Witajcie, oglądałem właśnie pilotażowy odcinek i co mogę powiedzieć... no cóż..
Czołówka przypominała trochę "Pozostawionych" wiec myślałem że zapowiada się coś fajnego...
Później okazało się że wydarzenia dzieją się w latach 90, a akcja ciągle dzieje się gdzieś indziej mówię tutaj ciągłej zmianie miast i wydarzeń. Nie wiadomo zbytnio o co chodzi, przynajmniej ja za dużo nie załapałem.. scena gdzie ten facet z tą babka w kuchni uprawiają seks była kluczowa bo było widać jak babce rozszerzyły się rogówki i były czarne, później widzieliśmy to u małej dziewczynki która będzie też w drugim odcinku.
Była scena gdzie facet do tej dziewczynki mówi "Marcus' a ona nie wie o co chodzi i błaga aby facet jej nie zabijał.. później się okazuje że dziewczyna tak jakby zmieniła się "wewnętrznie" w tego marcusa.. ten facet w czarnym to chyba jakiś łowca tych "przemienionych"....
jak widzicie nie zbyt fajnie to wygląda inaczej opisać tego nie potrafię może ktoś ma inne wrażenia i wie o co chodzi to niech napisze.
Po drugim odcinku trochę się wyjaśnia, tak więc polecam. Mi pierwszy odcinek przypadł do gustu i go trochę inaczej zrozumiałam, niż ty. Jednakże za bardzo opisywać nie będę, bo obejrzałam dwa odcinki pod rząd i zlały mi się w jeden :)
Faktem jest, że trochę za często przeplatają to co było, z tym co jest. Ale później nie ma z tym problemów. Ogólnie chodzi o tytułowych intruzów. Zagadki, spiski i tajemna organizacja :)