a tekst z Ave Maria nie był mój? XDDD żartuje ^^
świetne anime, gorąco polecam XD później jak ktoś chętny, to może ze mną i Dziwna trochę popisać na naszym forum XD (więcej na moim blogu) ;)
Kahoko x Tsukimori - świetna para ^^
Więcej mi się nie chce pisać, bo wszystko co już możliwe napisałam gdzieś indziej ;]

Oj Hin, no możliwe, że Twój xD
Przynajmniej mi ktoś tu w temacie odpisał xD Hehe...
No napisałaś, napisałaś hehe... Dużo żeśmy napisały...
Ja też zapraszam na forum :D
No pewnie, że świetna... Najlepsza xD

Dziwna...
nie tłumacz sie:P:P
Ja sie zachowuje tak samo:P:P jak coś mi sie spodoba:P

Tsukimori i Hino -duecik ..:):) to było prze superowe:P:P aaaa:P:P
Ale wiecie co...
jak obejrzałam pierwsze parę odcinków to zachciało mi sie spełniać marzenia! niesamowity to Anime ma wpływ na człowieka:):)

lepiej hino-chan i hihara-senpai:D on jest boski!:)

Hino powinna być z Lenem, ale zgadzam się, że Hihara jest słodki ;* Kocham go xD I Lena, i Shimizu (taki aniołek)... Ogólnie super anime, kreska cudowna, muzyka przepiękna ^^ Jedno z moich ulubionych anime :*

Moje ukochane anime ;):)
Osobiście jestem za Len&Kahoko ;P Co jednak nie znaczy, że nie lubię pozostałych xD
Hihara- jest boski i kocham jego poczucie humoru ^^
Shimizu- aniołek zesłany z nieba, który nie wie co robić dlatego albo oddaje się muzyce, albo śpi <33
Yunoki- też lubię ;) Dzięki niemu Hino nie obwinia się aż tak bardzo za kłamstwa.
Tschuira-... ogólnie go lubię, ale faworyzuje w końcu kogo innego, więc udam, że nie lubie gościa ;PP
No i muszę dodać oczywiście moją kochaną osóbkę, choć z 2 serii-
Aoi Kaji - mój ukochany, troszeczkę zbytnio przesłodzony książę, którego z początku nie lubiłam, ale jakoś po przeczytaniu mangi i 2 obejrzeniu anime, zakochałam się w nim na maxa ;P
Ale i tak Hino ma być z Tsukimorim, bo grali pięknie Ave Maria i pięknie razem wygladają i lubię takich oziębłych facetów xD

O muzyce nie wspomnę, bo tak cudowna. Ulubiona pisenka to Your in my heart - Mamoru Miyano - ~secondo passo~

Kreska prześliczna, najlepsza z tych, które widziałm.
Ogólnie polecam oczywiście ;P Się rozpisałam. Jak ktoś przeczyta, to gratulacje jeśli nie usnęliście ;P

hej a gdzie czytałaś mangę? bo na onemanga chyba jest mało chapterów i wątpię żeby to były wszystkie, chyba że tak to jeszcze sprawdzę. teraz jestem na kompie w szkole i na wszystkich stronach z mangą jest cenzor i nie mogę sprawdzić ;/ a ja tak kocham mangi, wolę 100 razy od anime. ostatnio oglądałam obydwie serie nodame cantabile, też super, dużo fajnej muzyki :) teraz żałuję że już się skończyło i chyba się zabiorę za mangę :)

