Siadając do tej serii spodziewałem się czegoś innego - dostałem to co chciałem. Zaczynając od niesamowitej przemiany bohatera głównego kończąc na przekazie i morale że bandytierka nigdy popłaca..zawsze koniec jest taki sam. Delikatnie pachniało furioza z Damięcki ale kreacja głównego bohatera jest głębsza i wyrazistsza. Kikut wywołał delikatną konsternację - zadajesz sobie pytanie co dalej? Ale dalej jest tylko lepiej. Zdecydowanie polecam przy sobotnim wieczorze przy lampce wina i kresce "pseudo koksu"
Weź chłopie odstaw to wino i ta kreskę. Ten serial to gniot, zadnego pozytywu. Fabuła przewidywalna, płytka, dialogi jak z darmowego chatu GPT poprzedniej generacji. Brak zadbania o szczegóły. Jak widziałem te wydrukowane na zwykłym papierze banknoty to mi się płakać chciało. Sceny walki w ustawce w jednym z pierwszych odcinków. . . Brak określenia w ogóle na to. No słaby serial, słaba reżyseria słaby scenariusz słaba gra aktorska pomimo interesującej obsady.
jeb..łem....Niewolnica isaura i Reksio to dzieła sztuki przy tym gniocie....na szczęście dojechałem tylko do 2/3 1-go odcinka....