Dużo dobrego słyszałem o tym serialu i postanowiłem dać mu szansę. Jestem po 6 odcinkach
i Justified jest bez wątpienie ciekawe, ale...trochę nie tego się spodziewałem. Oczekiwałem
rozbudowanych wątków ciągnących się przez cały sezon albo i dłużej, a tymczasem po
interesującym pilocie i zawiązującym (wydawałoby się) ciekawą historię reszta odcinków
przypomina raczej typowe procedurale. I stąd moje pytanie: czy tak wygląda cała reszta
serialu, czy później pojawiają się dłuższe wątki?
Zdecydowanie warto wytrwać do drugiego sezony, pierwszy mnie znużył ale później to już miód malina :)
Pojawiają się dłuższe wątki. W Justified w każdym sezonie te pierwsze odcinki są takimi procedurami z zalążkiem wątków długofalowych. Druga połowa sezonów to już rozwinięcie tych wątków i odcinki skupiają się tylko na fabule danego sezonu.
Dokładnie, tak jak powyżej, ja po paru pierwszych odcinkach byłem średnio zadowolony budowaniem głównego wątku, jednak od 2giego sezonu serial poszedł we właściwym kierunku i do tej pory trzyma poziom, a nawet śmiem powiedzieć że stał sie jeszcze lepszy. Jeden z moich ulubionych, dzięki klimatowi, któego nie uświadczysz w innych serialach, plus dobro i zło nie do końca są takie "czarno białe" Świetne role Gogginsa i Olyphanta. Jeśli ktoś nie widział ich w innych serialach to musi obejrzeć The Shield z Gogginsem i Deadwood z Olyphantem. Poezja.