ( fabula jak narazie identyczna), od pazdziernika bedzie pokaz kolejnych i ostatnich 40.. Mimo, ze licenzja zostala wykupiona od hiszpanow, producent w wywiadzie zapowiedzial, ze mozliwe bedzie zupelnie inny final.. Pozyjemy zobaczymy.. Kto zna rosyjski, moze obejzec ten serial on-line tutaj: :"Zakrytaja szkola" ( szkola zamknieta) http://seasonvar.ru/serial-2349-Zakritaya_shkola.html