przede wszystkim po co wpycha sie na siłe sceny w których w na drzwiach sklepu widnieje kartka "black owned" a potem czarnoskóry chłop wchodzi do domu i sie wita "hi black people"
Jakie na siłę dzbanie XD Riri mieszka w Chicago i wywodzi się z czarnej społeczności. Takie kartki serio wiszą w USA i oni tak do siebie mówią...tak i nie tylko xd
Daj spokój, może po prostu jest wojownikiem klawiatury, kozakiem w necie.
Albo przeniknął zwyczajami czarnej społeczności i zwraca się do innych tak samo, jak oni zwracają się do siebie (przecież "nigger" i "bitch" są tam na porządku dziennym, a to drugie to nawet w trailerze i w pierwszych 30 sekundach pierwszego odcinka tego serialu padło).
Kolejny xD No nie trafiłeś gościu. Po prostu wyśmiałem ignoranta, który ma problem z serialem bo są czarni ludzie. Nie ma pojęcia o realiach, ale wie, że to na siłę, złe i takie tam. Śmieszni jesteście xD W trailerze było "bish" nie "bitch". To bardziej żartobliwy zwrot. No i odleciałeś chłopie. W angielskim slangu kobiety nazywają się nawzajem "bitches" również w sposób pozytywny i nie ma to żadnego związku z kolorem skóry. Poczytaj o ewolucji tego słowa w angielskim :) Czasopismo Bitch założyły czarnoskóre kobiety, a komiks Bitch Planet napisała Afroamerykanka, nie? Jakby co to yyy nie xD Co do "nigger".... taaak nazywają się tak nawzajem i to z twardym "r" co nie? No i jasne ignoruj fakt procesu jaki zaszedł z tym słowem. No i sam fakt tego, że udajesz, że slangowo tylko czarni używają wulgarnych słów świadczy tylko o Tobie. Posłuchaj polskiej młodzieży. Cały czas nazywają się "c1wela1mi", "cz1arnuch1ami", "d1ebilam1i", "akustykami", itp., itd.
Dobrze, że Ty jesteś pełny kultury mając problemy do serialu gdzie są olaboga czarni ludzie xD