Siedzę i oglądam większość odcinków (od dawna nawet nie spojrzałem na CN). Jako dzieciak zawsze narzekałem, że nie dają poszaleć Daffy'emu w żadnej w porządnej, dłuższej roli ;) A teraz jest z nim całkiem porządne Sc-Fi nawiązujące do wielu klasyków tego gatunku(wzorowane na 7min animacji którą również pamiętam i uważam za klasykę). A do tego ten polski dubbing jest całkiem dobrze dograny i naprawdę rozbrajający (co nigdy nie było mocną stroną Zwariowanych melodii po PL). Wietrze w tym rękę zawodowców.
Kurczę, naprawdę ciekawie się czyta takie "historyczne" opinie z czasów, kiedy takie seriale jak ten leciały po prostu w telewizji i nie trzeba było szukać ich w internecie. Czasy, w których napisałeś ten komentarz, to już dla mnie prehistoria, ale pamiętam tę kreskówkę. Niestety, moim zdaniem się trochę zestarzała i tylko intro do dzisiaj trzyma poziom.
Wiesz może jak nazywa się odcinek w którym na statek Kaczora Dodgersa teleportuje się niewidzialny kosmita ?