PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99324}

Kapitan Jastrząb

Captain Tsubasa
1983 - 1986
7,9 16 tys. ocen
7,9 10 1 15931
9,5 4 krytyków
Kapitan Jastrząb
powrót do forum serialu Kapitan Jastrząb

jakaś "Piłka w Grze" się nie umywa do tej... Najbardziej podobał mi się Kojiro, Misaki, Wakabayashi i Wakashimazu... do dzisiaj jak oglądam jakiś mecz i ktoś puszcza trudnego do obronienia gola, to stwierdzam "Wakabayashi by to obronił" :P Co do Tsubasy, to to jest taki sam przypadek jak z Goku w DB, choćby się waliło, paliło, tragicznie było, to on zawsze zwycięży, nawet jakby wszystkie kończyny miał przetrącone, mała zasługa innych bohaterów, tak z 75% to on wszystko robi...

Marieka

Zgadzam się, Tsubasa robi w tej bajce wszystko odwala 75 % roboty, inni na jego tle wypadają jak cieniasy świetnie to pokazują odcinki Shin gdzie bez Tsubasy wszyscy grają jak nogi nawet Kojiro. Moją ulubioną postacią był Wakabayashi, świetnie bronił, był nietypową postacią, miał niesamowicie silny charakter, był przewidujacy i inteligentny i bardzo dumny. Lubiłem też to w jaki sposób była pokazana przyjaźń Misakiego i Tsubasy, Misaki był naprawdę fajną postacią bardzo pozytywną, kimś bez kogo Tsubasa nie zdziałałby tyle, a jednak zostawał troszkę w jego cieniu, ale cieszyłem się z każdej akcji którą to on zakończył.
To japońskie podejście do bajek pozostawiło swój ślad także i tu, te pozycje, wyskoki, parady bramkarzy, strzały które wpychały całą drużynę do bramki, boisko które miało chyba 10 km bo bohaterowi zajmowało nie raz cały odcinek żeby je przebiec, a i przeciwników miał 2 razy więcej bo jak policzyłem i lu ich omijał dryblując to dochodziło nawet do 18. Ale te wszystkie sytuacje dodawały tej bajce smaku i oryginalności, ważne że nasze pokolenie się na niej wychowało, wszyscy chcieli być jak Tsubasa, ja chciałem bronić jak Wakabayashi bo całe życie byłem bramkarzem.