Jakie telewizje, ewentualnie gazety, widzielibyście na tym wiekopomnym wydarzeniu?
Właśnie.. dziwne, że jeszcze nic o tym nie było.. Ale wszystko przed nami. Ślub dopiero za pół roku, jeszcze wiele nowych wątków może się w związku z tym pojawić :)
już widzę jak w momencie, w którym ksiądz, oczywiście w katedrze, może nawet w Rzymie, pyta się czy ktoś ma coś przeciwko temu małżeństwu, a tu wpada Aga z martwym kurczakiem w ręku i przerywa uroczystość...
O, właśnie, czyżby ten ślub miał być w pospolitej Warszawie? Dlaczego nie Paryż albo Wenecja?
To jest temat, który by podbił sprzedaż Brukowej o 300%, afera z kurczakami drobiowego księcia, bo nie wierzę, że Bolek ma wszystko tip-top, jak go tam prawie w zakładach nie ma. ;)
wszystkie, bez wyjątku, bo niby dlaczego Młody Kazuń ma mieć gorzej niż książę William, no dlaczego niby?
w końcu też jest księciem, Księciem Kurczaków !
może w ogóle zaprosić Williama z Kate na ślub, podobno Harry tez jest na wydaniu, więc nawet podwójne wesele wchodzi w grę
Harry pewnie zaraz oszalałby na punkcie którejś z cór doktora Lubicza (albo Moni) :) także jeśli miałby przyjechać z narzeczoną, to ja nie wiem, czy potrzebujemy w Klanie takiego skandalu :)
ja bym go widziała raczej z Kamilką, no ale tu juz Norbi mógłby wywołać aferę dyplomatyczną
Pewnie tak. A swoją drogą, kiedy to Bożena się taka świątobliwa zrobiła. Nie mówię o jej dziewictwie, ale ona w słowach, gestach jest taka, taka jak Danusia z "Krzyżaków". Nawet siostra Dorota tak się nie zachowywała ><
To ja nie wiem, czy ona po ślubie nadal nie będzie chciała zostać dziewicą...
co Ty mówisz!!! Miłoszek by już chyba tego nie wytrzymał, a poza tym jak najszybciej trzeba się przecież postarać o małego dziedzica dla sławetnego kurczakolandu
No rzeczywiście kiedyś inaczej się zachowywała, była bardziej wyluzowana. Teraz nie dość, że ubiera się jak moher, to jeszcze mówi właśnie tak jak święta...
"W tym pięknym dniu, w dniu w którym wchodzicie w początek nowych swych słonecznych dni, w dniu w którym przyroda cała cieszy się wraz z wami na myśl o waszym nowym życiu, w dniu w którym każdy kurczak, każda kura, każda kukoszka ma uśmiech na dziobie, w dniu, w którym społeczeństwo nie tracąc bynajmniej dwóch wybitnych jednostek, zyskuje wybitną parę, w dniu tym i ja uśmiecham się na myśl o tym, jak nasza Polska, nasza ojczyzna, zdobyta krwią i blizną rozwija się dzięki wam i waszej chęci założenia nowej, podstawowej komórki społecznej - rodziny".
o tak! w koncu to slub wiecznej dziewicy! ciekawe czy po slubie mu da czy bedzie wolala wyprobowac dzieworodztwo:)
Może stary Kazuń będzie im towarzyszył podczas nocy poślubnej, żeby ewentualnie instruować Miłosza.
Milosz to chyba wie co i jak, w koncu mial do czynienia z Herbus (nie wiem jak sie nazywala postac). to raczej Grazynka powinna doradzic Bozence w tej kwestii, ostatnio przecwiczyla te sprawy ze starcem Arkadiuszem ktory jest stary ale jary!
lepiej nie... już widzę tą rozmowę - te zakłopotane spojrzenia, drżący głos, nieśmiałość.... lepiej niech Bożenka pójdzie po radę do Kamy :)
może tak być, że Bożenka się okaże oziębła no i Kama wkroczy do akcji, ewentualnie powróci Herbusiowa
Już widzę jak Bożenka po nocy poślubnej powie, że było super i cieszy się że tak długo czekała, bo to było takie wyczekane itp,
Śmiem twierdzić że wyposzczony Książę Kurczaków zapewni jej noc poślubną pełną wrażeń :P
dodajmy do tego zachwyty Miłosza, że też warto było czekać, bo Bożena to kobieta jedna na milion
to trzeba pytać Bolka i Małgorzaty - wedding planerki :)
Ciekawe jak na ślubie będzie wyglądać spotkanie Kama/Norbi vs Ola/Rafał... a jest już jakaś konkretna data (oprócz tego "za pół roku") czy też scenarzyści pójdą po najmniejszej linii oporu i po tych wszystkich przygotowaniach urządzą wesele w wakacje?
Miejmy nadzieję, że nie. W końcu jak będziemy komentować najważniejszy ślub w roku skoro go nie zobaczymy ;-)
A od kiedy Małgorzata nie jest już w Domu Kultury? Tu to wszyscy co trzy miesiące się przebranżawiają.
już się o to pytałam, ale jak na razie nikt tej zagadki nie rozwiązał :) oczywiście Bolek musiał wybrać akurat Małgorzatę, po raz kolejny uniwersum Klanu okazuje się być bardzo małe :)
Bolek to mnie wkurza, taki egoista, widzi tylko rodzinę Kazuniów i gada o tym, a Bożenka to co, gorsza ?
no w sumie, to aż dziwne, że nie uznaje tego małżeństwa za mezalians i nie wypomina Bożence jaka to się jej świetna partia trafiła :) ale skoro Graża teraz taka bogata to może wszystko jest ok