Dziwi brak komentarzy pod tym dokumentem.
Po publikacji dokumentu premier Morawiecki zgłosił do Netflixa, iż mapa Polski z zaznaczonymi obozami zagłady wprowadza w błąd i jest pisaniem historii na nowo. Błąd w serialu poprawiono.
Poza tym jest to świetna historia. Kto nie znał historii Demianiuka mógł się zdezorientować w pewnym momencie, gdzie leży rzeczywiście prawda. Niejednoznaczność postaci Demianiuka absorbuje oglądającego. W dokumencie jest także świetnie przedstawiona mentalność narodu żydowskiego żadnego zemsty za wszelką cenę. Natomiast prawdziwą wisienką na torcie jest ekscentryczna postać obrońcy Sheftela :)
Polecam!
Błąd w serialu poprawiono? Właśnie skończyłam oglądać i jedną z wielu rzeczy, która mnie po prostu razi w oczy to współczesna mapa Polski z zaznaczonymi obozami koncentracyjnymi.
Kolejną sprawą, która mnie mierzi to fakt, że w całym dokumencie mówiono o "obozach zagłady na terenie Polski", ale chyba tylko dwa razy zostało użyte sformułowanie "NIEMIECKIE obozy zagłady na terenie Polski".
Dokument bardzo dobry i bardzo emocjonujący, ale powyższe kwestie sprawiają, że widz o troszkę węższych historycznych horyzontach może zostać wprowadzony w błąd.
Zgadzam się. Takie dokumenty powinny zaczynać się od wyjaśnień, dlaczego te obozy są w Polsce i kto w nich kogo mordował. W tym przypadku przydałoby się wyjaśnienie, skąd tam nagle wziął się Ukrainiec. Jeśli to serial dla publiczności USA, to pewnie przynajmniej połowa nie ma bladego pojęcia, co kto gdzie i dlaczego.