Z pogranicza popołudniowego pasma serialowego Polsatu lat 90-tych. Więc sentyment. Wiocha, ale sentyment.
Bije po oczach dobór obsady, sceny walki powodują u mnie ciarki zażenowania, serial jest niedopracowany... ale oglądam dalej. Mam nadzieję przekonać się, że te wszystkie błędy są tam z jakiegoś powodu, bo aż nie wierzę, że można było wypuścić taki babol bez wyższego celu, szczególnie nazywając się Netflix.
https://imgflip.com/i/1lwdq4