W tej dramie zgadza się prawie wszystko. Główny bohater pokazany w dobrym świetle, jako człowiek ambitny, wartościowy, z zasadami, wygrywający ze złem w osobie Prezesa Janggi.
Wspaniała gra aktorska nie tylko Parka Seo Juna ale także, lub przede wszystkim Ahn Bo Hyuna - starszego syna Prezesa. Moim zdaniem jest to postać tragiczna, budziła moje współczucie przez cały serial. Czułam ból w jego sercu za każdy razem, kiedy krzyczał lub rzucał się do bicia.
Świetna rola Starego Prezesa - także dzięki niemu ciężko się było oderwać od oglądania.
Świetne OST - utwór Someday the boy od roku jest na mojej playliście.
Minusy dramy to typowo koreańskie motywy jak:
- kochamy się ale nie będziemy razem bo coś tam
- nie porozmawiamy o problemie tylko się rozstaniemy na lata i odnajdziemy i znów nie porozmawiamy
- częste retrospekcje ( nie warto na to poświęcać zbyt dużo czasu bo w prawie każdej dramie koreańskiej tak jest).
Negatywna postać to w zasadzie Główna - totalna mimoza. Niby kocha Głównego, ale koniecznie musi pracować w Jangga bo nie ma innego miejsca w Korei gdzie mogłaby robić karierę. On musi się postarać i zostać milionerem, aby być z nią. Na szczęście reżyser potraktował ją sprawiedliwie.
Bez wątpienia serial trzeba koniecznie obejrzeć i przymknąć oko na niedociągnięcia.