Czy mi sie wydaje, czy też ta laska, która zagadywała Rysia na korytarzu szpitalnym(wspólniczka złodzieja, domniemanego zabójcy Ryśka) to Halszka? Kiedyś , z tego co pamiętam Moni miała z nią co nieco do czynienia, w takim sensie , że tamta Monie oszukała.
Był taki czarny charakter, nawet nie pamiętam czy to nie ona trzymała razem z tą facetką co się bujała w doktorze i chciała rozjechać jego żonę, ale w sumie biorąc pod uwagę różne dziwne zbiegi okoliczności w klanie (np. Agatę, która o mało co nie rozjechała Jacka) to jest to całkiem możliwe.