Na NYCC pokazano pierwszy odcinek i podobno serial jest jeszcze brutalniejszy i doroślejszy niż poprzedni. Właściwie to ktoś stwierdził (parafrazuję) "Marvel powiedział Netflixowi, że nie mogą pokazać nagości i przeklinać. Wszystko inne jest okej."
No i od samego początku pojawia się Luke Cage.
Raczej będzie nagość bo serial ma zawierać sceny seksu. Całkiem sporo, zaczynając od 1 odcinka.
No to może autor wypowiedzi miał na myśli, że w serialu nie będzie cycków i innych rzeczy a la Gra o Tron... Pożyjemy, zobaczymy