A poza tym wszystko ok?

Spokojnie, będzie żył. Mamrotał coś w zapowiedzi następnego odcinka. Nie rozumiałam co, ale wydawał się żywy.

Zaproszenie Grażynki i zapach jej perfum, gdy pomagał jej włożyć płaszcz, spowodowały, że cała krew z głowy odpłynęła mu ...niżej.
Były już takie przypadki. Jerzy był z kochanką i zamiast ch... stanęło mu serce.

"zamiast ch... stanęło mu serce." hahaha dobre :D

TO BYŁ JEDEN Z TYCH ODCINKÓW, ZA KTÓRE TAK KOCHAM KLAN :DDDD

1. Arkadiusz chyba zemdlał, bo płaszcz Grażynki był zbyt ciężki.
2. Na szczęście Rafał płynnie go przechwycił (odbierali te rzeczy z szatni, jakby tam z pięćset osób było)
3. CZY JEST NA SALI LEKARZ?! i brawurowe wbiegnięcie Pawła, który najprawdopodobniej czekał cały czas przed teatrem, bo nikt nie zapytał o to wcześniej. Gdyby Krystyna przed spektaklem krzyknęła to znamienne zdanie Paweł na pewno obejrzałby występ Macieja.

PIĘKNA AKCJA :D

To był chyba najlepszy odcinek w tym tygodniu! :D

Haha tak :D
Niemniej jednak, jestem rozczarowana, że nie pokazali występu Maćka. Albo mrugnęłam w nieodpowiednim momencie ;(
Pan Arkadiusz skradł mu ten dzień. Maciek powinien mu za to zrobić MMA-ćka na dzień dobry, jak tylko ten wyjdzie ze szpitala.

Arkadiusz zawsze chce być w centrum uwagi!

Grażynka "Dzień dobry panie Arkadiuszu" Lubicz - ach te cudowne "przypadkowe"spotkania na osiedlu, w El-medzie itp...

Też byłam rozczarowana, że nie pokazali przedstawienia Maćka! No z tym lekarzem to też akcja - wyskoczył jak Filip z Konopi.

I to jeszcze na zawołanie Krystyny: "Czy na sali jest lekarz??", "Już jestem, kochanie!" - na bank przerabiali takie sceny wiele razy w sypialni ;D

Swoją drogą ciekawe jakie ty przerabiałaś.

haha nie interesuj się. za słabe masz nerwy ;p

Nauczysz mnie czegoś? Zapłacę ci.

Nie, dzięki.

Nie mów dzięki, bierz do ręki. :P

haha wezmę to urwę

Teraz jak spisz. Bym cię zaszedł od tyłu i po napastował. Chcesz tego.

buty se napastuj :D

O, jakiś fetysz ?

Ona jest gorąca, mówię ci.

Właśnie dlaczego nie pokazali przedstawienia Maćka?

Rafał zbawca, zawsze się pojawi, to chyba emanacja tego od Małgosi policjanta z M jak miłość.