Całkowicie się z Wami zgadzam, dziewczyny :) Jestem wręcz porażona tym, że to anime jest (stosunkowo) tak mało znane. Po obejrzeniu całej serii, tradycyjnie wskoczyłam na forum Filmwebu, ciekawa opinii innych. A tu co widzę...? 3 tematy! Być nie może :) Dla mnie jest to najpiękniejsze anime, jakie dotychczas widziałam. Pierwszy odcinek mnie trochę zawiódł, a zwłaszcza kolorowe włosy (których DOTĄD nie mogłam zdzierżyć) i to małe fruwająco-gadające coś. Ale mimo wszystko ta piękna muzyka i cudowni (pomimo koloru włosów) bishouneni zachęcili mnie do dalszego oglądania. Anime tak mnie wciągnęło, że strach się przyznawać w jak krótkim czasie pochłonęłam całą serię. Całkowicie odmieniło także mój stosunek do muzyki klasycznej. Niektóre wykonania wręcz doprowadziły mnie do łez. Mam tu na myśli przede wszystkim "Canona" (w wyk. Hino) oraz "Ave Marię" (duet Hino&Tsukimori). A i przez te polskie akcenty łezka mi się w oku zakręciła. Chopin, Wieniawski, "Clarinet Polka" w wykonaniu Fuyuumi... Coś cudownego. Zawsze kochałam dźwięk wydawany przez skrzypce, ale niestety nigdy nie było mi dane nawet trzymać ich w ręku. A szkoda... Btw., ja również jestem fanką Tsukimori'ego ;)

Także dołączam się do tej opinii. I także zdumiewa mnie, że to anime jest tak mało popularne mimo wciągającej fabuły. Osobiście podchodziłam do tego tytułu nieco z dystansem, bowiem sądziłam, że będzie to jedynie cukierkowa opowiastka haremowa, jednak na szczęście rozczarowałam się bardzo pozytywnie. Jest to wspaniale opowiedziana historia i dążeniu do spełnienia siebie i walki z przeciwnościami. Faktycznie momentami jest nieco zbyt patetyczna, ale w najmniejszym stopniu nie umniejsza to treści tego anime.
Większość ludzi z mojego otoczenia śmieje się, kiedy choćby wymawiam samo słowo ANIME, bowiem sądzą, że to zwykłe bajki dla dzieci, jak Shrek, tyle że o innej kresce, a kiedy zaprzeczam, tak czy siak pukają się w czoło, chociaż nigdy żadnego anime nie oglądali. To jest jedna z tych pozycji, które całkowicie zaprzeczają tym słowom. To pozycja wrażliwa i ciepła, piękna i warta poświęcenia czasu :)
Co do Tsukimori'ego to ja także jestem ZA ^^

Mam nadzieję, że wasze opinie się nie zmieniło, bo mam niespodziankę :) Jest to informacją, która niedawno się ukazała i jest potwierdzona. Mianowicie będzie kontynuacja :) Ale ciężko cokolwiek szczegółowego powiedzieć. Emitowane będzie w NTV. Jak na razie nie widzę, żeby cokolwiek o tym było na polskich stronach/forach. Nie wiadomo, czy ktoś zajmie się tłumaczeniem napisów (a wiadomo jak to nasi tłumacza- oczywiście nie z japońskiego tylko z angielskiego :d).
Źródło: http://www.animenewsnetwork.com/news/2013-10-19/la-corda-doro-3-anime-slated-to- air-next-april

Zgadzam się z Tobą we wszystkim ;)
Po pierwsze z tym, że Kaho powinna być z Lenem - wszyscy męscy bohaterowie byli cudowni (no, poza Yunokim, on mnie strasznie denerwował ;) ), ale Tsukimori najbardziej potrzebuje Hino - i gdyby zaczęli być razem, kochałby ją najbardziej na świecie. A pozostali bez trudu mogliby sobie znaleźć inne panny ;P

A co do spełniania marzeń - przez to anime gorąco zapragnęłam nauczyć się gry na skrzypcach (co w wieku dwudziestu trzech lat jest już raczej niemożliwe ;) )

Poza tym wiecie może, gdzie można znaleźć mangę on-line? I jak to właściwie jest z drugą serią? Bo przeczytałam, że urywa się po dwóch odcinkach i trochę boję się ją tknąć ;)

Ta druga część to niby sequel- nie warto oglądać.