PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=852646}

Kim jest Anna?

Inventing Anna
5,8 13 213
ocen
5,8 10 1 13213
4,6 5
ocen krytyków
Kim jest Anna
powrót do forum serialu Kim jest Anna?

Przez cały czas serial miał problemy z objęciem konkretnej strony, czy Anna jest oszustką, którą należy potępić, czy może warto przymknąć oko na jej wybryki, jakby Netflix bał się odpowiedzialności. W dwóch ostatnich odcinkach jednak zdecydował się - Anna nie zasłużyła na skazanie. Dziennikarka i prawnik z niewiadomych przyczyn nagle pokochali tę oziębłą, niemiła dla nich dziewuchę, która kłamie na każdym kroku i która wydymała wszystkich swoich znajomych. W ostatnim odcinku doszło wręcz do absurdów, uwaga:
* Kacy, która cały czas była po stronie Rachel, zmieniła front, gdy dowiedziała się, że Rachel ma szansę zarobić na swoim przeżyciu z Anną (i dzięki temu spłacić zaciągnięty przez nią dług). Yyy, co? Czy w takim razie Rachel miała odmówić sobie zarobku, albo może poprosić wydawnictwo, żeby zapłacili jej nie 300 tys. a 60 tys. bo tylko tyle wynosił dług? Kto by tak zrobił? Czyż to nie "wszechświat" odwdzięczał się Rachel za jej przeżycia, hmm? Kacy powinna o tym wiedzieć, a tymczasem zrobiła z Rachel drapieżnika, a nie ofiarę i Rachel jeszcze musiała za to przepraszać. A co z tekstem o "twardej suce", hmm?
* Todd zwrócił uwagę Vivien, że po części jest winna wyrokowi, bo rozgłosiła całą sprawę Anny i zainteresowała nią media. Vivien jest potworem, bo uznano ją za dobrą dziennikarkę i może będzie mieć teraz kolejne oferty pracy. No faktycznie potwór. Dziennikarka, która napisała rzetelny, poparty faktami artykuł jest potworem, który żeruje na tym o kim napisała. Gdyby tak było, to dziennikarze byliby wytykani na ulicy palcami i nie mieliby co jeść. Przeproś wszystkich Vivien za to, że ci się wiedzie zawodowo.
* No to Vivien odwdzięczyła się Toddowi i nawrzeszczała na niego, że po medialnym procesie Anny wyrobił sobie renomę i klienci się do niego teraz pchają. JAK ON ŚMIE tak zarabiać na Annie! Solidny prawnik, kto by to słyszał. Przecież wszyscy wiedzą, że po udanym procesie adwokaci kładą się od razu do grobu.
Absurdy, absurdy, absurdy.

ocenił(a) serial na 7
mippek

Moim zdaniem Twoje niezrozumienie może się brać z doświadczeń życiowych. Po prostu nie spotkałeś osoby toksycznej i narcyza w jednym. Film jest to tym jak Anna urabia wszystkich dookoła, żeby robili dosłownie to co ona każe. Todd się rozwiódł przez Annę, bo wolał pocieszać swoją klientkę. Jessica na sali porodowej myślała o Annie i podczas rozprawy załatwiała jej ubrania. Nawet sędzia tańczył jak ona chciała. To nie chodzi o to czy Jessica miała rację w ostatniej scenie. Oni dosłownie kłócili się kto bardziej zawiódł Annę i jaka Anna jest biedna. Ten film jest o wyznaczaniu granic. Jak nie umiesz wyznaczać granic, to taka toksyczna osoba cie zdepcze.
- Załatw mi ubrania od stylistki, bo nie wyjdę na rozprawę i przegrasz
- Zapłać za kolację, bo tata z Niemiec odciął mnie od funduszy
- Nie mam gdzie spać i jak mnie nie przenocujesz to bedę spała na recepcji i zrobię siarę
- Mam dostać kredyt na 40milionów, więc chcesz zaprzepaścić naszego marzenia przez głupie kilkanaście tysięcy za hotel?
W ostatnim odcinku Jessica miota się w łazience bo widzi, że nie uwolni się od Anny. Szef zadowolony z artykułu i każe jej pisać więcej.
Co do Kacy, to ona jako jedyna zachowuje się trzeźwo. Rachel jest zła bo jej intencje były złe. Wykorzystała Kacy i tą murzynkę udając do końca pokrzywdzoną. To jest złe i fałszywe.

