Robił na mnie wrażenie postawą, ale szczerze mówiąc to nawet nie miał okazji się w czymś wykazać ;p
Niezbyt;)
Lubię Fassbendera, ale w tej roli mnie śmieszył, co na pewno nie było zamierzeniem twórców...
Choć jest wiele takich, które urzekł jako Azazael, więc ja jestem chyba inna;)
Mnie też Azazael się nie podobał, wręcz mnie irytował.
Ale to chyba dlatego że byłam wpatrzona w Morgana :P