Napiszę, że jak patrzę na nagromadzone tam schematy fabularne i ich bezpretensjonalne zastosowanie to Kill la Kill wydaje się zrobione naprawdę z jajem, szczere i prawdziwe. Od dwóch lat nie spotkałem się z tytułem, którego odcinki oglądałbym po dwa razy w trakcie seansu. Gdybym rozbierał ten tytuł na czynniki pierwsze pewnie nie wystawiłbym mu za wysokich not, ale wszystko połączone w jedną całość daje wybuchowy efekt.

No, seria od gości którzy zrobili TTGL musi być conajmniej niezła ;)

Popieram :) Jak zobaczyłam plakat z panną w skąpym wdzianku, jakoś nie chciałam oglądać. Ale kreska była znajoma... więc sprawdziłam i jak tylko dowiedziałam się że to tych samych twórców co TTGL natychmiast zmieniłam zdanie XD Seria jest szalona, ale w bardzo pozytywnym sensie.

Jeszcze parę takich odcinków jak najnowszy, a ocena 7 to będzie zdecydowanie za mało...

Ryuko bardziej mi się podoba w tym normalnym wdzianku, ale całe Anime jest tak odjechane, że absolutnie mi to już nie przeszkadza xD

Pytanie do was: Co to jest TTGL? Bo jeśli to taki sam poziom wariactwa (w pozytywnym sensie), to też chcę zobaczyć ^^

Tengen Toppa Gurren Lagann - poprzednie anime od tych twórców.
Powiedziałbym, że troszeczkę normalniejsze od Kill la Kill (ale tylko dla tego że, KlK zawyża standardy :D). Fabułę można podzielić na dwie części i o ile pierwsza część anime była super, to druga jakościowo spadła (powiedziałbym 7/10). Link: http://www.filmweb.pl/serial/Tengen+Toppa+Gurren-Lagann-2007-380233

Anime pierwsza klasa :D

Jestem po 18 odcinku, kosmos :D

a po 20, jeszcze wiekszy kosmos:> pazurrr!

ano :)

powiedz jak tam po 21, dla mnie to najlepszy odcinek serii. Szczególnie co mnie zachwyciło to muzyka. Była naprawdę rewelacyjna.

właśnie jestem po 21.. ok.. zakładałem na początku, że celem serii jest obśmianie schematów pomieszane z patetyczną epickością i durnowatym humorem ale.. no ja się autentycznie wzruszam :D muzycznie świetnie, chyba od czasów Ergo Proxy mi się nie podobało tak tło muzyczne.. bohaterowie karykaturalni ale wyraziści i budzący sympatię, super dobrani seiyuu, fabuła.. kurcze trafia do mnie, jak do kogoś kto z szeroko rozumiana fantasy ma do czynienia od jakichś 15-20 lat, to motyw z żywymi włóknami jest kapitalny..