mippek

Mippek - mało wiesz o życiu, wynika z Twojej wypowiedzi.
Serial nie musi "obierać strony". Ba, dobre produkce nie podają swojej opinii na tacy pozwalając widzowi wyrobić swoją.
Prawnik i dziennikarka nie "nagle", bo to widać z każdym odcinkiem, kiedy granicą się przesuwa. Ba, żeby to łopatologicznie dla mniej rozumnych widzów, to mąż Vivien i żona Todda mówią wprost: Anna jest dla Ciebie najważniejsza i to chore. Nie zajmujesz się dzieckiem albo nie jedziesz na wakacje, bo Anna.
Co do Rachel, to absolutnie nie musiała sprzedawać ani książki ani praw filmowych. Jak jesteś ofiarą i przeżywasz traumę, jak twierdzisz, to nie monetyzujesz swojej traumy za setki tysięcy dolarów. Gdyby opisała tylko w swojej gazecie, powiedzmy, że terapeutycznie, to może dałoby się to uzasadnić. Ale reszta to zarabianie na Annie. Czyli Anna kupuje kolację, sponsoruje itd za grube tysiące? Spoko. Anna nie ma kasy i Ty decydujesz się zapłacić, jak idiotka, kartą pracowników, a potem robisz z tego sobie sama traumę - oj oj. A potem nie tylko zgłasza sprawę na policję, ale podpuszcza Annę (nawiązuje z nią zerwany kontakt!), żeby pomóc policji ją złapać. Skoro firma umorzyła jej ten dług, duża szansa, że wydała Annę na policję, żeby była sprawa, żeby książka i film się lepiej sprzedawały. Moim zdaniem Anna wydała dużo więcej niż 60 tys na Rachel.
Wszechświat nie odwdzięcza się Rachel za jej przeżycia. Sprzedała nie swoją historię choć zyskać sławę i pieniądze. Jest dokładnie taka jak Anna - zakłamana, rządna sukcesu i idącą po trupach do celu.

Dobrym dziennikarzem się jest za warsztat, ale i etykę. Vivien wykorzystała Annę. Na ironiczny sposób jest do niej podobna. Okłamywała szefa co robi, manipulowała ludźmi dla swoich celów, przekraczała granicę (od śledzenia ojca, przez ubrania na proces, stalking Todda itd). Vivien nie napisała tego tekstu, żeby sprawić, że świąt jest lepszym miejscem. Żeby ostrzec ludzi przed oszustami czy coś. Napisała go, żeby odkuć się za niesprawdzenie faktów przy wcześniejszym materiale. Pokazać wszystkim, że ona jest kimś. Gdyby Vivien nie napisała tego tekstu o Annie, ta pewnie miałaby mniejszy wyrok. A Vivan nie musiała o niej pisać. Była egoistką.

Podobnie Todd. Nie wierzył w sprawiedliwość czy niewinność Anny, czy chcial jej pomoc. Egostycznie chciał pokazać wszystkim, że nie jest nieudacznikiem czy mężem swojej żony. Nie jest dobrym prawnikiem. Przekraczał granicę etyczne, olewał pragnienia klientki, nie chciał jej powiedzieć o ugodzie itd. Kolejna osoba, która wykorzystała Anne dla siebie.

Co ciekawe oboje byli przekonani, że pomagają Annie i tylko im na niej zależy. A oboje ją wykorzystali. To widać też świetnie przy ugodzie. Vivian namawia ją, żeby nie przyjęła ugody, bo ugoda oznaczała, że ona nie miałaby tematu. Tak samo Todd - ugoda spowodowałaby, że nie zyskałby sławy dzięki tej sprawie. Ale ugoda byłaby najlepszym rozwiązaniem dla Anny.

Pozostajemy więc z pytaniem czy Anna była wykorzystywaczką czy realizowała swoje marzenie po trupach? I czy jeśli uznamy ją za wykorzystywaczkę, to była jedyną? A co robiła Rachel? A co robiła Vivian? Todd? Pozostałe osoby z jej otoczenia: chłopak, bankier, trenerka czy konsierżka? Czy oni też jej (i jej pieniędzy) nie wykorzystywali do swoich celów? Realizowali marzenia po trupach? Nie wyciągnęli od Anny pieniędzy? Gdzie leży granicą między sponsoringiem Anny a karta Rachel?

Jeśli tego nie widzisz i nie rozumiesz, to Twój Świat wymaga eksploracji, bo tam nie ma absurdów, tylko dużo przestrzeni do przemyśleń trochę głębiej niż powierzchnia dialogu.

ocenił(a) serial na 4
mtx

Cześć, nie chciało mi się czytać całej Twojej wypowiedzi, ale:
- oczywiście produkcja nie musi obierać żadnej ze stron,
- ale skoro chce już być obiektywna, to niech faktycznie będzie obiektywna.

"Kim jest Anna?" obiektywne nie jest, choć udaje, że jest. To w tym fałszu widzę problem.
W 90% to jest po prostu wina źle rozpisanego scenariusza, ale nadekspresyjność aktorki grającej Vivien też nie pomogła.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 2
mtx

To jest tak na serio? Jeżeli Anna sama chciała stawiać Rachel rzeczy, to ona miała prawo korzystać. Na to, że Rachel zapłaci w hotelu się nie umawiały. Ona nie zrobiła tego 'jak idiotka' tylko stały nad nią goryle i groziły policją, trochę nie miała wyjścia, jeśli nie chciała iść do pierdla w obcym kraju. To że pomogła złapać poszukiwaną oszustkę to chyba dobrze XD. Dziennikarka napisała prawdę o oszuctce, dzięki czemu ta dostała wyższy wyrok to chyba, yyy, też dobrze? Chcemy żeby przestępcy dostawali niskie wyroki, jeśli to jest nieetyczne?

mippek

jestem w połowie ostatniego odcinka i juz wychodze z siebie!masakra! kuzwa! dziewczyna okradła ta Racheel na gruba kasę i eszcze bezszczelnie sie z tego cieszy...no głowa mała.....jezuuu, jaki idiotyzm!

pokrzywa19

chociaz przeprosiła?!

mippek

rachel bardzo dobrze zrobiła ze ja sprzedala!chciała odzyskac swoje!!te glupie baby mogły oddać jej kase za anne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones