Jakby nie patrzeć, dopiero pierwszy odcinek. Do Madhousa jestem bardzo zniechęcony przez
ich ostatnie produkcje (no i ogólnie uważam,że to studio nastawione jest tylko i wyłącznie na
kasę, biorą się za hajpowane tytuły, które wszystkie okazują się komercyjnymi hitami).
Spodziewałem się badziewia pokroju Tokyo Ghoula. Na szczęście tak źle nie jest. Nawet
główny bohater jest w miarę normalny.
Oczywiście złapanie za cycka musiało być, bo bez tego się nie da... :P
Nie nastawiam się, że będzie to coś specjalnego, ale na chwilę obecną nie nie idzie do
dropów.
2 odcinek był dobry. Pierwsza produkcja od bardzo długiego czasu (nie, tamta poprzednia to nie DN), która mi się podoba.
Manga skończyła się 20 lat temu a drugi odcinek raczej wiernie za nią podąża , więc będzie bez niespodzianek.
Kurczę, na chwilę obecną jest naprawdę ciekawie, nie spodziewałem się czegoś takiego, 2 ostatnie odcinki (z dzisiejszym) były rewelacyjne.
Odcinek siódmy naprawdę dobry (szczęśliwa liczba bo nawet PP2 mi się podobał) ale jeszcze nie wiem czego się spodziewać po głównym bohaterze.
Pominąłem 1 słowo, chodziło mi o pierwszą od długiego czasu produkcje Madhouse.
No, bo Ty akurat się znasz na dobrych, "niekomercyjnych" tytułach. Wcześniej pisałeś swoje mądrości na temat Death Note'a, nie podając żadnego sensownego argumentu, a teraz TG. Z twoich wypowiedzi można wywnioskować, że masz poniżej 10 lat. Nie ma sensu dyskutować z Tobą na żaden temat.
Człowieku Ty naprawdę jesteś upośledzony? Wydaje mi się, że tak, bo jedyna osobą, która nie potrafiła podać argumentów we WSZYSTKICH tematach, które komentowałeś, byłeś Ty (typ wypowiedzi - jest tak i już, inaczej być nie może). Swoją drogą, emoty, których używasz w wypowiedziach, oraz to, że naprawdę brak CI argumentów, i jak obrażasz wszystkich innych (w każdym temacie padały dość dosadne epitety w moim kierunku), którzy mają inne zdanie o danych tytułach niż Ty, wyraźnie daje mi do zrozumienia, że to jednak Ty jesteś w wieku gimnazjalnym.
Nie potrafisz się pogodzić z tym, ze ktoś potrafi miernotę nazwać po imieniu?
Mało tego, przywołujesz jakieś moje wypowiedzi z innych tematów, dobrze się czujesz w ogóle?
Naprawdę nie mam zamiaru rozmawiać z ludźmi na twoim poziomie, więc łaskawie przestań odpisywać na moje posty panie wielki znawco, z gustem absolutnym.
Jakoś inni użytkownicy forum potrafią prowadzić dyskusję na poziomie, nie obrażając przy tym innych.
PS. co do DN, naprawdę nie mam argumentów ?
http://www.filmweb.pl/serial/Notatnik+%C5%9Bmierci-2006-349326/discussion/anime+ sk%C5%82ada+si%C4%99+z+2+cz%C4%99%C5%9Bci...,2476988
Skończ się ośmieszać.
Nie próbuj odwracać teraz kota ogonem. Przypomnij sobie naszą dyskusję na temat DN, gdzie to właśnie Ty nie potrafiłeś w normalny sposób odpisać oraz podać żadnego sensownego argumentu. Wybacz, ale to nie ja jestem jakiś upośledzony tylko Ty, bo to właśnie Ty mnie pierwszy zaczepiłeś w którymś tam temacie i to Ty słałeś w moją stronę "dosadne epitety". Aż taki z ciebie sklerotyk? Próbujesz mi wmawiać coś, co sam robiłeś w poprzednich wypowiedziach? Oj, to musi być z Tobą coś mocno nie tak. Może czas zacząć zażywać tabletki?
+ do tego co napisałem: "Chyba żartujesz? DN nawet przy S;G nie stało (po każdym wględem zaczynając od fabuły, po kreskę, soundtrack i klimat). DN to zwykły średniak dla mas (które lecą z nurtem i oglądają to co popularne), którego po połowie miałem ciężko doglądać do końca, przez serię absurdów i liniowości fabuły. Oprócz Ryuka i początkowo L, wszystkie postacie były tragiczne, nieciekawe, a główny bohater to całkowita porażka. Nie jestem w stanie zrozumieć tak wielkiego sukcesu tej serii (choć jakby nie patrzeć, ludzie jarają się właśnie takimi mainstreamowcami, czego DN jest sztandarowym przykładem, więc teoretycznie nie powinno mnie to tak dziwić). " Bardzo pięknie z argumentowana przez ciebie wypowiedź. Bardzo piękna. Aż się wzruszyłem. Czekam na więcej.
Gdzie można obejrzeć to anime ? szukam wszędzie ale jakoś nie mogę znaleźć ... z góry dzięki ;)
Wpisz w googlach horriblesubs, dalej sobie poradzisz. Chyba, że szukasz streamów to nie pomogę, bo szkoda mi oczu na streamy.
Nawet ? Ja oglądam wszystko w full hd, a kompresja jaką stosują te portale do streamingu powoduje, że wygląda to gorzej niż dobre 480.
Mało tego, nie obejrzę tego raczej w xbmc.
Delikatnie mówiąc "dupy nie urywa" choć nadzieje były takie. Złe nie jest, da się oglądać. Nie wiem, skąd porównanie tego do TG, jako iż zupełnie inny setting a bohater tak samo niedorobiony. Niestety zazwyczaj tak jest w shonenach, że niestety aby bohater się ogarnął, musimy poczekać prawie do końca serii. W chwili obecnej oglądam 30 serii z obecnego sezonu i ta niestety wyląduje w ostatniej 10, ale na pewno nie na końcu...
World Trigger albo Cross Ange ciężko będzie pobić by wywalczyć tytuł największej klapy jesieni xD
Porównanie do TG stąd, że to to samo studio, które ostatnio wypuszcza same porażki. No i zdecydowanie wolę bohatera w tej serii, niż to miało miejsc w TG, tak daremnego głównego bohatera jak w TG nie widziałem już od bardzo dawna. Z reszta TG rzuciłem po 4 odcinku bo nie mogłem wytrzymać stężenia głupoty.
Ja oglądam 12 z tego sezonu i nie widzę nic co by było w stanie mnie zainteresować więcej.
Po prostu nie oglądam wszystkiego jak leci, bo by mnie szlag trafił jakbym musiał się zmuszać do oglądania czegoś, link do mojego rankingu sezonu jest na moim profilu.
Serio, Sora no Method w pierwszej 3 a PP2 na 7? xD To już trochę podchodzi pod lolicona, ale tu się czepiał nie będę bo coś o tym wiem xD
Oglądając Shigatsu wa Kimi no Uso czuję się jakbym wrócił do oglądania Chihayafuru i jestem im za to wdzięczny;
Mushishi jak zwykle na to samo kopyto, ale ogląda się całkiem dobrze;
Grisaia no Kajitsu chyba najbardziej zawiodło moje oczekiwania ale może na ostatnie 2-3 odcinki cokolwiek się rozkręci;
Denki-gai no Honya-san to dla mnie jak na razie na pewno top3 tego sezonu;
Shirobako, zdecydowanie zwykły slice of life, nic nadzwyczajnego, można nim zapchać czas.
Zdecydowanie brakuje mi w tych tytułach:
- Nanatsu no Taizai
- Akatsuki no Yona (Tu po pierwszym odcinku myślałem, że nawet nie będę oglądał 2go, ale mnie podkusiło i nie żałuję ;) )
- Amagi Brilliant Park (komedia z bardzo ciekawym settingiem, z odcinka na odcinek coraz lepsza no i powracają wspomnienia po FMP! Fumoffu )
!!!
- Fate/stay night: Unlimited Blade Works (Chyba największy nieobecny Twojej listy. Nareszcie naprawiona wersja Fate'a, o która ludzie modlili się już chyba po 5-6 epkach tej z przed kilku lat. Bardzo dobry remake, będzie lepsza od zero)
!!!
- Gugure! Kokkuri-san ( i teraz takie pytanie... jak znalazło się w 10 shirobako, skoro nie ma tego??!! dla mnie trochę nie zrozumiałe bo jest to zdecydowanie nietuzinkowa komedia)
- Shingeki no Bahamut: Genesis (kolejna bardzo mocna produkcja niestety przez wielu odrzucana na wstępie ze względu na nietypową kreskę)
Jest jeszcze parę nienajgorszych takich jak Madan no Ou to Vanadis czy nowy WIXOSS. Nawet Inou Battle nie jest takie złe jak podejrzewałem. Zapychaczy też jest sporo, które ogląda się nie najgorzej na pełnym odmóżdżeniu. Sezon na pewno lepszy niż letni.
Ciężko będzie Ci oglądać dobre serie, jeśli będziesz wybierał, co zobaczyć "po okładkach".
Zaliczyłem już prawie 1500 tytułów nie porzucając nawet 1. Fakt kilka wstrzymuję, ale na pewno dokończę. Anime ma to do siebie, że potrafi przekonać lub zrazić do siebie np. w 1-2 ostatnich epkach tak więc ocenianie po kilku odcinkach to wg mnie kiepska sprawa...
Ok, teraz, jak zobaczyłem sobie Twojego mala, wiem, że nie mam po co strzępić języka. Jesteś jedną z osób, do których nie mam siły tzn osoba, która porzuca tytuł po 1-2 epach i jeszcze ocenia go wtedy xD rozumiem jeszcze, że można czegoś nie lubić i zrezygnować z oglądania, ale ocenianie serii po 1/26 epów to już jest komedia sama w sobie.
Co do gatunku to ciężko Cię rozgryźć... Rozbieżność od shoujo do ecchi z często dziwnymi ocenami, więc nie wiem, co w ogóle w anime lubisz ;P
Nie rozumiem jak np. Chuunibyou można dać 6 i 3 a tandetnemu Chaos;Head'owi 8! to jest już w ogóle dzikie bo ta seria to porażka sama w sobie. Określona tak została nawet przez twórców a po obejrzeniu żałowałem czasu i tego, że popsułem sobie doświadczenia z gry. Na szczęście się nie poddali i pociągnęli kontynuację Steins;Gate'm.
Kolejna anomalia to 10 dla Ano Natsu de Matteru gdzie Death Note dostaje 6. Rozumiem, że po śmierci L DN to lipa, ale kiedy oceniasz, staraj się robić to uczciwie dla wszystkich serii.Shingeki no Kyojin z 5...
Jedno, co widzę to to, że raczej niewiele ambitnych serii ma u Ciebie ocenę powyżej 7. Większość to najzwyklejsze romansidła bądź rozlewy krwi. Wyjątek stanowi chyba tylko Steins i Haruhi. Wszystko, gdzie trzeba trochę pomyśleć poszło w on-hold, dropped lub ocena 6 w dół ;)
zajrzyj... te 10 i 9 raczej warto obejrzeć bo nie uwzględniam swoich gustów przy ocenach, więc raczej powinny być dość ciekawe dla większości osób.
http://myanimelist.net/animelist/kappuchu
aaaaa i skoro jakimś cudem dałeś 10 dla higurashi, zobacz Umineko no naku Koro ni. Dużo lepsze ale niestety nie ma tam loli, więc może Ci się nie podobać, jak mnie.
Po 1.
Na filmwebie nie mam ocenionego wszystkiego tego co na MALu, a na MALu nie mam ocenione i tak nawet 1/5 tego co widziałem. Konto założyłem rok temu i dodaję tam rzeczy jak mi się coś przypomni. Lista dropped by była dużo większa tak czy inaczej, tego co porzuciłem nawet pewno sobie nie przypomnę choćbym chciał.
" Jesteś jedną z osób, do których nie mam siły tzn osoba, która porzuca tytuł po 1-2 epach i jeszcze ocenia go wtedy xD"
Niestety, ja sobie szanuję wolny czas, więc jeśli coś wydaje mi się denne po 3-4 odcinkach przestaję oglądać, ponieważ są setki innych serii, które są dużo bardziej warte poświęcenia dla nich czasu. Ja nie rozumiem ludzi takich jak Ty, którzy męczą się z danymi produkcjami byle by tylko je oglądać. To nie ma jakiegokolwiek sensu. A co do oceniania? Wszystko oceniam po pierwszym odcinku, a następnie ocena albo spada albo rośnie, proste logiczne. Jeśli coś porzuciłem, to zostaje taka ocena jak była.
Po 2.
"Nie rozumiem jak np. Chuunibyou można dać 6 i 3 a tandetnemu Chaos;Head'owi 8!"
Tandetnemu powiadasz? Jeszcze porównując do Chuunibyou? Co tam było niby dobrego? Oprócz animacji? Naprawdę walki w wyobraźni bohaterów Ci się podobały? Już nawet nie mówię o 2 serii, która była tak tandetna, że sam sobie się dziwie, że wytrzymałem do końca.
Po 3.
"Kolejna anomalia to 10 dla Ano Natsu de Matteru gdzie Death Note dostaje 6. Rozumiem, że po śmierci L DN to lipa, ale kiedy oceniasz, staraj się robić to uczciwie dla wszystkich serii."
No widzisz, Ano natsu obejrzałem całość od strzału, z DN męczyłem się niemiłosiernie po śmierci L, to że komedia, to znaczy, że nie może mieć wyższej oceny?
Po 4.
-"Jedno, co widzę to to, że raczej niewiele ambitnych serii ma u Ciebie ocenę powyżej 7."
Proszę o przykłady, bo pojęcia ambitności dla każdego jest inne.
-"Większość to najzwyklejsze romansidła bądź rozlewy krwi."
Romansidła tak, owszem, uwielbiam, ale rozlewy krwi? Co niby oprócz Elfen Lied i Higurashi? Jeśli mam być szczery, to mnie zaszokowałeś tym zdaniem, bo ja nienawidzę zarzynania i rozlewu krwi...
-"Wszystko, gdzie trzeba trochę pomyśleć poszło w on-hold, dropped lub ocena 6 w dół ;)"
Kolejny raz co? Gdzie trzeba pomyśleć? Z moich dropped (tych co mam od założenia konta na MALu, bo jak wspominałem, reszty nie pamiętam):
Akame ga Kill (!), Aldnoah.Zero, Btooom(!), No Game No Life(!!!!!!!), WIXOSS, TG? Przecież to były typowe 100% komercyjne dzieła pod publikę. No wybacz. Tutaj raczej trzeba totalnie było wyłączyć myślenie, żeby to oglądać.
Po 5
"aaaaa i skoro jakimś cudem dałeś 10 dla higurashi, zobacz Umineko no naku Koro ni. Dużo lepsze ale niestety nie ma tam loli, więc może Ci się nie podobać, jak mnie."
"ale niestety nie ma tam loli, więc może Ci się nie podobać,"
Jakaś sugestia? To miało być jakoś śmieszne?
Po 6.
"zajrzyj... te 10 i 9 raczej warto obejrzeć bo nie uwzględniam swoich gustów przy ocenach"
Nie, nie uwzględniasz :D Człowieku, żeby cokolwiek ocenić, musisz przejść przez swoje gusta.
Z Twoich ocen, Air ma 10? To była najgorsza adaptacja gry od Key, fakt, oglądało się przyjemnie, ale czy to naprawdę zasługuje na tak wysoką ocenę?
Swoją drogą zarówno na profuli z MALa jak i filmwebu, mam rozpisany mój sposób oceniania, który różni się zapewnie zdecydowanie od Twojego, ponieważ bazuje na prawdopodobieństwie obejrzenia ponownie.
Po 7.
"Serio, Sora no Method w pierwszej 3 a PP2 na 7? xD To już trochę podchodzi pod lolicona, ale tu się czepiał nie będę bo coś o tym wiem xD"
Wiesz w ogóle co to znaczy lolicon?
Pomijając ten fakt, to były moje wrażenia po 1 odcinkach, aczkolwiek, wiele się na chwilę obecną nie zmieniło, naprawdę mam gdzieś wiek bohaterów, równie dobrze by mogli tam występować emeryci, jest po prostu ciekawe i na chwilę obecną solidna 8mka moim zdaniem się należy.
A co do Psycho Pass.... ta seria nigdy nie była niczym szczególnym, fajna wizja przyszłości, ale realizacja i rozwinięcie fabuły nie jest dość dobre, a już w ogóle jeśli spojrzymy przez pryzmat możliwości w wykreowanym świecie.
Po 8.
"Zdecydowanie brakuje mi w tych tytułach"
- Nanatsu no Taizai
Action, Adventure, Fantasy, Shounen, Supernatural -> nie, dziękuję. Nie lubię shounenów, a jak już do tego widzę Action i supernatural to dziękuję bardzo.
- Akatsuki no Yona
Podobnie jak wyżej, nie lubię tego typu anime, naprawdę nie jarają mnie walki, ubijaie potworów. Szkoda mi czasu na oglądanie czegoś, co mnie nie interesuje.
-Amagi Brilliant Park
Opis mnie nie zaciekawił
-Fate/stay night: Unlimited Blade Works
Tak jak pisałem wyżej, nie lubię shounenów, nie lubię akcji a jak już magia wchodzi do tego to od strzału pomijam. Nie mój dział. I tak jak już kilka razy pisałem - nie mam zamiaru tracić czasu na oglądanie czegoś co mnie męczy.
- "Gugure! Kokkuri-san ( i teraz takie pytanie... jak znalazło się w 10 shirobako, skoro nie ma tego??!! dla mnie trochę nie zrozumiałe bo jest to zdecydowanie nietuzinkowa komedia)"
A więc, Shirobako znalazło się ponieważ uwielbiam aboslutnie wszystko od PA Works (no, może oprócz Another, za zniszczenie całej historii gdzieś od 7 odcinka, manga należy do jednych z moich ulubionym anime ssało po całości). Do tego wprost uwielbiam slice of life, więc to nie tag komedia mnie zachęca do oglądania takich produkcji. W zasadzie komedii nawet jako takich samych w sobie unikam. Tutaj znowu widzę supenatural i shounen w tagach, pewnie dlatego pominąłem jak kilka razy wertowałem rozpiskę na ten sezon.
-Shingeki no Bahamut: Genesis
Action, Fantasy, Magic -> jak już pisałem wcześniej od strzału pominięte, nie moja bajka.
-Denki-gai no Honya-san
jeśli chodzi o element komedii, to fakt, mnie ogólne ciężko doprowadzić do śmiechu, tutaj twórcom to wyszło, ilość podtekstów i sytuacji, które są naprawdę śmieszne jest spora. Dlatego też pojawiło się w tym moim podsumowaniu to.
Po 9. "Sezon na pewno lepszy niż letni."
No i tu zdecydowanie mogę się z Tobą zgodzić. W sezonie letnim mi zostały 4 serie które oglądałem do końca, teraz jest 12 (już dawno tyle nie oglądałem) i nie zanosi się, żebym już coś porzucił z tego co oglądam.
Po 10. "Zaliczyłem już prawie 1500 tytułów nie porzucając nawet 1. "
Na oko to ja około 800 myślę, że będzie, nie mam czasu, żeby wertować listy znajomych i dodawać pozycje, których mi brakuje. Na pewno te, które najbardziej zapadały mi w pamięć na niej są. Anime oglądam (świadomie) od około 14 lat.
Tak jak już wspomniałem na samym początku posta - co kto lubi, mnie szkoda czasu na marnowanie czasu na produkcjach, które MOGĄ ale nie muszą zaskoczyć ostatnimi 2-3 epami. Nie lubię zmuszać się do czegokolwiek w życiu, tym bardziej jak ilość wolnego czasu jest ograniczona (praca, studia itd).
PS - tak nawiasem mówiąc - w moim rankingu wymieniłem to co mnie się podoba, to jest logiczne, że nie będę pisał/polecał o czegoś, czego nie oglądam i nie mam zamiaru oglądać.
"Niestety, ja sobie szanuję wolny czas, więc jeśli coś wydaje mi się denne po 3-4 odcinkach przestaję oglądać, ponieważ są setki innych serii, które są dużo bardziej warte poświęcenia dla nich czasu. Ja nie rozumiem ludzi takich jak Ty, którzy męczą się z danymi produkcjami byle by tylko je oglądać. To nie ma jakiegokolwiek sensu. A co do oceniania? Wszystko oceniam po pierwszym odcinku, a następnie ocena albo spada albo rośnie, proste logiczne. Jeśli coś porzuciłem, to zostaje taka ocena jak była." - skoro ten wolny czas idzie na inne animce to ta wypowiedź nie ma sensu ;) a co do oceniania, ocena po pierwszym odcinku to jakby powiedzieć kocham Cię dziewczynie, która Ci się spodoba.
"Po 2.
"Nie rozumiem jak np. Chuunibyou można dać 6 i 3 a tandetnemu Chaos;Head'owi 8!"
Tandetnemu powiadasz? Jeszcze porównując do Chuunibyou? Co tam było niby dobrego? Oprócz animacji? Naprawdę walki w wyobraźni bohaterów Ci się podobały? Już nawet nie mówię o 2 serii, która była tak tandetna, że sam sobie się dziwie, że wytrzymałem do końca."
Tak więc skoro wytrzymałeś do końca przy tylu innych porzuconych, nie mogło być aż takie złe. Poza tym, walki i inne rzeczy nie mają tu za wiele do rzeczy jeśli chodzi o fabułę oraz inne elementy tego anime, to taki dodatek dla tych, co lubią. Chaos;Head owszem, tandeta, chyba największy zawód całej serii i totalne skaleczenie gry.
"Po 3.
"Kolejna anomalia to 10 dla Ano Natsu de Matteru gdzie Death Note dostaje 6. Rozumiem, że po śmierci L DN to lipa, ale kiedy oceniasz, staraj się robić to uczciwie dla wszystkich serii."
No widzisz, Ano natsu obejrzałem całość od strzału, z DN męczyłem się niemiłosiernie po śmierci L, to że komedia, to znaczy, że nie może mieć wyższej oceny?"
Nie mówię, że nie może. To jest gatunek, który lubię najbardziej, ale jest to zwykły średniak swojej klasy. To że na raz a nie jak DN to też nie argument, 4x krótsze serie zazwyczaj ogląda się na jeden strzał, jeśli oczywiście są już zakończone.
"Romansidła tak, owszem, uwielbiam, ale rozlewy krwi? Co niby oprócz Elfen Lied i Higurashi? Jeśli mam być szczery, to mnie zaszokowałeś tym zdaniem, bo ja nienawidzę zarzynania i rozlewu krwi..." jest ich tam sporo, nie musi być coś brutalne, jak higu by było rozlewem
"Kolejny raz co? Gdzie trzeba pomyśleć? Z moich dropped (tych co mam od założenia konta na MALu, bo jak wspominałem, reszty nie pamiętam):
Akame ga Kill (!), Aldnoah.Zero, Btooom(!), No Game No Life(!!!!!!!), WIXOSS, TG? Przecież to były typowe 100% komercyjne dzieła pod publikę. No wybacz. Tutaj raczej trzeba totalnie było wyłączyć myślenie, żeby to oglądać."
Zapraszam do słownika do słówka komercja bo 5/7 z tych co wymieniłeś jest docelowe do konkretnej grupy odbiorców i z komercją nie ma za wiele wspólnego.
"Po 6.
"zajrzyj... te 10 i 9 raczej warto obejrzeć bo nie uwzględniam swoich gustów przy ocenach"
Nie, nie uwzględniasz :D Człowieku, żeby cokolwiek ocenić, musisz przejść przez swoje gusta."
Gdyby tak było to nie oglądał bym nic poza comedy, harem, ecchi, romance a nie dyskryminuje niczego, chyba, że od razu wiem, że nie dam rady, jak czarodziejka z księżyca czy te wszyskie shoinen ai
"Z Twoich ocen, Air ma 10? To była najgorsza adaptacja gry od Key, fakt, oglądało się przyjemnie, ale czy to naprawdę zasługuje na tak wysoką ocenę?"
Tylko i wyłącznie OVA do pierwszego Clannada zasługuje na porównanie do Aira. To, że nie jest śmieszny jak reszta to tylko dlatego, że Air jest w pewnym sensie tragiczną historią a nie jak Kanon czy Clannad(sorry Nagisy akurat było mi szkoda)
"Swoją drogą zarówno na profuli z MALa jak i filmwebu, mam rozpisany mój sposób oceniania, który różni się zapewnie zdecydowanie od Twojego, ponieważ bazuje na prawdopodobieństwie obejrzenia ponownie."
Dopiero co mówiłeś, jak Twój czas jest cenny...
" nie, dziękuję. Nie lubię shounenów, a jak już do tego widzę Action i supernatural to dziękuję bardzo."
To ciekawe bo CG się jednak podobało...
"- Akatsuki no Yona
Podobnie jak wyżej, nie lubię tego typu anime, naprawdę nie jarają mnie walki, ubijaie potworów. Szkoda mi czasu na oglądanie czegoś, co mnie nie interesuje."
zobacz - skomentuj, nie ma tutaj żadnego elementu, który wymieniłeś wyżej
"-Amagi Brilliant Park
Opis mnie nie zaciekawił"
To jestem ciekaw, gdzie te fajne serie znajdujesz bo niestety większość z fajnym opisem jest średniawa
"- "Gugure! Kokkuri-san ( i teraz takie pytanie... jak znalazło się w 10 shirobako, skoro nie ma tego??!! dla mnie trochę nie zrozumiałe bo jest to zdecydowanie nietuzinkowa komedia)"
Tutaj znowu widzę supenatural i shounen w tagach, pewnie dlatego pominąłem jak kilka razy wertowałem rozpiskę na ten sezon."
Jeśli to jest shonen to ja nie wiem już chyba, co to oznacza a supernaturala tu tyle co w kanonie czy podobnych. Jedynie to, że są sobie 3 bożki, które na dodatek nie używają magii ani nic ;)
"Na oko to ja około 800 myślę, że będzie, nie mam czasu, żeby wertować listy znajomych i dodawać pozycje, których mi brakuje. Na pewno te, które najbardziej zapadały mi w pamięć na niej są. Anime oglądam (świadomie) od około 14 lat.
Tak jak już wspomniałem na samym początku posta - co kto lubi, mnie szkoda czasu na marnowanie czasu na produkcjach, które MOGĄ ale nie muszą zaskoczyć ostatnimi 2-3 epami. Nie lubię zmuszać się do czegokolwiek w życiu, tym bardziej jak ilość wolnego czasu jest ograniczona (praca, studia itd)."
To nie za wiele dobrego widziałeś w takim razie. A skoro jesteś fanem zupełnie innych gatunków, po co starasz się oglądać coś, czego nie lubisz i potem tylko to krytykujesz? Tego nie wiem.
I kolejne zaprzeczenie odnośnie wolnego czasu ^^
"skoro ten wolny czas idzie na inne animce to ta wypowiedź nie ma sensu ;) "
Chodziło mi raczej, że mogę oglądnąć coś ciekawszego i bardziej mi odpowiadającego, zamiast serii która mnie męczy, więc co tutaj nie ma sensu?
"Tak więc skoro wytrzymałeś do końca przy tylu innych porzuconych, nie mogło być aż takie złe. Poza tym, walki i inne rzeczy nie mają tu za wiele do rzeczy jeśli chodzi o fabułę oraz inne elementy tego anime, to taki dodatek dla tych, co lubią."
No ale ja tam właśnie fabuły praktycznie nie widziałem żadnej, nie było to na tyle złe, żeby rzucić, ale dla mnie - oprócz animacji nie był tam nic wartego większej uwagi.
"Nie mówię, że nie może. To jest gatunek, który lubię najbardziej, ale jest to zwykły średniak swojej klasy. "
No widzisz, dla mnie to nie był średniak, ba, podobało mi się dużo bardziej, niż pierwowzór - Onegai Teacher.
"Tylko i wyłącznie OVA do pierwszego Clannada zasługuje na porównanie do Aira. To, że nie jest śmieszny jak reszta to tylko dlatego, że Air jest w pewnym sensie tragiczną historią a nie jak Kanon czy Clannad(sorry Nagisy akurat było mi szkoda)"
Tutaj chętnie bym napisał długi wywód, ale raz, że to nie temat od tego anime, 2 - nie chce mi się.
Generalnie gdzie Clannad oprócz wątku z Fuko i randomów z Sunoharą był śmieszny? Cały główny wątek łącznie z pierwszym sezonem był naprawdę głęboki i wzruszający - mnie osobiście - dużo bardziej niż Air.
OVAy Clannada były dobre - ale i tak z racji tego, że mnie najbardziej od początku interesowała główna ścieżka z Nagisą - były to dla mnie tylko poboczne wątki, które nie miały większego znaczenia.
Z Kanonem w sumie było podobnie, głównym motywem serii nie była komedia. No i w sumie, Air nie miał wcale tragicznego zakończenia, zarówno film jak i serial.
""Swoją drogą zarówno na profuli z MALa jak i filmwebu, mam rozpisany mój sposób oceniania, który różni się zapewnie zdecydowanie od Twojego, ponieważ bazuje na prawdopodobieństwie obejrzenia ponownie."
Dopiero co mówiłeś, jak Twój czas jest cenny..."
No i ? Jak coś jest dobre, to dlaczego mam nie obejrzeć tego jeszcze raz? Nigdy nie oglądałeś filmu, który CI się wybitnie podobał choćby 2gi raz?
"To ciekawe bo CG się jednak podobało..."
Zawsze znajdzie się jakiś wyjątek :)
"Jeśli to jest shonen to ja nie wiem już chyba, co to oznacza a supernaturala tu tyle co w kanonie czy podobnych. Jedynie to, że są sobie 3 bożki, które na dodatek nie używają magii ani nic ;)"
Piszę co widzę po tagach.
"To nie za wiele dobrego widziałeś w takim razie."
Nigdzie nie napisałem, że oglądam same najlepsze serie. Do oldschoolowych serii raczej nie powracam, to co widziałem to widziałem. Strasznie drażni mnie w większości tych serii styl animacji i przede wszystkim realizacji, czasem mimo dość ciekawej fabuły, całość psuje reszta. Tak, wiem, nie jest to dobre podejście, ale jestem zdania, że nie jest to tak, że kiedyś anime było lepsze. Było tak samo jak teraz - pełno średniaków i porażek, a do tego z 3 bardzo serie dobre na sezon.
" A skoro jesteś fanem zupełnie innych gatunków, po co starasz się oglądać coś, czego nie lubisz i potem tylko to krytykujesz?"
Ale, że niby gdzie? Cały czas piszę, że nie tracę czasu na coś co mnie nie interesuje. Czasem spróbuję oglądnąć coś co nie jest sci-fi/romansem/slice of life czy mystery bo licze na to, że będzie jak w przypadku CG, najczęściej tak nie jest, co ja na to poradzę?
"I kolejne zaprzeczenie odnośnie wolnego czasu ^^"
? Tego zdania już w ogóle nie rozumiem.
"skoro ten wolny czas idzie na inne animce to ta wypowiedź nie ma sensu ;) "
Chodziło mi raczej, że mogę oglądnąć coś ciekawszego i bardziej mi odpowiadającego, zamiast serii która mnie męczy, więc co tutaj nie ma sensu?"
""Swoją drogą zarówno na profuli z MALa jak i filmwebu, mam rozpisany mój sposób oceniania, który różni się zapewnie zdecydowanie od Twojego, ponieważ bazuje na prawdopodobieństwie obejrzenia ponownie."
Dopiero co mówiłeś, jak Twój czas jest cenny..."
No i ? Jak coś jest dobre, to dlaczego mam nie obejrzeć tego jeszcze raz? Nigdy nie oglądałeś filmu, który CI się wybitnie podobał choćby 2gi raz?"
"I kolejne zaprzeczenie odnośnie wolnego czasu ^^"
? Tego zdania już w ogóle nie rozumiem."
To jedna całość. Cały czas narzekasz na brak czasu itd a to guzik prawda. Jest to tylko wymówka bo komuś się czegoś nie chce, ale to rozumiem, tylko warto raz się trzymać swojego zdania a nie samemu sobie zaprzeczać.
Ja Animce niektóre oglądałem po 5 razy, ale nie marudzę, że nie mam na nic czasu itd. Potrafię oglądać masę anime, pracować, uczyć się, poświęcać czas kobiecie i zajmować się fotografią. Ani razu nie wymawiam się, że szkoda mi na coś czasu po czym i tak to robię tylko trochę inaczej.
""To ciekawe bo CG się jednak podobało..."
Zawsze znajdzie się jakiś wyjątek :)"
dlatego właśnie warto co jakiś czas zobaczyć coś innego i nie krytykować po 1-2 odcinkach skoro i tak wiesz, że to tylko próba bo nie Twoje klimaty.
""Jeśli to jest shonen to ja nie wiem już chyba, co to oznacza a supernaturala tu tyle co w kanonie czy podobnych. Jedynie to, że są sobie 3 bożki, które na dodatek nie używają magii ani nic ;)"
Piszę co widzę po tagach."
Prawie to samo, co wyżej. Jeśli miałbym oglądać anime po tagach to połowy bym nawet nie obejrzał. 1/3 shonenów to są shojo, ale ktoś wcześniej dodał inny tag i nikomu się zmienić nie chce. Szczególnie, że korzystasz z filmwebu to dobrze o tym powinieneś wiedzieć.
"To nie za wiele dobrego widziałeś w takim razie."
Nigdzie nie napisałem, że oglądam same najlepsze serie. Do oldschoolowych serii raczej nie powracam, to co widziałem to widziałem. Strasznie drażni mnie w większości tych serii styl animacji i przede wszystkim realizacji, czasem mimo dość ciekawej fabuły, całość psuje reszta. Tak, wiem, nie jest to dobre podejście, ale jestem zdania, że nie jest to tak, że kiedyś anime było lepsze. Było tak samo jak teraz - pełno średniaków i porażek, a do tego z 3 bardzo serie dobre na sezon. "
Nie lubię kiedy ktoś odnosi się do fabuły w anime, kiedy najbardziej lubi te, które takowej zbytnio nie posiadają. Owszem są też wyjątki, ale nie oszukujmy się. Slice of life, Romance, Comedy są to gatunki "odfabulone" albo posiadające fabułę, której zakończenie można poznać już po pierwszych odcinkach.
" A skoro jesteś fanem zupełnie innych gatunków, po co starasz się oglądać coś, czego nie lubisz i potem tylko to krytykujesz?"
Ale, że niby gdzie? Cały czas piszę, że nie tracę czasu na coś co mnie nie interesuje. Czasem spróbuję oglądnąć coś co nie jest sci-fi/romansem/slice of life czy mystery bo licze na to, że będzie jak w przypadku CG, najczęściej tak nie jest, co ja na to poradzę?
Ja mówię o czymś zupełnie innym. Skoro już za coś się weźmiesz, obejrzysz 2-3 epy to nie komentuj jakbyś widział całe i jakie to nie jest kiepskie. Bierzesz się za coś, za czym nie przepadasz to ok, ale hejtujesz potem na te serie jakby były nie wiadomo jakie a wcale ich nie widziałeś. Tu akurat mi nie wmówisz, że sakurasou, higurashi, madoka czy robotics były dobre po pierwszych odcinkach. To były serie dla większości do droppedów, ale jednak takie nie są w całości. Każdy ma swoje gusta, ale krytykowanie czegoś, czego się nie zna gustem nie jest napewno.
Nie ma sensu strzępić sobie nerwów na tego typa. Po prostu najlepiej zignorować taką osobę, niż ciągnąć dyskusję w nieskończoność.
"- Fate/stay night: Unlimited Blade Works (Chyba największy nieobecny Twojej listy. Nareszcie naprawiona wersja Fate'a, o która ludzie modlili się już chyba po 5-6 epkach tej z przed kilku lat. Bardzo dobry remake, będzie lepsza od zero)"
Domyślam się, że w kolejnych odcinkach wszystko się rozkręci? Bo po 6 epkach Zero czułem się jakbym nic lepszego miał w życiu nie zobaczyć a w przypadku Fate moją reakcją było: meh.
Tytuł przyjemny i w odróżnieniu od większości serii z tego sezonu które miałem okazję napocząć, ciekawi mnie co będzie w następnym odcinku..