I ponownie na małe ekrany ktoś wpuszcza wątpliwe dzieło będące gloryfikacją dla patologii. Ten film nie wnosi nic co w jakimś najmniejszym stopniu mogłoby wzbogacić albo chociaż pozostać neutralne dla intelektu widza. Ciągnie w dół swoimi dialogami, jakąś przedziwną rzeczywistością alternatywną której daleko do prawdy (nie trzeba być ekspertem żeby wyczuć fałsz), fabułą i grą aktorską. Żal tylko Pana Zielińskiego którego osobiście bardzo lubię.
Jeśli widzisz tu gloryfikację patologii, to chyba oglądaliśmy inny serial. Przecież to jest jak antypatolska kampania społeczna. Rzeczywistość jest trochę przerysowana, ale fakt jest taki, że kibolstwo to właśnie to - brudna ulica, syf, ćpalnia i totalny brak zasad o których tyle nadają. To bandziory, które mają pretekst do uprawiania przestępczości
Czy rzeczywistość jest przerysowana ? Myślę , że niestety nie. Generalnie takich ludzi jak główny bohater w rzeczywistości jest mało ale są . Powody przez które, takimi się stają też, lub są podobne. Zawsze jednak przewija się trudne dzieciństwo. Jedyną rzeczą ,która mi się w tym serialu nie podoba (podobnie jak w skrzydlatych świniach) to nazwy zwaśnionych klubów, choć wiadomo dlaczego. Ogólnie film bardzo dobry i tylko troszkę dziwi mnie dość niska jego ocena. Kapitalna gra Trzebiatowskiej, w życiu bym się nie spodziewał, że tak dobrze zagra taką rolę biorąc pod uwagę wcześniejsze wcielenia. Jak nie lubię polskich seriali tak już po raz drugi w ostatnich kilku miesiącach ( idź bracie przodem był pierwszym) krajowa produkcja mnie miło zaskoczyła . Osobiście polecam , choć doskonale wiem jak zareagują na ten film kibole .